PALUCH 12! MRAU. Kotów jest już ponad 100 :( Pomocy!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto lut 10, 2015 21:05 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Makoto i Tola wspaniale wyglądają :D

Szarotka nr 970 miała FIP i po kilku dniach w DT umarła :( .
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 10, 2015 21:17 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Wieści od Lusi (860/14) - kotki po wypadku, która ma niesamowitą wolę życia :)
Lusia coraz pewniej stawia tylne łapki, a odleżyny na tyłeczku już zarosły futerkiem :ok:

Lusia uwielbia wylegiwać się na łóżku :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Wto lut 10, 2015 21:38 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Szarotka[*].Śpij spokojnie,Maleńka.
Obrazek

MAU

 
Posty: 2742
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Wto lut 10, 2015 21:43 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Szarotka pochorowała się i nic nie dało się zrobić.

Na pocieszenie zdjęcia innego kociaka ze schroniska, który w domu kwitnie i buja wszerz i wzdłuż :)

Oto Dymek (313/14), kociak z porażeniem splotu barkowego (niesprawna łapka przednia prawa, kiedy trafił do schroniska był okropnie brudny, całkiem jakby wyszedł z komina - jak to dymek ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Wto lut 10, 2015 21:52 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Za ślicznego i dzielnego Dymka , który sam sobie wywalczył,iż Jego DT został Jego domem stałym. :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2742
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Wto lut 10, 2015 22:11 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

MAU pisze:Za ślicznego i dzielnego Dymka , który sam sobie wywalczył,iż Jego DT został Jego domem stałym. :ok: :ok: :ok: :ok:


Dymek zawdzięcza szansę na życie wolontariuszce o nicku MałgosiaZ :) która go wypatrzyła w schronisku i szybko znalazła mu dom tymczasowy.
A że dom tymczasowy zakochał się w Dymku po jego zwrocie z adopcji, to już inna bajka, z happy endem :)

Warto dać Dom kotu ze schroniska.
Te biedy schroniskowe bardzo chcą kochać swojego człowieka.

Dymek jest przeokropnym miziakiem, jakby chciał udowodnić, że zasługuje na miłość pomimo kalectwa.
Włazi opiekunce do łóżka co noc, kładzie pyszczek na ramieniu i grzeje :)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Śro lut 11, 2015 19:32 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

W poniedziałek 09.02 do domu pojechała śliczna ruda z białym Bianka 937/14,a wczoraj oprócz Mamby piękna dymna
Pampa 945/14.Powodzenia Dziewczynki w Waszych WŁASNYCH domkach. :ok: :ok: :ok: :ok:
Dziś nie było żadnej adopcji.Do A1 doszła czarna z białymi dodatkami drobniutka Róża 915/15.W A1 są 4 koty.Pokój żółty : 1.czarna z białym Sofia 995/14-przekochana,miziak nad miziaki ,nie schodziłaby z kolan,pięknie bawi się sama myszkami i piłeczkami,uwielbia wyczesywanie futerka.Super kota-to niemożliwe chyba,żeby miała 13 lat.Pokój zielony : 2.czarna z białym,filigranowa około 1 roku Róża 915/14,też bardzo miziasta i proludzka , 3.biała z czarnym Kotka 08/15-potwornie przerażona i zestresowana.Wyciągnięta na siłę z budki drapaka dosłownie skakała do sufitu po pokoju.Później ,kiedy się uspokoiła i znowu siedziała w budce dała się głaskać po grzbiecie dłonią.Chyba tak jak było z Dakotą i Poldusiem z Nią też nie można nic na siłę,przynajmniej dopóki się trochę choć nie przestanie bać.Pokój miętowy:4.Zulcia 867/14-dziś w bardzo dobrym nastroju.Siedziała cały dzień w wiklinowej budce ,ani razu nie zwiała pod kaloryfer.Dała się głaskać patyczkiem,praktycznie wcale nie syczała na mnie mimo,iż siedziałam tuż kolo Niej na podłodze.Renatka 31/15 i Jimmy 32/15 znowu zostali w poniedziałek cofnięci do szpitala i mają tam być dopóki nie przyjdą wyniki 3 próbek kału na obecność lamblii- pobiera się co drugi dzień,dziś dopiero było 1-sze pobranie.Nie ma słów na wyrażenie tego ,co wyprawiają z tymi nieszczęsnymi Kocinami.Wieści ze szpitala: Bardzo poprawił się stan rudego,pogryzionego Kocurka 44/15 z Felv +.Wczoraj zaczął sam jeść i jest dużo bardziej żywotny.Rudy z białym kocurek 977/14 nie może podobno jeszcze być wykastrowany,bo dolecza grzyba.Burasia Lenka 932/14,cofnięta z A1 do szpitala z powodu gluta ma się dobrze i chyba w ogóle nie powinna w nim być.Przywieziona 08.02.biała z czarnym Koteczka 49/15 jest strasznie wychudzona,ma cały czas silną biegunkę i jest niewidoma.!!!Czarny Kocurek 50/15 ,który przyjechał 09.02 miał pęknięte podniebienie na całej długości,prawdopodobnie po upadku na podbródek z dużej wysokości.Gazet jest bardzo dużo,nie ma już miejsca na nowe ,a miękkich rzeczy sporo.Na zewnątrz powieszono bardzo ładne duże zdjęcia kotów,a niektóre nawet piękne np.Blakota z wystającym uroczo kłem.W piątek u Kotów będzie sonata,a ja w środę.
Obrazek

