
pije duzo kislu,nic więcej mu nie wchodzi.
Lece teraz z malutka do wetki ,nie chce żmija za bardzo jeśc ,karmie ja siła ,ma mał nadżerke

jutro musze zawieżc Globusową na sterylke.
mam nadzieje że sie ze wszystkim wyrobie...
Tytek skończył brac antybiotyk znów smarcze okropnie...

Nadia więcej chyba leje ,to dobrze ,dzis dostane recepte na vet -medin czy cuś...ale narazie nic nie wykupuje .
ciagle mi sie wydaje że ja wszystkim których kocham przynosze pecha....
dzieciaki zapisane do gina. dopiero na16 listopada ,normalnie nasze lecznictwo jest chore ,próbowałam poprosic panią która zapisuje ale zburczała mnie tylko i juz...
a ja nigdy nie burcze i nie zbywam

życzliwośc jest tak ważna na codzień,tak niewiele kosztuje