KOCIAKI Z WYROKIEM- czarny miziasty 10tyg kocurek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 02, 2008 16:17

Podnoszę i zaciskam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za same dobre wieści maluszkowe!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto wrz 02, 2008 18:10

stale szukamy!

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto wrz 02, 2008 20:07

i hop!

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro wrz 03, 2008 13:29

do gory po domek

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2008 20:53

chudzielec dziś poszedł do domu na Tarchominie :mrgreen: Na kontynuację leczenia ma wracać do lecznicy ale już jest u siebie :D
Na Śreniawitów nie ma już kociaków :D

Na Modlińską trafił przepiękny buro-biały kociak z objawami neurologicznymi :( Też szuka domu
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 03, 2008 21:17

Trzeba w tym sezonie wszystkie koty przefarbować na buro ;)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro wrz 03, 2008 21:37

Mysza pisze:chudzielec dziś poszedł do domu na Tarchominie :mrgreen: Na kontynuację leczenia ma wracać do lecznicy ale już jest u siebie :D


bardzo super :dance: :dance: :dance:
bo jak o nim czytalam to mi sie bardzo plakac chcialo

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw wrz 04, 2008 8:30

Mysza pisze:Na Modlińską trafił przepiękny buro-biały kociak z objawami neurologicznymi :( Też szuka domu
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw wrz 04, 2008 11:03

Farbować na buro koniecznie.
Tylko nazywać je potem "srebrne whiskasowe". :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw wrz 04, 2008 11:07

tak, to dobry chwyt marketingowy ;)
dzis i wczoraj to dni dobrych wiadomosci!

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw wrz 04, 2008 12:07

:dance: jupijajejjj :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw wrz 04, 2008 14:40

Właściciel dla chudzinki znalazł się przy okazji szukania domu dla szylkreci z Modlinskiej. W odruchu rozpaczy porozklejałyśmy z mamą ogłoszenia na osiedlowych śmietnikach. No i zadzwonil Pan, że wyrzucał śmiecie i zauważył, a że miał kota który zarekwirowała mu mama, to chętnie przygarnie. Od razu zapowiedział, że kot będzie niewychodzący, jeśli chcemy możemy sprawdzić warunki, a nawet przeegzaminować go z obsługi kota. Nawet pomyślałam, że już mial do czynienia z mafią :twisted:

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Czw wrz 04, 2008 15:26

olesia.b pisze:Właściciel dla chudzinki znalazł się przy okazji szukania domu dla szylkreci z Modlinskiej. W odruchu rozpaczy porozklejałyśmy z mamą ogłoszenia na osiedlowych śmietnikach. No i zadzwonil Pan, że wyrzucał śmiecie i zauważył, a że miał kota który zarekwirowała mu mama, to chętnie przygarnie. Od razu zapowiedział, że kot będzie niewychodzący, jeśli chcemy możemy sprawdzić warunki, a nawet przeegzaminować go z obsługi kota. Nawet pomyślałam, że już mial do czynienia z mafią :twisted:


widzę, że nasze pytania egzaminacyjne juz są słynne... hmm, trzeba przygotować inny, bardziej zaskakujący zestaw pytań ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon wrz 08, 2008 10:46

tajdzi pisze:
olesia.b pisze:Właściciel dla chudzinki znalazł się przy okazji szukania domu dla szylkreci z Modlinskiej. W odruchu rozpaczy porozklejałyśmy z mamą ogłoszenia na osiedlowych śmietnikach. No i zadzwonil Pan, że wyrzucał śmiecie i zauważył, a że miał kota który zarekwirowała mu mama, to chętnie przygarnie. Od razu zapowiedział, że kot będzie niewychodzący, jeśli chcemy możemy sprawdzić warunki, a nawet przeegzaminować go z obsługi kota. Nawet pomyślałam, że już mial do czynienia z mafią :twisted:


widzę, że nasze pytania egzaminacyjne juz są słynne... hmm, trzeba przygotować inny, bardziej zaskakujący zestaw pytań ;)


np.
Czy jest pani/pan gotowa/y smyrać kotka za uszkiem nawet o 3 w nocy, jeśli podopieczny będzie tego akurat potrzebował?
:twisted:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie wrz 14, 2008 8:52

Niestety, kociaki w lecznicy są zawsze. Nowa "dostawa" :(

Maleńki kociak, około 5 tygodni, na szczęście je samodzielnie. Ale oczy w fatalnym stanie, potrzebuje DT, który będzie je regularnie zakraplał...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I kotka, przyniesiona na kastrację, MEGA przylepa, łasi się do człowieka, do klatki, do kroplówki... Nadaje się od razu do DS, ale DT nie pogardzi.
Obrazek Obrazek

Lecznica na Śreniawitów, tel. 0 22 889 05 82 całodobowo (dzwonić długo i cierpliwie)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 113 gości