Patrolek pojechał do domu! U siebie...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 05, 2008 7:56

Oczywiście, że się martwię. M.in dlatego, że patrzę z perspektywy miasta: blok, ruchliwa ulica, straszący koty hałas, brak możliwości upilnowania, itp.
Ale nawet w spokojnej okolicy są np. inne kocury, kotki, psy... Dlatego chciałabym mieć pewność, że Patrol nie poleci do jakiejś kociej bandy, nie zdziczy się, ani nie pogryzie z innym kotem no i nie zostanie zagryziony przez psa...
A na Patrolu naprawdę bardzo mi zależy. Bardzo. Sami wiecie, jak to jest, gdy człowiek zakochuje się w kocie, ale nie może go wziąć... :love: :(

Dlatego cieszę się, że z wizyty przedadopcyjnej i dziękuję.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt wrz 05, 2008 8:08

W moim najbliższym sąsiedztwie zawiązała się taka kocia banda :lol: ale tak się składa, że wszystkie koty (2 dorosłe - sąsiadki z naprzeciwka i 2 kilkumiesieczne - sąsiadek z lewej i prawej strony mojego domu) przesiadują bardzo czesto u mnie na podwórku bo mój pies (Golden Retriever 8) ) tak bardzo je wszystkie lubi :D i na pewno Patrolek przy nich by się nie zdziczył a jeśli te koty miałyby na niego mieć jakikolwiek wpływ to chyba spałby z nimi na ławce na moim podwórku całymi dniami tak jak te koty robią 8) . A oprócz jednego (biało - srebrzystego) są takimi miziakami, że nieraz leżąc miauczą jak kogoś zobaczą i przestaja miauczeć dopiero wtedy, gdy się je posmyra za uszkiem :D
Obrazek Obrazek

mysza_87

 
Posty: 85
Od: Sob sie 09, 2008 8:26
Lokalizacja: Pabianice k. Łodzi

Post » Pt wrz 05, 2008 9:10

Inguś - :king: - dziękuję, że się dałaś wykorzystać :twisted:
mysza_87 - bardzo się cieszę, że się zakochałaś w Patrolu i że być może już niedługo trafi do Ciebie już na zawsze :) Z tego, co piszesz - okolica naprawdę wygląda nieźle :D

Swoją drogą jak to śmiesznie bywa: ja po kota jechałam z Warszawy do Łodzi, mysza_87 z okolic Łodzi będzie miała w domu warszawiaka... 8O
Na miłość nie ma jednak lekarstwa 8)

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Sob wrz 06, 2008 1:33

Patrolek pewnie wkrótce będzie miał stały domek.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob wrz 06, 2008 7:40

Cały tydzień nie zaglądałam do Patrola. Pierwsze dwa dni byłam na szkoleniu poza domem, w pozostałe siedzę w pracy do godz. 20. Teraz też lecę do pracy - ale na pewno zajrzę do niego wieczorkiem.
Patrol jest nieprawdopodobnie spokojnym kotem - z taką ufnością znosi wszystkie zabiegi przy zmianie opatrunków, "grzebaniu" przy chorym miejscu - z taką mądrością w oczach na mnie patrzył, że prawie się popłakałam. I jeszcze głaskać się dawał... Nie wiem, jak by moje koty reagowały na takie zabiegi.
Bardzo chciałabym, żeby miał Domek.
Marcelibu
 

Post » Sob wrz 06, 2008 8:33

Ja widziałam Patrola na zdjęciach z prywatnego albumu joshua_ada - to kot z cudownie okrągłym pysiaczkiem i najpiękniejszymi na świecie zielonymi oczami, które patrzą z nadzieją... Jeśli jeszcze nie byłam, to właśnie wczoraj się w nim zakochałam :love:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Sob wrz 06, 2008 20:37

Tak bym chciała, żeby Patrolkowi zdjęli jak najszybciej te śruby i żeby mógł sobie ze mną spędzać wieczór na kanapie przed telewizorem :) no i nie tylko wieczór ale i ranek i południe :D po prostu nie mogę się go doczekać. Smutno mi tylko że nadal nie ma DT dla Patrolka i chyba pozostaje mu tylko czekać aż będzie do mnie mógł przyjechać.

