Moje pięć FeLV-ków i reszta.Jak się wali to się wali

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt mar 16, 2012 22:43 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-4MIESIĘCZNY KOCIAK MA DOMEK

myślałam, że on jest w Gdańsku...
Marzenia ale ja nie mam żadnego doświadczenia w leczeniu tak chorego kota,
w dodatku on nie jest oswojony a jak się nie uda :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21759
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 16, 2012 22:45 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-4MIESIĘCZNY KOCIAK MA DOMEK

puszatek pisze:myślałam, że on jest w Gdańsku...
Marzenia ale ja nie mam żadnego doświadczenia w leczeniu tak chorego kota,
w dodatku on nie jest oswojony a jak się nie uda :?:

Pusiu co się nie uda 8O musi się udać .....

lidka02

 
Posty: 15925
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt mar 16, 2012 23:00 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-4MIESIĘCZNY KOCIAK MA DOMEK

puszatek pisze:myślałam, że on jest w Gdańsku...
Marzenia ale ja nie mam żadnego doświadczenia w leczeniu tak chorego kota,
w dodatku on nie jest oswojony a jak się nie uda :?:


nikt nikomu nigdy nie zagwarantuje czy sie uda czy nie... Najgorsze - przynajmniej dla mnie jest to, ze tak naprawde nie uzyskasz informacji rzetelnej o stanie w jakim sie rudas znajduje - może już dla niego najlepszym rozwiązaniem jest odejście...

napisze tak na przyszłośc - gdybyś potrzebowała jakiejs mojej pomocy pisz, dawaj znać - mam super wetów, ostatnio sie mocno o tym przekonałam, walczą do końca i mądrze a sama mam dosawiadczenie w postępowaniu z dzikimi = przerazonymi kotami ze schronu.

Ale brak mi sił na podjęcie kolejnego wyzwania. I pieniędzy.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt mar 16, 2012 23:00 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-4MIESIĘCZNY KOCIAK MA DOMEK

lidka02 pisze:
puszatek pisze:myślałam, że on jest w Gdańsku...
Marzenia ale ja nie mam żadnego doświadczenia w leczeniu tak chorego kota,
w dodatku on nie jest oswojony a jak się nie uda :?:

Pusiu co się nie uda 8O musi się udać .....


niestety czasami jest to inaczej zapisane niż byśmy chcieli/chciały.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt mar 16, 2012 23:05 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-4MIESIĘCZNY KOCIAK MA DOMEK

Marzeniu, mam raczej dobrych wetów walczyli o moją sunię prawie dwa lata...przegraliśmy z rakiem :cry:
dlaczego tak się dzieje :?: dlaczego tak późno ktoś to zauważył, że on taki chory :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21759
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 16, 2012 23:17 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-4MIESIĘCZNY KOCIAK MA DOMEK

puszatku - w schronie w szczytnie wszystkie koty sa chore i tylko od sily organizmu, wieku, odporności i kilku jeszcze innych czynnikow zależy to jak sobie radzą z kiepskimi warunkami w jakich są (delikatnie mowiąc) , z panoszącymi sie wirusami i fatalnym jedzeniem. kazdy kot ktory tam jest wychodzi chory - i tak możesz juz od dzisiaj zacząć myśleć.
Nie mając możliwości lokalowych, pieniędzy ja nie piszę o tych kotach - zreszta zostałam wyrzucona z wątku więc tym bardziej. Ale pamiętam o tych futrach - aktualnie od połtora miesiąca dojeżdzam codziennie do maluszków stamtąd zabranych (3 godziny dziennie wyprawa) i niedługo biore w pełni pod swoja opiekę Przylepę.
Na razie (i chyba troche to potrwa) nie pomogę więcej, ale mogę pomóc inaczej: wetem, wskazowkami, mogę gdzies podjechać itp jeśli ktoś ze stolicy weźmie ktores futro. Niestety moje możliwości umieszczenia większej ilości w zaprzyjaxnionym dt, z racji postepowania i potraktowania (także mnie) przez wolontariuszki ze Szczytna , sa już zerowe. A szkoda, dla kotow szkoda.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt mar 16, 2012 23:21 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-4MIESIĘCZNY KOCIAK MA DOMEK

puszatek pisze:Marzeniu, mam raczej dobrych wetów walczyli o moją sunię prawie dwa lata...przegraliśmy z rakiem :cry:
dlaczego tak się dzieje :?: dlaczego tak późno ktoś to zauważył, że on taki chory :?:

Bo w schronisku mają to w ...... .Toffik mój miał pp myślałam ze to już koniec zaraził się od mojego kota który był na kastracji a tamten u weta musiał to załapać , zmieniłam weta miałam trzy koty chore na pp zaraziły się po kastracji dwa lżej a Toffik szok nie widziałam żeby kot tak się męczył i tam na mnie spoglądał a jak go dotykalam to mruczał :( dwa tygodnie jezdziłam z nim do weta w obie strony 40km na kroplówki , lekki i dostał Zylexis to mu dużo pomogło .Zabierałam go do domu krew leciała mu górą i dołem straszne ale wyszedł z tego a ja byłam z płukana na maksa .Tak się cieszyłam jak pierwszy raz troche polizał jedzenie , jest taki kochany wie że dużo nie brakowało aby go nie było .I teraz ktoś by go ode mnie chciał po tym wszystkim nie da rady , niech by o niego nie zadbali należycie on jest taki pomysłowy i tak potrafi się pakowac w kłopoty .On jest troche inny kolor ma śliczny jak by z rasowym jak go córa przyniosła spał dwa dni porozwieszaliśmy ogłoszenia i nic cisza i został u mnie .Nie każdy ma tyle szcześcia gdybym mieszkała tam gdzie Rudy zabrała bym go do siebie na działke albo do piwnicy ale w tym stanie co on jest by nie dojechał :(

lidka02

 
Posty: 15925
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob mar 17, 2012 7:36 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-4MIESIĘCZNY KOCIAK MA DOMEK

