FIONKA nieskoordynowany Kiwaczek - KONIEC

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 23, 2008 21:52

Dopoki jej organizm jest w stanie sie zregenerowac, jest nadzieja ze jej sie uda. Dobre jest to, ze chce jesc i nawet mi to pokazuje jak nie ma sily sie podniesc.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon mar 24, 2008 6:41

Trzymam kciuki.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 24, 2008 10:23

Cały czas :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 24, 2008 10:41

:ok:
Obrazek

Shunia

 
Posty: 17373
Od: Wto lip 19, 2005 10:55

Post » Pon mar 24, 2008 12:14

Fionka dostaje leki objawowo tzn. w zaleznosci od tego jak sie czuje i wyglada jej biedne cialko. Wyglada na to ze jej organizm tak strasznie walczy z tym pasozytem, ze wszystko zmienia sie jak w kalejdoskopie. W jednej chwili lezy prawie nieprzytomna, a za chwile wstaje powolutku i idzie jesc. Pokazuje wszystko o co jej chodzi. Pokazala ze chce powygladac przez okno. Gdy ja posadzilam na blacie to chwilke powygladala i polozyla sie zmeczona. Teraz znow wybrala stale jedzenie, a nie koktail i lazikuje sobie po domu po kilka krokow i odpoczywa. Zastanawia mnie jedno - dlaczego jeden organizm potrafi wydalac robale a inny nie radzi sobie z tym zupelnie ? A moze to zalezy od ich gatunku albo od tego gdzie sie zalegly ? Nie wiem, dla mnie to istny kosmos.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon mar 24, 2008 12:24

Sfinks, Fionka jest MEGA silnym kotem skoro przeżyła to, co przeżyła i nadal walczy... głowa do góry :)
Obrazek

Shunia

 
Posty: 17373
Od: Wto lip 19, 2005 10:55

Post » Pon mar 24, 2008 12:30

Musi być dobrze!!!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon mar 24, 2008 18:06

Trzymamy kciuki za wygrana Fionki.
Razem z posapujacym Szeryfem i jeszcze niemym Polinkiem.
Zeby bylo dobrze:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon mar 24, 2008 21:45

Wyglada na to, ze Fionka znow pokaze jaki z niej wyjatkowy egzemplarz :)
Wydaje mi sie, ze regeneruje organizm tzn. duuuuzo je, duzo spi, serduszko juz spokojne, byla siusiu, lazikuje troszke po domu, nawet wyraza sprzeciw przy probie wyczesania z jej siersci resztek kurczaka. Jedynym problemem jest teraz brzuszek z ktorego za nic w swiecie nie chca wyleciec gazy. I z wielka niecierpliwoscia oczekujemy na qpke, powinno jej wtedy ulzyc.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto mar 25, 2008 9:08

Dzisiaj Fionka znow jest normalnym kotem z jeszcze duzym brzuszkiem :D, ale tez duzym apetytem i duzym humorem. :D
Znow zwykly wet. nie mial racji - jak latwo nieslusznie przepisac zwierzaka na straty.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto mar 25, 2008 9:10

sfinks pisze:Dzisiaj Fionka znow jest normalnym kotem z jeszcze duzym brzuszkiem :D, ale tez duzym apetytem i duzym humorem. :D
Znow zwykly wet. nie mial racji - jak latwo nieslusznie przepisac zwierzaka na straty.

Na pewno będzie dobrze! :D
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto mar 25, 2008 9:12

A widzisz. Musiała tylko trochę odpocząć. :D
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 25, 2008 9:16

mirka_t pisze:A widzisz. Musiała tylko trochę odpocząć. :D


Wlasnie caly czas sobie to powtarzalam co mi powiedzialas przez telefon :D

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto mar 25, 2008 9:19

To ja znowu: hurrra :lol:
Obrazek

Shunia

 
Posty: 17373
Od: Wto lip 19, 2005 10:55

Post » Wto mar 25, 2008 23:21

Dzisiaj Fionka byla na Skype z dr Ela. Niedosyc, ze mnie Malpa ugryzla w palec przed kamera, zeby pokazac jaki to jest biedny, schorowany koteczek, to jeszcze bardzo szybko zorientowala sie, ze ta Pani w kompie ja obserwuje i cos gada. W zwiazku z tym przestala sie ruszac i zaczela gapic w monitor i robic te glupie kocie miny - uszy do tylu, przymrozone oczy, odwracanie glowy i patrzenie sie czy wszyscy widza.
Chyba rozwiazala zagadke jej pogladania i pewnie nici z przyszlych obserwacji.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, quantumix i 120 gości