Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT/DS w każdej ilości...

seidhee pisze:
jopop pisze:DT dla kociąt z Bródna, chyba 5 sztuk, teraz mają 3 tygodnie, czyli należałoby je zgarnąć za 2-3 tygodnie

Gdzie mamy koty na Bródnie?
Może będę mogła coś wziąć właśnie za 2 tygodnie, ale na razie niczego nie obiecuję.

w różnych miejscach, te akurat na Łojewskiej.

W pobliżu Górczewskiej jest czarna kotka z malutkim kociakiem.Kociak kuleje na jedną łapkę,ma może ze dwa miesiące.Nie mam możliwości złapać go,ani przechować.Jestem zakocona na maxa i nie mam klatki żeby go złapać.Bardzo proszę o pomoc,on ukrywa się pod samochodami,w pobliżu są ruchliwe ulice....

**Adopcje: 12 >>**

renatab pisze:W pobliżu Górczewskiej jest czarna kotka z malutkim kociakiem.Kociak kuleje na jedną łapkę,ma może ze dwa miesiące.Nie mam możliwości złapać go,ani przechować.Jestem zakocona na maxa i nie mam klatki żeby go złapać.Bardzo proszę o pomoc,on ukrywa się pod samochodami,w pobliżu są ruchliwe ulice....

potrzebny ktoś kto odwiezie w tym tygodniu kotki do modlina. niestety w godzinach pracy, czyli do 16-ej.

jopop pisze:potrzebny ktoś kto odwiezie w tym tygodniu kotki do modlina. niestety w godzinach pracy, czyli do 16-ej.

Bardzo proszę - sprawa super pilna, kotki skończyły kwarantannę, muszą wrócić do siebie, a ja w tych godzinach nie mam możliwości wyjścia z pracy.

**Adopcje: 12 >>**

Agneska pisze:Bardzo proszę - sprawa super pilna, kotki skończyły kwarantannę, muszą wrócić do siebie, a ja w tych godzinach nie mam możliwości wyjścia z pracy.

Pomożecie mi informacyjnie?
szukałam ale nie mogę znaleźć.
Szukam kogoś kto działa w okolicach Łeby, pomorskie, te rejony.
Znajoma jest teraz w Łebie, znalazła w lesie i dokarmia koteczkę z dwójką małych. Zrozpaczona perspektywą wyjazdu i zostawienia rodzinki...
do kogo ma się zgłosić o pomoc?

**Adopcje: 12 >>**

@Freak pisze:Pomożecie mi informacyjnie?
szukałam ale nie mogę znaleźć.
Szukam kogoś kto działa w okolicach Łeby, pomorskie, te rejony.
Znajoma jest teraz w Łebie, znalazła w lesie i dokarmia koteczkę z dwójką małych. Zrozpaczona perspektywą wyjazdu i zostawienia rodzinki...
do kogo ma się zgłosić o pomoc?

załóż wątek z podaniem miejscowości.Będziemy podrzucać.Większa szansa,ze ktos z okolic sie zgłosi.

ASK@ pisze:
@Freak pisze:Pomożecie mi informacyjnie?
szukałam ale nie mogę znaleźć.
Szukam kogoś kto działa w okolicach Łeby, pomorskie, te rejony.
Znajoma jest teraz w Łebie, znalazła w lesie i dokarmia koteczkę z dwójką małych. Zrozpaczona perspektywą wyjazdu i zostawienia rodzinki...
do kogo ma się zgłosić o pomoc?

załóż wątek z podaniem miejscowości.Będziemy podrzucać.Większa szansa,ze ktos z okolic sie zgłosi.

ok

szukamy:

DT dla kociąt z Białołęki, pewnie już 2 mioty, na pewno z KK

DT dla kociąt z Bródna, chyba 5 sztuk, teraz mają 4 tygodnie, czyli należałoby je zgarnąć za 1-2 tygodnie

DT dla kota ze złamanym ogonem, będzie do odbioru za kilka dni (teraz się kwarantannuje po szczepieniu)

DT dla kociaka zgłaszanego przez Renatęb

DT dla miotu z okolic Krasińskiego

@Freak - napisz też tu:
viewtopic.php?f=13&t=129968&hilit=pomorski+koci+dom+tymczasowy

viewtopic.php?f=13&t=130092 - proszę o podrzucanie wątku !

Potrzebni też chętni do łapania przy Metrze Centrum

Szalony Kot pisze:Na miejscu został:
- ostatni "kociak" z miotu łapanego przez nas (teraz ma pół roku, na bank do kastracji)
- matka poniższych
- 4-miesięczne kociaki (ilość nieznana) - imo też do ciachnięcia, bo po dużym tatusiu
- czarny kocurek ok. 2 lata

Wszystko nieoswojone i dzikie na szczęście.

Karmicielka dzwoni i jęczy. OKI czasu ma zero. Ja mam go trochę, ale nie mam samochodu, klatek itd.
Ktoś chętny pomóc dołapać to do końca?

viewtopic.php?p=7685374#p7685374

Uwaga, karmicielka usilnie próbuje wcisnąć komuś te kociaki, ale ma zapowiedziane, że możemy co najwyżej pomóc łapać i kastrować. Jak chce, to sobie je może do siebie zabrać :roll:

Ale ciachnąć trzeba :!:

Miałam przed chwilą "fajny" telefon:
- Bo pani zajmuje się kotami, prawda? Kotka nam się okociła miesiąc temu, czy jest jakieś schronisko gdzie możemy zawieźć kociaki?
Słowo honoru, byłam cały czas bardzo grzeczna i kulturalna. Nie byłam w stanie zmusić się do przyjaznego uśmiechu, jednak spokojnie tłumaczyłam, że jak się komuś w domu kotka rozmnożyła to musi sam uparcie szukać domów dla małych i również jak najszybciej wysterylizować kotkę, żeby nie mieć tego problemu w przyszłości. Itd itp.
Ale wiele mnie ta rozmowa kosztowała. :roll:

Zabić to za mało :roll:

Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT/DS w każdej ilości...

Kto przegląda forum