
Kaminox staram się mu podawać tak na kilka razy w ciągu dnia, pipeta rano, pipeta w południe i wieczorem.
Mam wrażenie że to może jego IBD coś psuje, chociaż kupy wciąż regularne i ładne.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Manuelowa pisze:Partner właśnie pojechał po metomotyl, nasza Vetka akurat była w przychodni i mu wyda. Może to mu ostatnio właśnie pomogło. Zobaczymy.
Przed chwilą zjadł kawałek surowego indyka. Podawałam mu na leżąco na palcach pod łóżko, joga na dzisiaj zaliczona
Manuelowa pisze:Partner mówi, że zbliża się chyba koniecja jeszcze tego tak nie widzę, po prostu jest słabszy bo nie je, tylko dlaczego nie je… klepnęliśmy vetke na czwartek.
anka1515 pisze:Może ktoś ma w pobliżu czy u weta Braniactiv
Dużo ludzi to podawało kotom na forum cukrzycowym
Ja tez kupiłam staruszkowi i dużo lepiej się czuł ogólnie
Ludzie to chwalili
I jeszcze jedna opcja mi się nasunęła
Może będą na mnie krzyczeć ale
Koty które były na suchej karmie , mięsie kawałkach miały paszcze ok
Ale karmienie puszkami i papkami to tragedia
Tak , tak taka prawda
Kilka kotów karmionych packami miało okropne paszcze - kamien
Niektórym zdjęłam sama , pyszczka nie mógł zamknąć , jeść
Zajrzałam a tam napewno warstwa co najmniej 0, 5 cm
Nie którym udało się pociągnąć i poszło
Staruszek wcześniej jadł suche i puszki , mięso gotowane , surowego
Nie
W wieku ok 19 l miał bardzo mało kamienia
Jak zaczęłam go karmić strzykawka , coś cudował Pyszczkiem nie bardzo sam mógł jeść
I zajrzałam a tam tyle odłożone ze kot nie mógł jeść
Dwa razy mu po obu stronach od góry pociągłam
I zeszło aż był zaskoczony
Jak wam się uda zajrzeć czy u weta to można sprawdzić
Tylko czy kocio da
Pozdrawiamy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 75 gości