PARYS - Piszpan PERS - i tyle ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 09, 2005 9:35

DeDe, a to byl jednorazowy eksperyment, czy kilka razy go powtorzysz?


No i kciuki rzecz jasna za pozytywne skutki ekspertymentu :ok:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro mar 09, 2005 12:20

Na razie Parys jest przeżarty... jeden plus: nie ryczał od 6 rano o jedzenie :twisted: . Z niepokojem czekam na jego wizytę w kuwecie :roll:
Docelowo chcę po prostu zostawiac suche cały czas w miseczce (tak, jak było przed przybyciem Parysa).
Zobaczymy... w razie czego mam smectę...

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 09, 2005 12:31

O, nowe wieści od Paryska :)
Moje wyją o żarcie, a ja się już przyzwyczaiłam...
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 09, 2005 12:37

tomoe... Parys leciał z wrzaskiem pod kuchnię nawet wtedy, kiedy o 3 nad ranem udawałam się do toalety :strach:

Zaczynałam dostawać lekkiej paranoi :wink:

Na razie na froncie spokój... ale obawiam się, że po takiej "terapii" bez smecty się nie obejdzie :twisted:

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 09, 2005 13:46

No to czekam na efekty terapii. Oby tylko Parysek nie pękł, bo miałabyś dużo sprzątania :twisted: :wink: .
Ja taką terapię zastosowałam (zupełnie nieswiadomie, bo Kitka zawsze była księżniczką i zaledwie raczyła skubnąć, więć zawsze jedzenie stało) na początku u Cyryla. Żarł, dopóki coś było w misce, aż wyglądał jak krowa z rozdętymi bokami i chudym kościstym tyłeczkiem. Teraz już dupka odrosła i zaczyna wybrzydzać :twisted: (choć i tak daleko mu do Kitki i oby tak zostało!). A Cyryl jest mały, jest u mnie ponad trzy miesiące i dopiero od miesiąca do niego dotarło, że jedzenie jest cały czas.
Paryskowi, jako starszemu, może to zająć więcej czasu, ale na pewno w końcu zrozumie, że niczego mu nie zabraknie :) .
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30702
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro mar 09, 2005 13:53

Najlepszy jest w tym wszystkim Lusiek... z duzym zaciekawieniem obserwuje poczynania Parysowego obżarstwa, co jakis czas zaglądając do miski, bo w głowie mu się nie mieści, że takim codziennym papu można się do tego stopnia obżerać.
Ale Lusiek - sam obżartuch - wie, że na pewno nie zabraknie. Zdążył się już przekonać :D

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 09, 2005 13:54

mam podobny problem z moją nowa kicia,leci z takim wrzaskiem do kuchni jak ja tam jestem,ze zawsze mam wrazenie ze ktos jej na ogon wlazł :D Ale wiekszy jeszcze problem mam z rezydentką ktora mysli ze Myzia jej wszystko zje i zaczyna pozerac niestworzone ilosci.
Moje ograniczanie zarcia skonczylo sie juz dwukrotnie kaluza w korytarzu :cry: i calodziennym ostentacyjnym siedzeniem Mojry na szafie,oczywiscie tylem do mnie :wink:
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 09, 2005 14:01

Parysku, nie jedz tyle, bo pekniesz :D I dawaj spać mamusi w nocy inie krzycz tyle :D Musisz byc pięknym grzecznym kotkiem, żeby twoim dawnym włascicielom gały z orbitek wyszły :D
Buziaki od Dafi :D

MartaD

 
Posty: 491
Od: Wto gru 14, 2004 14:29
Lokalizacja: Dąb Mały

Post » Śro mar 09, 2005 14:06

Mała pisze:mam podobny problem z moją nowa kicia,leci z takim wrzaskiem do kuchni jak ja tam jestem,ze zawsze mam wrazenie ze ktos jej na ogon wlazł :D Ale wiekszy jeszcze problem mam z rezydentką ktora mysli ze Myzia jej wszystko zje i zaczyna pozerac niestworzone ilosci.
Moje ograniczanie zarcia skonczylo sie juz dwukrotnie kaluza w korytarzu :cry: i calodziennym ostentacyjnym siedzeniem Mojry na szafie,oczywiscie tylem do mnie :wink:


he, u mnie jest ten sam problem - od przybycia Gizma, Devona ma świra jedzeniowego - zrobił się nienażarty...
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro mar 09, 2005 19:31

Jeszcze za wczesnie na radość, ale uprzejmie donoszę:
1) suche jest cały czas w miskach
2) Parys przypomina pulpeta, niemniej od wczoraj NIE RYCZY
3) w kuwecie pojawiło się sporawe, ale nie biegunkowe kupsko Parysowe :twisted:

Całosciowe wnioski z eksperymentu ogłoszę po kilku dniach, kiedy sytuacja się unormuje.

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 09, 2005 19:33

Wstępne wyniki bardzo obiecujące :D .
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30702
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro mar 09, 2005 20:22

No to gratuluje wstepnych efektow :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro mar 09, 2005 20:40

Tylko kota mam cosik nieruchawego 8O :wink:
Ale naprawdę cos musiałam z tym zrobic... zwłaszcza, że cały przyszły weekend praktycznie nie bedzie mnie w domu (będe tylko w nocy - 1-6). Psy zostają u współwłascicielki Kiry, a mojej kolezanki, kotów nie chcę tam zawozić - byłby to niepotrzebny stres, zatem zostają w domu - a tyle godzin bez papu Parysek by się zapłakał... .
On się darł, kiedy wracałam później z pracy i o 17 miseczka nie była pełna :?
Słyszałam go w windzie juz na wysokosci 5 pietra, mimo, że mam podwójne drzwi...
a podobno persy są milczace :twisted:
No, ale to tylko "piszpan" :wink:

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 09, 2005 21:23

dzielny kotek - jak on potrafi walczyć o swoje...
rzeczywiście "piszpan" - persy nie są takie waleczne :wink:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 09, 2005 21:27

Mój Ptyś jest....... gada jak syjam i obrzera sie jak słoń :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, CatnipAnia i 35 gości