Marcelibu pisze:Beata pisze:Marcelibu pisze:Jestem na Forum niedługo, bo ponad rok, pół roku podglądałam Forum, zanim doszłam do wniosku, że w ogóle mogę się tu zalogować. Tak myślałam, bo tak szanowałam Forumowiczów. Naprawdę. Nie śmiałam tu "wejść". Teraz widzę, w jakim błędzie byłam, jak bardzo tu szanowałam wiele osób, niektóre za ich pracę - szczególnie. I czar prysł. Po tym wątku, po wątku Jany na KŁ, po innych wypowiedziach w innych wągtkach. Ten ton, ten sposób wypowiedzi...
I chodzi mi tylko o pokazanie, co się dzieje z ludźmi, którzy tu są już ponad rok (właściwie półtora - choć to i tak bardzo krótko) i co czują. Tak, wiem, zaraz usłyszę, a właściwie przeczytam, że to nikogo nie obchodzi. Wiem, co mogę też przeczytać - możesz sobie iść, nikt tu Ciebie nie trzyma.
Chciałam napisać, jak to wygląda od innej strony - ile takie postępowanie czyni zła, złych emocji i psuje wszystko. Wszystko... dobrą wolę, chęć pomocy, wsparcia, dobrych myśli, pomijam kasę. Wszystk
umyka, zatraca się, nie ma, nie ma...
Marcelibu, ale to chyba nie temat na ten watek?
raczej na watek "zolciowy" na KL...
A myślałam, ze zrozumiesz, o co mi chodziło...Że może już wystarczy, że szacunek umyka. Nie widzisz..? Nie o żółć tu chodziło, szkoda, że nie "chwyciłaś". Trudno...
chwycilam

ale w tym watku tego problemu sie nie rozwiaze, to problem szerszy
a wszak w watku "zolciowym" jest tez miejsce na cuda

