Alescie naplodzily!!!
Dzis bylam w Bedzinie. SLICZNE MIASTO!!! A ze oprowadzal mnie po nim kolega-historyk to wlazlam z nim m.in. do ocalalego cudownie zydowskiego domu modlitwy, w ktorym odnawiane sa zabytkowe polichromie. Pomieszczenie przetrwalo wlasciwie przez to ze nikt sie nim nie zajmowal - meisci sie w podworku przepieknego odnawianego zespolu kamienic (chcialabym tam mieszkac...), w suterenie. Trzymano tam wegiel... Polichromie cudne, malowane na suficie i scianach z hebrajskimi napisami. W fatalnym stanie... bo pietro wyzej mieszkal ktos kto rozpalal w mieszkaniu ognisko na podlodze a potem zalewal je woda - i zabytkowe malowidla po prostu odpadalhy od scian i zwisaly platami

Na szczescie sa ratowane.
I rozne inne fajne rzeczy widzialam dzis, przepiekne zabytkowe podworka, oryginalne elementy wyposazenia kamienic, wlazlam tez na zamek no i zwiedzilam cmentarz zydowski ktory rozwalony opiera sie o zamkowa gore. CUDOWNE MIEJSCE ten Bedzin
Koty wyszly z zakamarkow. Fumika i Gluska wyciagnelam przemoca z kanapy ale musialam bo nie wychodzily do kuwety i nie chcialy jesc. Pipi wyszla sama spod wanny jak uslyszala ze inne jedza a ona nie

Teraz maja zabawe pt Gdzie Znalezc Najlepsze Miejsce Do Spania, a maja duzo mozliwosci bo szpeja wypelniaja szczelnie caly metraz. Boze krolestwo za szafe!
Jestem najszczesliwsza pod sloncem ze oni tu sa ze mna wszyscy, ze mam zwir we wszystkich butach i ciagle sie o cos obijam. Niewazne. Jestesmy razem, na Slasku i jestem najszczesliwsza czarownica pod sloncem
Jasdorku sto lat z okazji urodzin
