PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Patrząc na zdjęcia Carmen i Dextera myślę sobie, że jestem jakiś ułomnym "uczłowieczaczem" bo jeżeli chodzi o Morelę to jeszcze bardzo daleka droga do takiego wyluzowania

Z drugiej strony ta dwójka już w schronie była bardzo proludzka czego o Moreli powiedzieć nie można. :roll:

No to co z Morelą zrobiliście jest mistrzostwem świata.

Ostatnio w schronie morela właziła do koszyka - zastawiała wejście materacykiem i tak siedziała :-(

( Nie dała sie wyciagać, kamuflowała się okropnie. Przestało jej się chcieć.

Teraz ma człowieka na stałe, nie kryje się, daje się głaskać, wie ze w każdej chwili moze mieć kontakt z JEDNYM człowiekiem - na pewno czuje sie zdecydowanie lepiej niz w schronisku. Moze nie bedzie mega miziakiem jak Rysia ale na pewno jest szczęśliwa.

Monia Morela za próbę wsadzenia do koszyka okazała Kubie taką "czułość", którą miał na rękach pewnie ze dwa tygodnie, więc fakt, że ona daje się brać na ręce

to już jest mistrzostwo.
Dostałam zaproszenie na egzamin :strach:

. Tzn. dostałam już w poniedziałek, ale dopiero dziś mój internet był uprzejmy przyspieszyć na tyle, żebym mogła dostać się do poczty :wink:

.

Przytulaka to może sobie wziąć każdy.
Koty takie jak Morelka biorą tylko wyjątkowe osoby :ok:

Dexter nie zrobił postępów. On po prostu taki jest :wink:

. Za to postępy Morelki są olbrzymie. I to dzięki Tobi Moniko

O fajnie, że coś z egzaminami się ruszyło. To na kiedy macie termin? Kuba nic nie pisze, bo pewnie się uczy :mrgreen:

magdar77 pisze:719/14 jak mój Zen . Ten sam wiek, to samo umaszczenie. Tylko Zen był wiele lat w schronie, nie trafił tam na emeryturze .

Wczoraj został odebrany :ok:

. Uff!

Revontulet pisze:magdar77 pisze:
719/14 jak mój Zen . Ten sam wiek, to samo umaszczenie. Tylko Zen był wiele lat w schronie, nie trafił tam na emeryturze .

Wczoraj został odebrany . Uff!

Uff

.

Revontulet pisze:O fajnie, że coś z egzaminami się ruszyło. To na kiedy macie termin? Kuba nic nie pisze, bo pewnie się uczy

Może nie został dopuszczony? :ryk:

24 października.

Monika_Wolska pisze:Patrząc na zdjęcia Carmen i Dextera myślę sobie, że jestem jakiś ułomnym "uczłowieczaczem" bo jeżeli chodzi o Morelę to jeszcze bardzo daleka droga do takiego wyluzowania Z drugiej strony ta dwójka już w schronie była bardzo proludzka czego o Moreli powiedzieć nie można.

Monika co chce może i potrafi człowiek to jedno ale nie zapominaj , że przede wszystkim coś do powiedzenia ma sam KOT a z ich charakterami to tak jak z ludzkimi .........każda "wariacja na temat" jest możliwa więc już więcej proszę ani jednego negatywnego słowa nt swoich umiejętności. Poza tym jakby było źle to by się Twoje koty spakowały w walizki i wyprowadziły...albo Ciebie :ryk:

To ja, łącznik. :-)

Kuba do mnie dzwonił i nadał zaszyfrowaną wiadomość. Jutro musi pracować, więc do schroniska przyjedzie w niedzielę. Jutro postara się tylko zdążyć na 16- tą na zebranie wolontaiuszy. Mam nadzieję, że niczego nie pokręciłam. ;-)

Czy na jutro jest już "komplet". Na rower umówiłam się na niedzielę i mogłabym jutro pomóc

Wiadomo jak liczny skład się szykuje :?:

Aaaa i oczywiście dziękuję za wszystkie słowa otuchy :ok:

jakieś mnie takie przemyślenia naszły jak popatrzyłam na te wyluzowane kociska. Nie jest tak że Morela nie robi postępów-bawi się np. frędzlami od dywanu i sznurówką ale zawsze jest mega czujna i zwiewa co chwilę. Osobna sprawa to Felek i Rudy-niby chciałaby się bliżej poznać, ale jak one się przysuwają to zawodzi

Aaaa i oczywiście dziękuję za wszystkie słowa otuchy :ok:

jakieś mnie takie przemyślenia naszły jak popatrzyłam na te wyluzowane kociska. Nie jest tak że Morela nie robi postępów-bawi się np. frędzlami od dywanu i sznurówką ale zawsze jest mega czujna i zwiewa co chwilę. Osobna sprawa to Felek i Rudy-niby chciałaby się bliżej poznać, ale jak one się przysuwają to zawodzi

ode mnie znowu pojedzie paka różnych rzeczy.
Może znacie osobę która chciałaby spodnie w rozm. 36/38 na 160 wzrostu?
proste albo lekko rozszerzane

Monika_Wolska pisze:Czy na jutro jest już "komplet". Na rower umówiłam się na niedzielę i mogłabym jutro pomóc Wiadomo jak liczny skład się szykuje

No dobrze - nie wiem nadal jak liczny jest jutrzejszy komplet, ale mam kolejne pytanie - kto z kompletu gotuje na jutro kurczaka :?:

Bo już wiem, że Revontulet i ja, i wydaje mi się że gdzieś mignęła magoska_ z taką samą deklaracją :mrgreen:

Pytam bo może wobec tego ja swojego zamrożę i będzie na następny raz.

ja mogę przyjechać w takim razie w niedzielę. To żarełko będzie świeże i w sobotę i w niedzielę.

magoska_ pisze:ja mogę przyjechać w takim razie w niedzielę. To żarełko będzie świeże i w sobotę i w niedzielę.

Super

Monika_Wolska pisze:No dobrze - nie wiem nadal jak liczny jest jutrzejszy komplet

Jutro w schronisku będzie Revontulet, MissJoas, Ty, ja i nowa osoba.
Raczej powinnam jutro omijać szpital (mój kot jest świeżo po narkozie i usunięciu zębów), ale to zobaczymy na miejscu, jak się sytuacja rozwinie.

magoska_ i Kuba będą w niedzielę.

Zastanawiałam się nad zrobieniem grafiku w google docs, żeby każdy mógł wpisywać, kiedy może być, ale to i tak się zmienia szybko, a dogadywanie się na forum działa sprawnie, więc olać takie wynalazki

PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Kto przegląda forum