OPO*Broniu w Legnicy a Bronia i Baton w Warszawie SZCZĘŚLIWI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 05, 2008 16:10

:lol: :lol:
hop

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Wto sie 05, 2008 16:23

kciuk pisze:Obrazek Obrazek Obrazek

Bronia pozdrawia :) i prosi o domek dla Batona


Aaaaleeee piękne brzunio!



Niestety nie mam dobrych wieści :( Buźka zaginęła. Smyknęła przez otwarte okno. Nie chcę tego komentować, serce mi pęka.
Postaram się pisać na bieżąco co i jak :cry:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sie 05, 2008 16:39 zaginięcie Buźki

Boo77 pisze:Niestety nie mam dobrych wieści :( Buźka zaginęła. Smyknęła przez otwarte okno. Nie chcę tego komentować, serce mi pęka.
Postaram się pisać na bieżąco co i jak :cry:

Napisz, jak to się stało i jakie są widoki na odnalezienie Buźki - trzymam za to :ok: :ok:
Pozdrawiam,
Jura.
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72565&postdays=0&postorder=asc]Obrazek
[/url]

Jura

 
Posty: 315
Od: Wto lut 26, 2008 23:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 05, 2008 17:15

Byłam wczoraj w tym miejscu. Widziałam dwa razy kota przebiegającego drogę, podobnego do Buźki. Możliwe, że to była ona. Niestety jest tam dużo różnych zakamarków i zaułków...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sie 05, 2008 17:19

Na czwartek, wcześniej nie dam rady, zwołuje ekipę poszukiwawczą. Na razie idę ja, baśa z TŻetem, violavi i Buffy. Wierzymy w cud.
Najgorsze jet to, że Buźka jest bardzo bojaźliwym kotem, ciężko będzie ją złapać "do ręki" a sama długo sobie na dworze nie poradzi :( Od wczoraj jest ustawiona klatka łapka oraz zmobilizowana jest lokalna karmicielka.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sie 05, 2008 17:24 Re: zaginięcie Buźki

Jura pisze:...
Napisz, jak to się stało i jakie są widoki na odnalezienie Buźki - trzymam za to :ok: :ok:

Wczoraj, po południu, odebrałam bardzo niepokojący telefon od Pani Kierowniczki Schroniska, która poinformowała mnie, że Buźka zaginęła.

Zrozumiałam, podobnie jak i Ona, że to się stało dosłownie przed chwilą.

Natychmiast pojechałam pod wskazany adres, licząc na to, że Buźka, gdzieś tam przestraszona siedzi i czeka na kogoś, kogo zna.

Na miejscu jednak, okazało się, że pani nie poinformowała, że "ucieczka" Buźki miała miejsce z soboty na niedzielę. :(

Ponieważ pani jest osobą schorowaną i zrobiło jej się słabo, otworzyła okno.

Nie zauważyła, kiedy Buźka wskoczyła na parapet i zaciekawiona otaczającym ją światem, zeskoczyła z okna.

Ponieważ z Buźki, to typowy strachulec - na pewno ciężko przerażona szukała drogi powrotu, której nie umiała znaleźć.

Rozejrzałam się po najbliżej okolicy, sprawdzając, czy Buźka, gdzieś się nie ukryła, "zbadałam" teren i możliwość ewentualnej ucieczki.
/A muszę powiedzieć, że teren jest dość rozległy, a możliwość ucieczki i ukrycia się bardzo ogromne./

W porozumieniu z Patrycją, ustaliłam z panią, co musiałaby zrobić, aby skusić Buźkę do powrotu. Wskazałam miejsca, gdzie powinna rozłożyć jedzenie i obserwować te miejsca.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto sie 05, 2008 17:26

O, dziękuję Haneczko!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sie 05, 2008 17:31

Dla nas najważniejsze jest w tej chwili to, aby Buźce nic się nie stało i że żyje.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto sie 05, 2008 18:11

:? biedna Buźka...
Trzymam mocne kciuki, by udało się ją odnaleźć :!:

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto sie 05, 2008 18:18

Znowu los pokazał, że nigdy, niczego nie można być pewnym...

Mam wielką nadzieję, że Buźka wciąż żyje, że jakoś sobie radzi i, że jakoś ją znajdziemy i złapiemy...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sie 05, 2008 18:54

Dzisiaj poszłam z synem rozeznać się w terenie, w poszukiwaniu Buźki.Obeszliśmy pobliskie kąty,ale kota żadnego nie spotkaliśmy, poza tym okolica daje naprawdę duże możliwości schowania się, zarówno na pobliskiej budowie, jak i za murem gdzie są tory kolejowe.
Myślę, że dobrze by było rozwiesić ogłoszenia, może ktoś zauważy "nowego" kota i da znać.Jakby co mogę pomóc w rozwieszaniu.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto sie 05, 2008 19:02

Jutro rano jadę do weta, to sie tam zatrzymam i zobaczę na podwórku, skąd wczoraj wybiegła. Niestety wtedy już na budowie chyba będą robotnicy, więc zapewne hałas będzie, ale może akurat gdzieś ją wypatrzę...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sie 05, 2008 19:12

Lucynko, w którym miejscu ją widziałaś?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto sie 05, 2008 20:27

Gdzieś w okolicach budynków koło szkoły.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto sie 05, 2008 20:27

Ciągle czeka ...

Baton

Obrazek Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 71 gości