Smutno...
A co u Zaćmy?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Asia_K pisze:Przepraszam wirtualnych opekunów za brak aktualnych informacji o ich podopiecznych ale musze się pozbierać. Wieczorem sprzątałam kaltke i łazienkę gdzie od niedzieli była Ogonek i ryczałam.
Najbardziej boli, że ona do końca kochała ludziom i im ufała. A przecież to właśnie ludzie zgotowali jej taki los.
Odeszła przytulona do weta. On tez po niej placze.....
Funia pisze:A co u Zaćmy?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 58 gości