Wyłysiała kotka... Basia już za TM [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 29, 2011 20:25 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Boże, jaka bieda :?

Jak badanie krwi?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sie 29, 2011 20:26 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Musimy czekac na wyniki morfologii, biochemi. wszytsko to co pisaliscie bedzie zrobione, bo sa to najważniejsze badania. Oni wysyłaja to gdzies do kliniki w niemczech, bo tam jest najlepsza.

a i usg zrobili nam za darmo. Takze to tez jest bardzo wazne i świadczy o tym ze warto lekarzom zaufac.
viewtopic.php?f=1&t=138417

Moja kochana Basieńko nigdy Cię nie zapomnę. Wygrzewaj się na słoneczku za TM.

sylwia637

 
Posty: 111
Od: Sob sie 27, 2011 19:14
Lokalizacja: Police - koło Szczecina

Post » Pon sie 29, 2011 20:28 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

A kiedy będą wyniki badań krwi?
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon sie 29, 2011 20:29 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Ogólnie to stwierdził ze trzeba czekac na wyniki. nie ma co gdybac i kombinowac. jutro tez jedziemy. dzisiaj tez dostała zastrzyki i witaminy ale nazwy leków nie mamy.
Da
viewtopic.php?f=1&t=138417

Moja kochana Basieńko nigdy Cię nie zapomnę. Wygrzewaj się na słoneczku za TM.

sylwia637

 
Posty: 111
Od: Sob sie 27, 2011 19:14
Lokalizacja: Police - koło Szczecina

Post » Pon sie 29, 2011 20:30 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

zuzia96 pisze:A kiedy będą wyniki badań krwi?



Chyba jak przyślą z Niemiec...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sie 29, 2011 20:31 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

zuzia96 pisze:A kiedy będą wyniki badań krwi?



Liczymy na to ze w piatek.
Bałysmy sie ze bedzie problem z pobraniem kriw bo jest taka chuda, ale udało się, zyłka została znaleziona i 2 fiolki krwi zebrali.
viewtopic.php?f=1&t=138417

Moja kochana Basieńko nigdy Cię nie zapomnę. Wygrzewaj się na słoneczku za TM.

sylwia637

 
Posty: 111
Od: Sob sie 27, 2011 19:14
Lokalizacja: Police - koło Szczecina

Post » Pon sie 29, 2011 20:31 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

sylwia637 pisze:Ogólnie to stwierdził ze trzeba czekac na wyniki. nie ma co gdybac i kombinowac. jutro tez jedziemy. dzisiaj tez dostała zastrzyki i witaminy ale nazwy leków nie mamy.
Da


Fakt, nie ma co gdybać....
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sie 29, 2011 20:32 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Jak wysłali, to trzeba czekać.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sie 29, 2011 20:33 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

kristinbb pisze:
zuzia96 pisze:A kiedy będą wyniki badań krwi?



Chyba jak przyślą z Niemiec...

Pojechało zapewne do IDEEXu, więc gdzieś za tydzień, zależy co robili. Jesli tylko mrfologia i biochemia to może na koniec tego tygodnia już będzie, jeśli dodatkowo testy to nie wcześniej niż za tydzień.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 29, 2011 20:35 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Może do W-wy do Laboklinu.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 29, 2011 20:36 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Gibutkowa pisze:
kristinbb pisze:
zuzia96 pisze:A kiedy będą wyniki badań krwi?



Chyba jak przyślą z Niemiec...

Pojechało zapewne do IDEEXu, więc gdzieś za tydzień, zależy co robili. Jesli tylko mrfologia i biochemia to może na koniec tego tygodnia już będzie, jeśli dodatkowo testy to nie wcześniej niż za tydzień.


Ale chyba nie ma wyjścia, koteczka wymaga dobrej diagnozy...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sie 29, 2011 20:37 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

A jak usg?..aaa...sorki...zauważylam dopiero, że jest więcej postów;) Już doczytuję :oops:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon sie 29, 2011 20:42 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Rozmawialiście z wetem o bólu odczuwanym przez Basię? Dostała coś na to?
Krzysiekbolo
 

Post » Pon sie 29, 2011 20:49 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

A czy w kierunku alergii też będzie krew badana?

Pytam, bo mam złe doświadczenie z wołowiną. Mnie kazali weci na początku podawać kotce tylko i wyłącznie wołowinę jako najmniej alergizującą. Po testach okazało się, że Alusia ma największy wskaźnik uczulenia właśnie na wołowinę. Czyli z jednej strony było leczenie, a z drugiej podawane było jej coś co ją najbardziej uczulało.
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon sie 29, 2011 20:53 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Cieszę się, że koteczka przebadana i trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: Zastanowiła mnie różna wielkość źrenic- mój najstarszy kocurek miał taki objaw, gdy białaczka zaatakowała układ nerwowy. Próbowałam sprawdzić w książce Mahelkowej pt. "Koci doktor", kiedy jeszcze pojawiają się takie symptomy, ale nic nie znalazłam. Trafiłam za to na informację o zaburzeniach koordynacji ruchowej (ataksji): "Równie szybko może wystąpić na skutek działania trucizn chemicznych lub roślinnych..." To mogłoby potwierdzać Wasze przypuszczenia o poparzeniu środkami chemicznymi.
Trzymam kciuki za Basieńkę i za Was. :ok: Najważniejszy krok już za Wami, bo właściwa diagnoza, to podstawa. Bądźcie dobrej myśli! Kocinka dzielnie walczy, więc dacie radę. Jeśli mogłabym pomóc, proszę, podajcie nr konta- w miarę możliwości chętnie pomogę.

slava

 
Posty: 225
Od: Sob sie 27, 2011 22:07

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Google [Bot], Patrykpoz, zuzia115 i 86 gości