Kochałam ją a ona umarła;(Pelasia ma swój kochający dom

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 09, 2008 22:17

Poczytaj sobie w nocy, bo i tak pójdziesz spać koło 4 :? , lepiej nam

powiedz, co aktualnie porabia Pelaśka :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie lis 09, 2008 23:04

martaEG'a pisze:
Ja-Ba pisze:Marto
i wszyscy kociarze
nie wiem czy czytujecie miesiecznik "KOT" - we wrześniowym numerze jest art. pt. Wpajanie. - jak działa instynkt.
Często nie pojmujemy kocich zachowań które są dla samych kotów..nietypowe. Dlaczego? warto poczytać, naprawdę. Polecam.

I wbrew pozorom to co napisałam nie jest wcale "nie na temat" tego wątku..


Cha, cha, cha!
Miesięcznik KOT kupuję dość wybiórczo, ale okazało się, że wrześniowy mam :) Już czytamy...
Jak ktoś sobie zażyczy, to mogę skan wysłać...


Marta, to ja bardzo chętnie, poproszę ten skan :) chciałam przeczytać ten artykuł, ale teraz juz nie kupię wrzesniowego numeru

mój mail: monikajupiter@o2.pl

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lis 09, 2008 23:26

poszło :wink:

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie lis 09, 2008 23:44

martaEG'a pisze:poszło :wink:


dzięki, doszło wszystko OK :)

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 10, 2008 9:47

Witam
i jak dzisiaj ma się kiciunia?

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pon lis 10, 2008 10:21

Marto, trzymam kciuki za Pelasię, za Marcina i za Wasze koty. Trudne początki, ale pewnize za kilka dni będzie wszystko ok.

Jeżeli można, to ja też poproszę o skan: kaprys2004@wp.pl.

Z góry dziękuję :)

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 10, 2008 11:00

Hej. Cieszę sie, ze z Pelasia juz lepiej, że troszkę sie zaaklimatyzowała. zaraz wysyłam obiecana cegiełkę na sterylizację kici. I tez jakbym mogła prosic o skan :lol: :lol: :lol: santorini.biuro@wp.pl

kasia.grecja22

 
Posty: 781
Od: Pt wrz 26, 2008 15:56
Lokalizacja: Łódż

Post » Pon lis 10, 2008 14:04

Witamy i nowy tydzień zaczynamy!
Owszem Pelasia jakby chciała postępy czynić, ale... jestem teraz już bardzo zaniepokojona, jest z nami już kilka dni a nadal taka przerażona. Od rana znowu siedzi za szafą.
Z dobrych wiadomości – jestem pewna, że wczoraj na pewno zjadła ponad pół miseczki mokrego, co było z resztą – nie mam pewności ale mam podejrzenie, że zjadła to ona a nie nasze kociambry...

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon lis 10, 2008 14:07

Marto
Pelasia bardzo tęskni za swoim domem i za swoją Panią. Nie rozumie co się stało, przeczekuje. Daj jej czas.

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pon lis 10, 2008 14:08

Dzisiaj kupimy wątróbkę drobiową, bo wiem, że u Ani takową jadła...

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon lis 10, 2008 14:08

Marta - spokojnie, daj jej trochę czasu please :)

Jeden kot aklimatyzuje się w 5 minut a inny potrzebuje tygodnia albo i

dwóch :)

Jeszcze będziesz kiedyś wspominać te pierwsze dni Pelaśki u Was, a za parę dni nie zlezie z Twoich kolan.

Howgh !!!!!!
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon lis 10, 2008 14:11

Wiesz, nieustająco przy temacie nieufnych-przestraszonych kotków przychodzi mi na myśl moja osobista ponad dwuletnia kotka. Wychowała się w domu normalnym, może wprawdzie jej opiekunka z racji obowiązków nie miała zbyt wiele czasu do hołubienia maluszków, ale przecież nie biła, nie straszyła, a kochała. Maja trafiła do naszego domu jako dwumiesięczne kociątko. My też raczej kotów nie katujemy, chodzą za nami i chcą być z nami zawsze i wszędzie ci nasi puchaci towarzysze życia, ale ona czyni to najrzadziej. Żeby ją wymiziać, trzeba ją raczej sobie złapać. Rzadkie bowiem są okazje takie jak moja dzisiejsza, że kiedy rano do kici zagadałam (biegnąc przed pracą po rajstopy do szafy = czasu na mizianie było), rozkosznie rozciągnęła się na dywanie, zapraszając do miziania. Wyjątkowo nie uciekła.. Okazji nie przepuściłam, ale szkoda, że nie daje się tak z nią częściej doznać bliskości.

Może Pela też jest z takich ciutkę niedostępnych dam? Tego nie wiemy przecież.. To są szczegóły..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 10, 2008 14:12

Wiem doskonale, co czuje Pelasia i na pweno (jak już wcześniej pisałam) dostanie od nas dużo czasu i cierpliwości, bez wątpienia!
Ja się o nią martwię, nie wiedziałam czy je, czy pije. Raz zamruczałą, więc wiem, że potrzebuje dotyku.
TŻ się boi, to niemal pewne w 100% :cry:

(Marcin ma dzisiaj urodziny, a ja... ja tylko wszystko o i wokół Pelci...)

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon lis 10, 2008 14:17

Dzisiaj ma urodziny, jutro imieniny - ściskaj Chłopa najcieplej!!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 10, 2008 14:21

100 lat, 100 lat dla Marcina :torte: :flowerkitty: :birthday: :balony:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 188 gości