Fundacja KOTIKOWO. Gdańsk. Potrzebujemy pomocy.

Kolejne biedne małe futerko [*]

Znalazłam jeszcze jedną fotkę małej, więc daję.
Niektóre fotki były zbyt drastyczne, aby je pokazać.

kotika pisze:Znalazłam jeszcze jedną fotkę małej, więc daję.
Niektóre fotki były zbyt drastyczne, aby je pokazać.

Taka ja chce zapamietac :kotek:

Tak mi przykro, zawsze liczy się na cud :cry:

Ściskam mocno, Kotika, zrobiłaś dla tego maluszka wszystko, co było można.

zrobię listę jak najszybciej

Miałam nadzieję, że się uda... Do zobaczenia malutka :cry:

kotika pisze:

Wiesiu [*]

Wiesiuniu [']

Nasza Daina zyskała wirtualnego opiekuna w osobie Hany. :1luvu:

O Dainę pytał jeden domek, ale z Yorkiem. Nie wiem jak Daina zareagowałaby na takiego pieska.
Na mojego nie reaguje w ogóle, ale mój jest stateczny pies, kochający koty.

Drugi domek zadzwonił dziś z Warszawy. Pan zaproponował abym przesłała ją pociągiem.
Niestety nie dam jej do domu o którym nic nie wiem. Ale te telefony budujące jednak są.

Warto z tym yorkiem sprobowac- bo z tego co widze,te pieski db sie dogaduja z kotami. Moge pomoc domkowi w zapoznaniu sie psa z kotkiem-3x to przeprowadzalam na mojej Gapie

Ten dom z Yorkiem miał się zastanowić (dzwonili kilka dni temu),
niestety nie oddzwaniają, więc chyba zrezygnowali.
Skoro jednak dzwonią, to znaczy, że Daina im się spodobała.

Daina przecież jest śliczna.

Fanszeto co z pudełkami ze styropianu ? Mamy dużo zamówień.

Wpłaty dla Wiesi:
50 + 30 - Anulka111 :1luvu:

70 - Tomek K. :1luvu:

350 - Femka :1luvu:

50 - Kornelia K.D. :1luvu:

100 - Iwona66 :1luvu:

100 - RudyiSrebrnyKot :1luvu:

20 - Elżbieta P. :1luvu:

39 - Iza P. :1luvu:

Dziękuję w imieniu całego Kotikowa i biednej Wiesi :cry:

, której nie udało się niestety uratować, choć tak bardzo wszyscy się starali.

PS Gdybym coś/kogoś pomyliła :oops:

, proszę o sygnał, poprawię.

Kotika, zadzwonię po budki

Witam, czy mogłabym zaprosić na bazarek dla Antosia? Bo chciałabym dużo pieniążków zebrać.

viewtopic.php?f=20&t=137463

Fanszeto, dziękuję za zrobienie listy.

Dziękuję bardzo wszystkim, którzy starali się pomóc, wszystkim, którzy otworzyli swe serca,
na wołanie o pomoc dla Wiesi, z pozoru nic nie znaczącej koteczki.

Dziękuję i tylko żal serce ściska, że nie udało się pomóc.

Fundacja KOTIKOWO. Gdańsk. Potrzebujemy pomocy.

Kto przegląda forum