Kocia Arka Noego prosi o wsparcie! $, Karma! Dziękujemy WAM

Moja dziewczyna od zdjęć się nie odezwała..

Czekam na nowe zdjęcia i też wrzucę na swój profil do albumu

jutro koło 11 jadę robić fotki, w końcu nie z panem ale z panią z Radomska

a tu trochę moich ostatnich zdjęć Marcyśki (zreszą, podopiecznej KAN, już ponad 1,5 roku u mnie

:
KLIK

katipe pisze:jutro koło 11 jadę robić fotki, w końcu nie z panem ale z panią z Radomska

a tu trochę moich ostatnich zdjęć Marcyśki (zreszą, podopiecznej KAN, już ponad 1,5 roku u mnie :
KLIK

bardzo się cieszę... Marcyśka przecudna :ok:

zdjęcia zrobione, może być tylko ciężko z rozszyfrowaniem który kot się jak nazywa bo całkiem ich sporo w kociarni.
Jeszcze dziś udostępnię swoje zdjęcia, pozostałe będę mieć w pon lub wt

moje fotki

część ponazywałam a przy reszcie musicie pomóc!

katipe pisze:moje fotki

część ponazywałam a przy reszcie musicie pomóc!

cudne

pomóc w nazywaniu może tylko andzelika1952 :ok:

więcej fotek

po dzisiejszej wizycie w kociarni i po tym, jak jeden z kotów dosłownie 'wybrał sobie' tę panią która robiła zdjęcie i jej syna - mam plan.
Muszę po prostu ściągnąć tam na miejsce parę osób które mogłyby przygarnąć zwierzaka. W pierwszej kolejności muszę znaleźć dom dla Frania który mnie dzisiaj oczarował - nawet już o nim naopowiadałam znajomemu którego strasznie lubi Marcyśka i po weekendzie mam się z nim wybrać do kociarni!

Hanulka, możesz się jakoś skontaktować z Andżeliką i poprosić żeby ponazywała koty ze zdjęć? Fotki są przecudne i chcę je powrzucać w albumy kociastych na FB tylko nie wiem co jest czym :oops:

.

_ogonek_ pisze:Hanulka, możesz się jakoś skontaktować z Andżeliką i poprosić żeby ponazywała koty ze zdjęć? Fotki są przecudne i chcę je powrzucać w albumy kociastych na FB tylko nie wiem co jest czym .

część tych moich zdjęć jest podpisana imionami, pomogly mi w tym już obecne fotki w galerii... niestety w niedz nie będę miała czasu żeby w ten sam sposób przejrzeć te drugie zdjecia

ok, zadzwonię do andzeliki1952, jakby co tel. w pierwszym poście każdego wątku.. :ok:

katipe pisze:
_ogonek_ pisze:Hanulka, możesz się jakoś skontaktować z Andżeliką i poprosić żeby ponazywała koty ze zdjęć? Fotki są przecudne i chcę je powrzucać w albumy kociastych na FB tylko nie wiem co jest czym .

część tych moich zdjęć jest podpisana imionami, pomogly mi w tym już obecne fotki w galerii... niestety w niedz nie będę miała czasu żeby w ten sam sposób przejrzeć te drugie zdjecia

Oki, dziękuję

Powrzucam co tam się da.

Hanulko, tylko przez telefon nie będę w stanie opisać o którego mi chodzi :oops:

Jakoś damy radę

Koty powrzucam jutro na FB, zaraz przepadnę na cały dzień znów.

andzelika to zrobi mam nadzieję :wink:

Jędruś to ok. 3-4 letni kocurek. W ub. roku na jedzonko pod blokiem zaczął przychodzić biało- cz. kocurek. Była już późna jesień, a kociak siedział nawet po jedzeniu do bardzo późnych godzin nocnych koło drzwi klatki schodowej przeganiany przez niektórych kołtunów. Zabrałam go więc i ulokowałam w piwnicy, aby przetrwał w niej zimę. W tym czasie odrobaczyłam go, odpchliłam i wykastrowałam. Odżywiony, zdrowy ale chyba trochę zły /na początku/, że go zamknęłam. Przebył całą zimę z kilkoma innymi kotami w ciepełku przy grzejniku. Kiedy przyszła wiosna wypuściłam go na wolność. Przychodził nie wiadomo skąd wieczorem na jedzenie i odchodził. Miesiąc temu kiedy szłam do kociarni, zobaczyłam
go śpiącego w opuszczonym ogrodzie. Tak bardzo się ucieszył na mój widok, że podszedł pod płot i zaczął przeraźliwie miauczeć. Dałam mu jeść i poszłam do kociarni. Kiedy wracałam czekał na mnie i przyszedł za mną już na stałe pod blok. Jest kochany, miziasty, mruczący. Niestety przeszkadza pani z parteru, która wylewa na niego wodę, rzuca ziemniakami. Biedak marznie w chłodne noce w krzakach, bo boi się być w piwnicy. Jędruś będzie wspaniałym kocurkiem w domu wychodzącym i z
innymi kotkami. Tutaj także ma cudowną przyjaciółkę buro- miodową Anulkę.

Anulka to ok. 3- 4 letnia kotka, która miała już swój dom, ale po przyjściu do niego dwóch psów kotka zaczęła coraz częściej z niego znikać /parter w bloku/ aż wreszcie dotarła na stałe pod mój blok i zaczęła się tutaj stołować. Pani podobno " bardzo ją szukała i chciała odzyskać ", ale jakoś jej się nie udawało. Raz nawet kotkę złapałam do kontenerka i powiadomiłam panią,że może ją zabrać. Przyszła z oporami, zabrała ją , ale po kilku godzinach kotka była już u mnie.
Pani już jej nie chce, bo ma drugą. Anula jest wysterylizowana, odrobaczona odpchlona. Bardzo grzeczna, spokojna, zaprzyjaźniła się ostatnio z Jędrusiem.

Jest artykul:

http://www.radomsko24.pl/m/articles/vie ... -dla-kotow

ale nie mozna pisac komentarzy

katipe pisze:więcej fotek

po dzisiejszej wizycie w kociarni i po tym, jak jeden z kotów dosłownie 'wybrał sobie' tę panią która robiła zdjęcie i jej syna - mam plan.
Muszę po prostu ściągnąć tam na miejsce parę osób które mogłyby przygarnąć zwierzaka. W pierwszej kolejności muszę znaleźć dom dla Frania który mnie dzisiaj oczarował - nawet już o nim naopowiadałam znajomemu którego strasznie lubi Marcyśka i po weekendzie mam się z nim wybrać do kociarni!

A moze zorganizowac Drzwi Otwarte KAN o naglosnic? Byc moze wiecej kotow znajdzie domy?

Kocia Arka Noego prosi o wsparcie! $, Karma! Dziękujemy WAM

Kto przegląda forum