Co Wy z tym wiekiem i mądrością ? :mrgreen: Zobaczcie Lidka taka młoda, a jakiem ma dobre serce :D
Przeciez tu na forum , sa bardzo młodzi ludzie, a są tu bo kochają zwierzaki. Starzy też są :lol: Tu gdzie mieszkam mam samych starych znajomych [prawie] i nikt z nich nie pomógłby w razie co :(
Nie ma znaczenia wiek itp.
Trochę Wam zazdroszczę możliwości spotykania się i wzajemnej pomocy :?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26386
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 17, 2012 8:49 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-4MIESIĘCZNY KOCIAK MA DOMEK

Obrazek
Lidka dla Ciebie obiecana bernardynka-wariatka Sonia -co łamie nogi i powala na ziemię

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob mar 17, 2012 12:01 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-4MIESIĘCZNY KOCIAK MA DOMEK

ruda32 pisze:Obrazek
Lidka dla Ciebie obiecana bernardynka-wariatka Sonia -co łamie nogi i powala na ziemię

Uploaded with ImageShack.us


Cudna i jaka uśmiechnięta i obok niej dwa aniołki takie grzeczne całe towarzycho .Ruda coś kręcisz dzieci grzeczne pies tylko leży , łamie nogi hm wiem może mniej alkoholu :ryk: :ryk: :ryk: .
Śliczna i jaka czyściutka biorę dwa psy i ide na działke wkurzać się na wariatów , posprzątać po kociakach w altanie tych z ośrodka bo zrobiły mi tam Katrinę szok .Było zebranie mam psy zabrać z działki dostane pismo :evil: tak debil mój nowy sąsiad piep........pan dyrektor załatwił ja im je zabiorę no już .Telewizje wezmę jak będe musiała czekam za pismem i wyśle do Animalsu , niech się wal........A temu wariatowi nowemu coś odegram jak mi nerwy puszczą taka menda po takiej pięknej ziemi chodzi ...Biorę Tosie pierwszy raz zobaczymy jak się dogada z tamtymi moimi psami ......
Miłej sobotki :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15925
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob mar 17, 2012 12:13 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-4MIESIĘCZNY KOCIAK MA DOMEK

Z debilami trzeba spokojnie wtedy najbardziej można ich wkurzyć.
pilnuj Tosieńki
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob mar 17, 2012 12:28 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-4MIESIĘCZNY KOCIAK MA DOMEK

ruda32 pisze:Z debilami trzeba spokojnie wtedy najbardziej można ich wkurzyć.
pilnuj Tosieńki

Ok właśnie wychodze wczoraj i dziś mi znów nabrudziła ciągle jej się to zdarza nie moge jej za dużo dać jeść bo ciągle kupa za długo mi to tak jakoś nie pasuje coś , zobaczymy najpierw po ogarniam koty .Pa :P

lidka02

 
Posty: 15925
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob mar 17, 2012 18:41 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-Dorosły kot umiera pod krza

Szłam z działki i zauważyłam pod krzakiem kota leżał cały zaśliniony oczy zamknięte , myślałam że potrącony ale gdy podeszłam bliżej dotkłam go a on otworzył oczka i zaczął mruczeć , pytałam się czy może to kogoś kot to paczą jak na wariatkę :cry: .Z kotem źle nie moze nic przełknąć , bardzo się ślini :cry:

lidka02

 
Posty: 15925
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob mar 17, 2012 18:51 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-Dorosły kot umiera pod krza

Dobrze wiesz, że on potrzebuje weta; szybko...
www.siechnice24.pl
Obrazek Obrazek

jimmy_lodolamacz

 
Posty: 400
Od: Śro wrz 23, 2009 20:26
Lokalizacja: Siechnice/Wrocław

Post » Sob mar 17, 2012 18:55 Re: Moje czternaście skarbów-cd.-Dorosły kot umiera pod krza

jimmy_lodolamacz pisze:Dobrze wiesz, że on potrzebuje weta; szybko...

Wiem zabrałam go do siebie do piwnicy dzwoniłam do weta dziś nie osiągalny umówiłam się na jutro rano prędzej nie da rady .Może dożyje wet mówi że zrobi mu wszystkie badania i co dalej .Na działce u mnie ludzie pogłupieli po zebraniu przeszkadzają im psy i koty wszystko co się rusza sąsiadka na mnie się darła Animalsi przyszli , ludzie głupi kiepski dzień mam dziś i jeszcze ten kot :cry:

lidka02

 
Posty: 15925
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka i 40 gości