MIRECZEK[*]JERZYK wizyta u dr Garncarza.Szukamy PILNIE domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 08, 2007 20:21

Zowisia pisze:Caly czas !!
:)
zo + 4,5


Zowisiu, dziękuję, wiem, że cały czas jesteś z nami.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lis 09, 2007 8:21

Piszę głównie sama dla siebie, ale może jednak kilka osób do Jerzyka zagląda i wspomaga nas kciukami.
Więc wiadomości z dzisiaj. Jerzyka spał całą noc ze mną na poduszce (poduszeczka mała, taka profilowana pod kark, to za dużo miejsca nie miałam :roll: , ale czegoż nie robi się dla Jerzyka). Sapie przez nos straszliwie, trochę mnie opluwał kichając, ale na kota bardzo ciężko chorego nie wygląda. Wstał ze mną, umył się, biega po mieszkaniu. Ponieważ jeszcze Okruszka i Mańka też się trońkę zakatarzyły, i to wszystko mniej więcej w tydzień po tym, jak wzięłam Basię i Bubę, to zastanawiam się, czy to możliwe, że to ten sam wirus, który zabrał maleństwa. Z jednaj strony - w końcu małutkie może zabrać coś, co dorosłe, szczepione tylka zahaczy, a Jerzyk z kolei tak nafaszerowany immunostymulatorami, że też chyba mocniejszy. Z drugiej - maleństwa nie miały wcale kataru. Przypadek? Nie wiem.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lis 09, 2007 8:40

Aniu, zaglądamy i martwimy sie o Jerzyka i pozostale kociambry.
Trzymamy tez mocno kciuki za cale stado!!!!!!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pt lis 09, 2007 8:46

Trzymamy mocno kciuki za Jerzyka :ok: :ok:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 09, 2007 9:14

Aniu, za Jerzyka :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lis 09, 2007 9:25

Mocno trzymam kciuki!

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lis 09, 2007 10:24

Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lis 09, 2007 11:10

trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Jerzyka.

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 09, 2007 22:41

Kciuki mocno zaciskam za Jerzyka :ok: :ok:

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lis 09, 2007 22:44

Kciuki plus cykloferon robią swoje. Jerzyk ma wprawdzie nadal brzydkie oczka i charczy przez nos, ale lekko minorowy humor jaki miał ostatnie dni mija mu i wraca normalna energia. Jak dziś wieczorem dał w ryło Murzynkowi to widziałam, że wszystko wraca do normalności. Jadł też z większym apetytem. Mam nadzieję, że to kwestia dni i wszystko będzie dobrze.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 10, 2007 8:50

Jak nocka minela?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lis 10, 2007 12:01

Anka pisze:Kciuki plus cykloferon robią swoje. Jerzyk ma wprawdzie nadal brzydkie oczka i charczy przez nos, ale lekko minorowy humor jaki miał ostatnie dni mija mu i wraca normalna energia. Jak dziś wieczorem dał w ryło Murzynkowi to widziałam, że wszystko wraca do normalności. Jadł też z większym apetytem. Mam nadzieję, że to kwestia dni i wszystko będzie dobrze.


No tak... tendencje do łapoczynów świadcza stanowczo o lepszej formie :D

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 11, 2007 22:25

Jerzyk nieco mniej świszcze przez nosek, apetyt wrócił całkowicie do normalności, humorek też. To coś, co zaczęło go brać wwyraźnie ustępuje. Jerzyk już kończy cykloferon, jeszcze tylko we wtorek.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lis 11, 2007 22:37

Nie wiem czy po cykloferonie, czy dlatego, ze sie mniej ruszal bo gorzej sie czul, czy tez zmiana diety, ktora sobie zafundowal, w kazdymrazie Szeryf sporo przytyl po chorobach.
Chociaz dzis pierwszy raz po dlugiej przerwie wskoczyl a wlasciwie wbiegl na drzwi. MA zawieszona wykladzine na drzwiach i kiedys bardzo lubil bawic sie biegajac po tych drzwiach.
Aniu, zyczymy szybkiej poprawy, takiej do konca:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 13, 2007 14:05

Jak tam Jerzyk? :D

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, quantumix i 134 gości