MAU

 
Posty: 2742
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Śro lut 11, 2015 23:20 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

MAU pisze:Przywieziona 08.02.biała z czarnym Koteczka 49/15 jest strasznie wychudzona,ma cały czas silną biegunkę i jest niewidoma.!!!Czarny Kocurek 50/15 ,który przyjechał 09.02 miał pęknięte podniebienie na całej długości,prawdopodobnie po upadku na podbródek z dużej wysokości.


Kwarantanna im się skończy 22/23.02, jedno z nich może trafić do mnie 22.02, dajcie znać.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek


Post » Czw lut 12, 2015 19:03 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

No dobra, pewne sprawy przetrawiłam i ochłonęłam więc mogę co nieco napisać.

Dziś na Paluch wróciły dwa koty.

Pierwszy wrócił Poldek 988/14, bo...jest chory. Prawdopodobnie ma FIP. Pani, która go adoptowała jest zbyt wrażliwa, żeby go uśpić więc przyniosła go do schroniska, aby tu rozwiązać problem.
Dziś nie udało się go wyciągnąć, ale tylko dlatego, że było o wiele za późno na adopcję. Oby już jutro Polduś był w domu :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Drugi zwrot to Kokos.
Pierwszy numer 387/10. Zwrócony po 3 latach z powodu alergii. Dostał nr 8/14 i dziś dokładnie rok po tamtej adopcji, znowu trafił na Paluch.
Powód zwrotu: ludzie, którzy go adoptowali wyjechali zostawiając Kokosa rodzinie. Rodzina przywiozła go do schroniska. Z dużą wyprawką.
Przynajmniej nie narobili mu syfu w papierach i Kokos jest w A1. Musi szybko iść do domu, bo jak wiemy zwroty szybciej sypią się zdrowotnie i psychicznie.
Danusiu, Kokos jest bardzo fajnym, łagodnym kocurkiem. Może iść do domu z dziećmi.
Jeśli będzie jutro zachowywał się agresywnie czy strachliwie to będzie to efekt stresu. Po kilku dniach przejdzie mu. Koty bardzo często w pierwszych dniach tak reagują na schronisko.
Tu jego poprzednie ogłoszenie: http://www.napaluchu.waw.pl/moj_nowy_do ... /011400015

Obrazek
Ostatnio edytowano Czw lut 12, 2015 19:14 przez Revontulet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2015 19:06 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Szlag.
Dziwna ta "wrazliwość".
Oby jej dzieci też mialy taką samą "wrażliwość" wzgledem niej.
Czy to pewna diagnoza? Wiadomo coś na ten temat?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35663
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 12, 2015 19:19 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Ponoć od dłuższego czasu był osowiały, nie jadł.
Ma płyn w brzuchu. Weci zdiagnozowali zapalenie otrzewnej. Ale jak wiemy, osoby zwracające koty, różne rzeczy opowiadają.

Mam nadzieję, że już jutro Poldek trafi pod skrzydła MRAU. I wtedy będziemy go diagnozować.
Schron dla niego był traumą, a był w schronie długo.
Jeśli ma FIP to przynajmniej niech umrze w domu :( .
I tak paskudnie czujemy się z tym, że teraz jest na Paluchu i spędzi tam noc :(
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2015 19:31 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Co się dzieje z tymi ludźmi?! Jak można :-(
Biedny Poldek :-(.
Nie wiem, naprawdę nie wiem kim trzeba być.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2015 19:42 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Mam nadzieje, że to jednak inna choroba.
I że dzisiejsza noc biedakowi szybko minie, a jutro już będzie w normalności.
Niezaleznie jak będzie to już schron będzie przeszłym koszmarem.
Trzymam za niego i za was kciuki :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35663
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 12, 2015 20:00 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

A czy wrażliwość tego babska pozwali mu spokojnie dziś spać wiedząc, że kot któremu dała na krótko do i który oddał jej napewno serce siedzi w klatce :(
Nie wiem jak w Was, ale we mnie takie wieści burzą wiarę w sens tego co robimy w schronie :placz:

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Hitomi667, Silverblue, Wix101 i 329 gości