
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dase pisze:Kochani,
dziś na mojej ulicy (Nadodrze) zauważono kotka, którego nigdy wcześniej nie było tu widać. O godzinie 15:00 widział go mój narzeczony, o 16:00 moja sąsiadka i teraz po 17:00 ja, gdy wychodziłam do sklepu. Gdy wracałam 20 min później nie widziałam jej, ale może przeszła na drugą stronę. Kotka podchodzi do ludzi, aż zbyt chętnie, miauczy, próbuje się natarczywie łasić. Nie wiem czy wygląda na kota domowego, który się zgubił i stąd jej zachowanie przychylne ludziom, ponieważ ma sierść w bardzo kiepskim stanie. Zaniepokoiło mnie jej zachowanie. Może ktoś mógłby podjechać i spróbować ją złapać i zawieźć ją do schronu? Ja mogę zaoferować transporter, jeśli chodzi o samodzielne łapanie, to ja niestety boję się tak podchodzić do obcych kotów na ulicyNie mam też możliwości zawiezienia jej do schronu, ani zatrzymania u siebie (narzeczony radykalnie się nie zgadza, od kiedy jest u nas Harry to zwariował na punkcie przyprowadzania do domu zwierząt niewiadomego pochodzenia
)
_leśna_ pisze:popołudniami to chyba raczej nie ma jak.
Gibutkowa pisze:Kawon, a zdjęcia jakieś masz?
Można by ją na FB wstawić i ogłoszenia jej mogę zrobić (rozumiem że z kontaktem do Małgorzaty?).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Szprocik i 60 gości