
Moja Inuszka już po.
Też się bałam ( niby nie pierwsza sterylka zwierzęcia, ale pierwsza sterylka mojej małej kochanej kici)
A Inćka nawet nie okazywała tak bardzo że coś z nią nie tak. Pierwszy dzień przespała a już na drugi dzień próbowała łazić. Lekko sie zataczała ale w porównaniu z moim psem to po niej nic nie było widać że po sterylce.
Będzie wszystko dobrze.