
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Koniczynka47 pisze:Ile ma lat i jaka to rasa?
Kinnia pisze:równie dobrze moze mieć 6 lat, tylko być tak wyniszczony przez "życie"
czyli Rysiek potrzebuje spać tam, gdzie nikt nie będzie po nim galopował
obudzony, zdezorientowany, może wystraszony - zaczyna "nabijać kilometry", uspokajać się w ten sposób, ale "środek psa" gwałtownie potrzebuje wyjścia
trudna sprawa technicznie
Kinnia pisze:równie dobrze moze mieć 6 lat, tylko być tak wyniszczony przez "życie"
czyli Rysiek potrzebuje spać tam, gdzie nikt nie będzie po nim galopował
obudzony, zdezorientowany, może wystraszony - zaczyna "nabijać kilometry", uspokajać się w ten sposób, ale "środek psa" gwałtownie potrzebuje wyjścia
trudna sprawa technicznie
Koniczynka47 pisze:Kinnia pisze:równie dobrze moze mieć 6 lat, tylko być tak wyniszczony przez "życie"
czyli Rysiek potrzebuje spać tam, gdzie nikt nie będzie po nim galopował
obudzony, zdezorientowany, może wystraszony - zaczyna "nabijać kilometry", uspokajać się w ten sposób, ale "środek psa" gwałtownie potrzebuje wyjścia
trudna sprawa technicznie
Weci raczej zaniżają wiek, a nie zawyżają.
Kiedyś byłam z 14 letnią (wg rodowodu) rottweilerką w weta i zapytałam ile może mieć lat.
Wetka na podstawie ogólnego stanu orzekła, że ma 7 lat.
Suka miała zęby w db stanie (jestem fetyszystką jeśli chodzi o psie zęby), nie była nigdy kryta ani nie blokowana hormonalnie (cytując wetkę "macica jak u młodej suki"), małe ślady siwizny pojedyncze włoski, oczy przejrzyste, brak zmian dysplastycznych. Jedynym jej problemem był nowotwór jelita.
Tak więc u psów zegar biologiczny nie zawsze pokrywa się z tym metrykowym.
Jeśli pies po wyjściu na spacer załatwia się, to znaczy, że to był jego cel spaceru. Pozostaje się cieszyć, że sygnalizuje potrzebę i dostosować się.
na pocieszenie: lato idzie - niedługo widno będzie już o 4.
Jedyne zabawy to takie o charakterze węchowym. Spójrz na zabawki Niny Ottosson, może coś Cię zainspiruje?
Alienor pisze:Koniczynko - jako sowa wcale nie przepadam za jasnością na dworze od pory, której nie ma na zegarkach normalnych ludzi. Ale fakt, potrzebuję słońca i błękitnego nieba przez trochę dłużej niż ok. 2 h
.
Popatrzyłam, myślę że coś poczaruję żeby zabawić Rysiaczka. Tylko nie wiem na ile to będzie dla niego a na ile będą je użytkować koty...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 571 gości