Poznań Główny PKP/PKS 2012 r| Budowa w pełni i nowe stado...

Koty z PKS nakarmione! Na rampie żadnego, w zagajniku 6. Jeden z burasków tak smacznie sobie spał w budce,że nawet nie miał ochoty przyjść na jedzenie. Pan żaul chyba był przede mną bo jakieś parówki leżały...

Jak tam malutka Kiki?

Dzisiaj nie wyglądała na chorą

Apetyt Jej dopisywał rano, tylko zamiast miauczeć, skrzeczała

Karolina zabierze Ją dzisiaj na kontrolę razem z Zuzią.

Hannah12 dzięki za wczorajszy transport! :1luvu:

Nie ma sprawy.
Znaczy temperatura spadła.
Skrzek trochę ją pomęczy.
Niech ją wet osłucha, córka mi zadała pytanie, czy kicia świszcze podczas oddychania i czy świst jest na wdechu czy na wydechu. Chodzi o to czy nie ma przy tym zapalenia oskrzeli lub płuc - tak jest często u ludzi, tylko nie pamiętam :oops:

który świst z ew. którym zapalenie powiązać.
Trzymam mocno z Kiki Zuzkę :ok:

To ja z moją garstką nowości.

Wczoraj do DT pojechała Tola - została zabrana z piwniczki przez wolontariuszkę Kociego Pazura, której serdecznie dziękuję za taką pomoc :king:

A fuesthathos dziękuję za moc sprawczą skontaktowania nas ;-)

Mam nadzieję, że w domowych warunkach, Tolka przekona się do człowieka bardziej niż dotychczas...

A dzisiaj wieczorem piwniczkę opuści kolejny lokator, ponieważ do DT do marinelli jedzie Radzio :ok:

Z bardziej niepokojących spraw: dziewczyny, dyżurujące na PKS - kiedy ostatnio widziałyście koty na murku??? Czarną kotkę, siostrę Radka, kocurka z zezem albo krówkę??? Bardzo się martwię, bo ja ostatnio widziałam je ponad tydzień temu i taka długa nieobecność strasznie mnie martwi

Gdyby któregoś dnia ktoś natknął się na czarniaki, dajcie mi proszę natychmiast znać - pojadę je złapać. Zaraz zaczną się wyburzenia, trzeba je stamtąd błyskiem odłowić!

I jeszcze wieści z nowego domu Koli:

"Pierwszą noc przespał schowany w kanapie:) Wczoraj jak wyszłam do pracy zaczął zwiedzać( poznałam bo używanej kuwecie:)) A dzisiejszej nocy chodził już dosyć śmiało po domu. Rano,spał pod moim łóżkiem w sypialni bo chwilowo tam mu najwygodniej:) Jeść zaczął dopiero wczoraj wieczorem. Myślałam,że będzie gorzej!" pisze pani Aleksandra, jego nowa opiekunka :-)

I najwyraźniej udało jej się złapać kawalera na ręce:

Kola

Na zdjęciu wygląda na nieco wzburzonego :wink:

, ale na pewno wkrótce mu przejdzie i zacznie się miziać, bo okropny z niego pieszczoch.
Wszystkiego dobrego dla Radka (może go jeszcze dziś zastanę wieczorem?) i Toli w DT :ok:

Dziewczyny, nie przydałby sie Wam do piwniczki drapak?
Mam na zbyciu, taki dwupoziomowy - podstawa, słupek, półeczka, słupek i budka na górze.
I jeszcze jak chcecie mogę dorzucić tacki do żarełka.

Marta ja też dawno nie widziałam tych Kotków:( Dzisiaj nawet tej białej kici w łatki nie było:( Ten bałagan został już sprzątnięty z tej rudery więc weszłam do środka, al e tam też kotów nie było.
Ta mała szara ma taki świszczący oddech, dobrze że chociaż zjadła mokrą.

Avian pisze:Dziewczyny, nie przydałby sie Wam do piwniczki drapak?
Mam na zbyciu, taki dwupoziomowy - podstawa, słupek, półeczka, słupek i budka na górze.
I jeszcze jak chcecie mogę dorzucić tacki do żarełka.

A można prosić o jakieś zdjęcie tego drapaka, żeby ocenić czy się zmieści, myślę, że dobrze by było ten stary już wynieść jakby ten pasował, bo już sizal z niego odpadł i jest cały dziurawy.

moorland pisze:A można prosić o jakieś zdjęcie tego drapaka, żeby ocenić czy się zmieści, myślę, że dobrze by było ten stary już wynieść jakby ten pasował, bo już sizal z niego odpadł i jest cały dziurawy.

Bardzo proszę, wygrzebałam z archiwum (teraz jest rozebrany i wyprany)
Obrazek

Stał na działce w altanie, koty głównie używały go w sposób jak na zdjęciu - czyli do obserwacji z wysokości

Myślę, ze ma coś koło metra wysokości, może ciut więcej. Jak chcecie konkretne wymiary to zmierzę.

Polanka, czy Ty bierzesz dyzur na PKP w niedziele ?

Marta, co do kotow na PKS rampa - ostatnio byla ta biala z burymi plamkami i ten czarno bialy - zawsze tam jest w niedziele

Czarnych tam nie widzialam chyba z 2-3 tygodnie ...

Radek już u nas
Na razie przycupnął pod kaloryferem ale wyszedł na plaster szynki ( dziś na zachetę wyjatkowo podany)
wymruczał się, dał sie wygłaskać, nawet gaba go wycałowała
teraz dalyśmy mu spokój i czekamy aż sam wylezie :twisted:

Nie, teraz nie biorę stałego dyżuru, będę wpisywać się z doskoku. Przez 2 lub 3 niedziele nie dam rady. Sama dam znać kiedy będę mogła.

Avian pisze:
moorland pisze:A można prosić o jakieś zdjęcie tego drapaka, żeby ocenić czy się zmieści, myślę, że dobrze by było ten stary już wynieść jakby ten pasował, bo już sizal z niego odpadł i jest cały dziurawy.

Bardzo proszę, wygrzebałam z archiwum (teraz jest rozebrany i wyprany)

Stał na działce w altanie, koty głównie używały go w sposób jak na zdjęciu - czyli do obserwacji z wysokości
Myślę, ze ma coś koło metra wysokości, może ciut więcej. Jak chcecie konkretne wymiary to zmierzę.

A mogę prosić o zmierzenie tej wysokości? Bo to akurat w tym pomieszczeniu ma znaczenie o tyle, ze nie moze byc za wysoki bo stoi pod piwnicznym oknem, a chętnie byśmy wymieniły ten stary, obdarty.

Poznań Główny PKP/PKS 2012 r| Budowa w pełni i nowe stado...

Kto przegląda forum