Stawka pierwszy raz byla sama przez caly dzien w domu

Gdy wrocilam zastalam z pracy, zastalam cos strasznego. Kupa malej byla wszedzie, tylko nie w kuwecie, siusiu tez wyladowalo na podkladzie, pupka cala zakrwawiona. Pojechalismy na bialobrzeska, okazalo sie ze pupka jest odparzona ( od czego?:( ) Zrobilismy wyniki krwi, zdecydowanie lepsze, hematokryt rosnie.
Jestem wsciekla na siebie

gdy wczoraj zmienialam opatrunek malej, pryzkleilam odrobine plastra do futerka, aby wszystko znowu sie nie zsunelo. Dzis , gdy Pani Doktor zmieniala opatrunek okazalo sie ze w miejscu przyklejenia, jest martwica, skora odchodzi platami. Nie wiadomo czy Mala uczulona jest na plaster, czy to reakcja na ktorys z lekow, ktory podajemy
Chcialabym bardzo podziekwoac orchidce

za wsparcie leczenia Maluszka!!!