Georg-inia, okazało się że wyjeżdżam w sobotę rano, więc możesz do mnie przyjechać do piątku włącznie. Myślę, że najlepiej byłoby spotkać się właśnie w tym tygodniu, bo gdyby Patrolek mógł mieć już zdjęte śruby,to liczyłabym na możliwie najszybszy transport z Warszawy :) i Patrolek mógłby już u mnie zamieszkać.

A co on je wogóle? wiadomo co to za karma? je tylko suche czy mokre też? Bo ja tak wymyśliłam, żeby kupić mu po ok. 50g różnych karm i zobaczyć, która by mu najlepiej smakowała :wink:
Obrazek Obrazek

mysza_87

 
Posty: 85
Od: Sob sie 09, 2008 8:26
Lokalizacja: Pabianice k. Łodzi

Post » Sob wrz 06, 2008 20:41

Mysza-tak bardzo się cieszę,że dzięki Tobie Patrolek będzie miał własny ,kochający domek- :love: :love: :love:

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie wrz 07, 2008 17:14

Wiem, że je suche. Ale nie wiem jakie.
Mysza_87 - poza karmami 'supermarketowymi', myślę że każda karma będzie dobra. Nie wiemy co Patrolek jadł zanim trafił do szpitala. Poza tym więcej będzie można dobrać, znając jego wyniki krwi - myślę, że zostaną mi wydane razem z kotkiem - nie wiem jaka jest praktyka przy kotkach bez dotychczasowego opiekuna?
Znów niedługo odwiedzę Patrolka to się dowiem.

W piątek rozmawiałam z p. dr, który go m.in "składał" i wiem, że Patrolek był puszczany na spacerek po klinice i dzielnie sobie chodził :D :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie wrz 07, 2008 20:59

To cudownie słyszeć, że pomimo tych śrub i opatrunków chodzi :D

W przyszłym tygodniu liczę na wizytę przedadopcyjną :wink: a w wolnej chwili poszukam po sklepach zoologicznych transporterka i kupie od razu próbki karm.

Chciałabym kupić transportek na tyle duży, by się w nim mogły zmieścić 2 koty, bo w przyszłości pewnie się dokocę 8) Rozważam Capri 1, Gulliver 2, Gulliver 3 (bo zależy mi żeby miały możliwość wpięcia w pasy w samochodzie).
Czy mógłby mi ktoś doradzić, czy któryś z tych transporterków się nadaje?
Obrazek Obrazek

mysza_87

 
Posty: 85
Od: Sob sie 09, 2008 8:26
Lokalizacja: Pabianice k. Łodzi

Post » Pon wrz 08, 2008 9:34

Patrolku, trzymaj się :) Liczę na to, że już w przyszłym tygodniu będziesz mógł do mnie przyjechać :lol:
Obrazek Obrazek

mysza_87

 
Posty: 85
Od: Sob sie 09, 2008 8:26
Lokalizacja: Pabianice k. Łodzi

Post » Pon wrz 08, 2008 21:00

:1luvu:
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 7:55

mysza_87 pisze:W przyszłym tygodniu liczę na wizytę przedadopcyjną :wink:


Troszkę wypadłam z obiegu :oops: mogę odwiedzić Cię dziś lub jutro, w czwartek mam wizytę u weta z maluchami, nie zdążę. Daj znać, kiedy Ci pasuje to zadzwonię
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 09, 2008 8:44

To może w takim razie dzisiaj (bo nigdy nie wiadomo co się jutro wydarzy ;) )
Obrazek Obrazek

mysza_87

 
Posty: 85
Od: Sob sie 09, 2008 8:26
Lokalizacja: Pabianice k. Łodzi

Post » Wto wrz 09, 2008 10:46

Pięknie to wygląda, nie trza psuć!!!! Powodzenia.

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], sherab i 241 gości