Latem szkieletorek a teraz Tuptus Księciunio w nowym domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 01, 2012 11:02 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Witajcie :)
Nadal nie ma koopalonka :roll: Wzdęcia brak. I zadziwia mnie ilość wypijanej wody. Ale nie pamietam ile koty piją.
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Śro sie 01, 2012 12:18 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Hmmmm intensywna zabawa, masaż, a jak nie pomoże to łyżeczka parafiny. Jak po tym wszystkim nie będzie kupki do ok 12 h to zostaje jedynie wet :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro sie 01, 2012 12:22 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Tylko że brzuszek ok i nie wykazuje przy dotyku objawów bólowych. Intensywna zabawa nie wchodzi w grę bo to Tuptus- poważny kot ;) Bączków nie puszcza a potrafi to robić przed zrobieniem koopalonka ;)
Może strawił wszystko i musi sie uzbierać?

Przysłali mi paragon z KrakVetu :) http://www.krakvet.pl/paragon.php?oID=9 ... key=917559
I czekam na dostawe z niecierpliwością bo te puszki które pozamawiałam są ulubionymi Tuptusia. Tylko Royala Convalescence lubi bardziej. Ale 32 saszetki i puscił mnie z torbami :lol:
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Śro sie 01, 2012 12:28 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Jak masz w domu parafinę to mu podaj, ona na 100% mu nie zaszkodzi. Musi wyjść dołem :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro sie 01, 2012 12:33 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Nie mam parafiny :roll: Narazie zostawiam go w spokoju. Zaraz pójdę do sklepu i kupie mu jakąś puszke i dam zamiast miesa. Naje sie dziadostwa ( bo tu w sklepie tylko te tanie puszki) to na pewo resztki niestrawione wydali. Miesko jednak jest wysokoprzyswajalne.
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Śro sie 01, 2012 14:19 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

jak u Tuptusia z samopoczuciem ?
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro sie 01, 2012 14:32 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Koopalonek wydalony :) Nawet nie jakis wielki. Po nim nastąpiło brykanie :lol: Potem mizianie a następnie spanie :mrgreen:
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Śro sie 01, 2012 14:37 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Kot mądre zwierze wie kiedy za potrzebą trzeba iść :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro sie 01, 2012 15:13 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

A ja jestem panikara :oops:
Ale on taki biedniutki chudzinka.
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Śro sie 01, 2012 15:29 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Edytko nie tylko Ty panikara jesteś, to normalka kochamy to panikujemy :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro sie 01, 2012 15:56 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

To jest tak że ja go nie znam. U moich zwqerząt zachowuję zdrowy rozsądek. Jak miałam dwie niufki to szalały jak wariatki po placu goniąc się i skacząc na siebie. Wielokrotnie słonice nie wyranbiały na zakrętach próbujac przestawic dom. I zdarzały sie oczywiscie kontuzje. Gdybym z każdą leciała do weta to byłabym tam co tydzień ;) Wiedziałam kiedy trzeba. Bez paniki. I wiedziałam jak coś sie działo złego naprawde z moim zwierzakiem. Bo go znałam.
Tuptusia poznaję dopiero. 3 tyg. i 3 dni to za mało. Musi przynajmniej pół roku upłynać choć i tak to mało. Dlatego moje reakcje są być może niewspółmierne do sytuacji. Dla mnie nieznany wróg jest straszniejszy od tego znanego.
Tuptuś teraz śpi a ja biegną z dziewczynami na psacerek :)

EDIT:
Muszę jeszcze napisać że Tuptus zastrajkował z jedzeniem udka. Kolejny dzień to samo. Tzn jadł, ale bez smaku. Powodowana panikarstwem pobiegłam do sklepu i udało mi się dorwać jeszcze wątróbkę. Kupiłam też puszkę. Część ugotowałam Tuptusiowi a część sobie usmażyłam na kolacje. No i Tuptuliński wciał na raz 5 wątróbek 8O I już nie mam paniki. Apetyt w normie :lol:

Po jednym spacerku z burkami. Podlewam ogród i zmykam na kolejny. Tuptus niech sie po obżarstwie przespi ;)
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Śro sie 01, 2012 18:09 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

5 wątróbek ? 8O 8O Raju gdzie on to mieści :mrgreen: będzie wielki, nikt mu nie podskoczy :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro sie 01, 2012 20:46 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Sama nie wiem gdzie. Ilosć pochłanianego przez niego jedzenia jest wielka. A teraz je mniej.... Wczesnie potrafił " obalić" 8 na raz! Dlatego tak szybko waga mu do góry szła.
Ale na mnie nakrzyczał jak wróciłam z włóczęgi psiej :lol: A burki padły przeszczęśliwe obie :)
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Śro sie 01, 2012 21:07 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Jasne że nakrzyczał, został sam w domu. kto to widział, samego kota zostawić :roll:
Za karę duża musi wymasować Tuptusia przed snem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro sie 01, 2012 21:27 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Wymiziała do woli. Przerwała nam mucha bzycząca :evil: Tuptus wypełnił swa powinność i ją złapał :1luvu: Troche mu pomogłam bo on niskopodłogowy ;)
Przyszła mi wiadomość od kurierskiej firmy że mają moja przesyłkę z tym i tym numerem :) Jutro powinna przyjść paczka z dobrem dla Tuptusia :mrgreen: Z tym jego apetytem te 10 puszek po 400g zje w 10 dni plus mięsiwo :lol: Drogi kotek, droooooooooogi :ryk: Ale niech wcina i po dwie - na zdrowie!!
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 32 gości