TYCHY*12kotówPotrzebujePomocy* Petunia odeszła [*]

[agitarius]

Meggi dziekuje
Patsy odpisze Ci jutro bo juz padam
Dobranoc cioteczkom

[kaja555]

Podnoszę! Agitarius dziękuję za tak fachową pomoc dla Justyny! Czytam wątek i jestem pod wrażeniem...

Cuda się dzięją, a już dawno po świętach...

[meggi 2]

Podniose, moze jeszcze ktos przeczyta o potrzebach kotków p. Izy.

[Anna Rylska]

to ja też

kociaki Justyny opiekunów nadal szukają

[meggi 2]

dlaczego , nikt do nas nie zagląda?

[Patsy]

Jak to nie dobry wieczór

[Marmotka]

Ja też zaglądam i nawet czasem coś pomamroczę
Agitarius, ale ja chcę dalej pozostać Marmotką

[anita5]

Ja też zaglądam! Pozdrawiam Justynę i zwierzaki!

[agitarius]

Hej ja też zaglądam tylko dzisja strsznie zalatany dzień mam.
Marmotka przpraszam

Niestety w weeknd nie pojade do Justy bo zwala mi się rodzina na głowe blee.Więc narazie Justa bedzie jeszcze nienaumiana poruszania się na miaui fotecek tez nie będzie Ale w przyszłym tygodniu to naprawie i wszystko załatwie.

[agitarius]

No więc tak z rtg wynika, że Diabełek ma zmiany zwyrodnieniowe kości ale żeby mieć dokładniejszy obraz musiałby mieć zrobiony rezonans magnetyczny.Robią go ponoć tylko w waraszwie i kosztuje ok.600 zł
Narazie będzie leczony przeciwzapalnie i przeciwbólowo.Diabełek jak dostaj nasilenia bólu łapek to Justyna mu robi zastrzyk przciwbólowy

biedulek wiadomo, skąd te zmiany? jak możemy mu pomóc - poza zebraniem funduszy na rezonans? coś więcej wet powiedział?[/guote]

Diabełak miał już te zmiany jak przybył do Justyny.Nie wiadomo jak wyglądało jego życie wcześniej więc różnie mogło z nim być.Wet cos wspomniał o jakiejś kuracji miesięcznej dla Diabełka ale wszystko bede wiedzieć jutro bo Justyna idzie dokałdnie ustalić co i jak.

A taka tomografia ile kosztuje? I czy tylko w wawie ją robią? I co w przypadku Oziego możemy zrobić? Poza dostarczeniem dużego worka Urinary lub funduszy na niego

Tomografia też prawdopodobnie w tych samych kosmicznych kwotach.
Oziemu można uprzyjemnić jedzenie poniewaz ma mało zabków napewno chetnie podjadłby sobie jakieś mokre jedzonko z saszetekTak sobie myśle.No i "przeterminowało"mu się szczepienie zresztą jak większości także można nad tym pomysleć.No i przede wszystkim przyjechać i go wygłaskac

Mój TŻ obiecał, że napisze o Justynie i jej kotkach i tym, że potrzebują pomocy na forum gry, w którą gra w Internecie - tam jest dużo dobrych ludzi, mam nadzieję, że też pomogą

Jest też szansa, że zjawimy się osobiście, zeby kociaki wymiziać - TŻta rodzinka mieszka w Wojkowicach i mamy zamiar wybrać się tam na weekend majowy ale to się jeszcze okaże....

Justyna bardzo serdecznie Was zaprasza .Bedzie sie bardzo cieszyć jeśli ja odwiedzicie Zresztą kotuchy też bo zalapia się na mizianki.
Podziekuj TZ-owi za to , że anagażuje się w pomoc dla kotów Justyny.To bardzo wiele znaczy i bardzo może im pomóc w poprawie ich bytu

[agitarius]

Trsozke mi cytowanie nie wyszło ale już nie porawiam
Chyba na wszytsko odpisałam
Jak nie to prosze mnie ...

[Anna Rylska]

biedny ten kocurek

[Anna Rylska]

to na dobranoc podrzucimy, może ktos wypatrzy i pomoże

[Anna Rylska]

dzieb dobry

wracamy na góre

[Anna Rylska]

moze ktos pokoch któregos kociaka i zabierze na zawsze

ruda koteczka jest taka piękna, wszystkie są piękne