Koty z ul. Batorego, 11 wysterylizowanych! TYCHY

tydzien 27.06-03.07
poniedziałek: ezzme/Kociara ?
wtorek : Joma
środa: ezzme
czwartek: caldien
piątek: caldien
sobota: Kociara
niedziela: ?

_mnie pasi_

ezzme, kociara - potwierdźcie proszę - no i ten poniedziałek, żeby się nie okazało że nikt nie przyjdzie :wink:

gdyby komuś coś wypadło to piszcie

caldien - bazarek jak najbardziej się przyda - jest jeszcze dług u weta a "za chwilę" ciachamy dalej - dziękujemy :1luvu:

nie wiem, czy sie dzis wyrobie, zaraz wychodze... na wszelki wypadek ezzme jesli mozesz, to przyjdz

w sobote bede do poludnia, bo pozniej mnie nie bedzie.

będę będę, tylko dopiero przyszłam do domu /po dentystach itd/ to wyjdę za jakąś godzinę-dwie,
w środę też będę

znalazłam

nalałam prawie 1,5litra wody i ok. 400g karmy (za mało? za dużo?)
pojawiły się dwa czarne z wielkimi oczami

ezzme - super, że byłaś :1luvu:

wody ok - a żarełka to tak jeszcze raz tyle sypiemy - ale ok - jutro będę ok 16. to dam więcej - tam jest ok 10 - 17 kotów - nie wiem czy pisałyśmy: sypiemy na murek lub na trawę bo ktoś nam podprowadza żarełko - kiedyś przez przypadek była tam kaja ok pół godziny po karmieniu i nie było nic - zabrane razem z miskami :roll:

ech dlatego pytałam ile tej karmy.
podejdę rano i dosypię.

spokojnie one tam i bez naszej pomocy jakoś żyły - bez stresu :wink:

ale kraść kotom jedzenie?! :strach:

zatkało mnie
edit. mieszkam na A to mam blisko

Byłam, koty nakarmiłam, jedną koteczkę zawiozłam do weta na przegląd - super zarośnięta, zdrowa, przeleczona antybiotykiem, dobrze odżywiona - dostała na kark profender i została wypuszczona.

A druga - ta miziasta - zwiała

- za jakiś tydzień spróbujemy ją złapać ale może się okazać, że takim miziakiem była tylko dlatego, że intuicyjnie potrzebowała ludzkiej pomocy.
Koty z tego miejsca są dokarmiane systematycznie - będziemy obserwować.

watpie by nagle okazala sie dzika... :roll:

trzeba szukac malej, nie ma na co czekac, bo jesli nadal jest tak ufna, to zginie ani sie nie obejrzymy kiedy!

byłam, ale tylko wody nalałam. jedzenia miały nasypane dość dużo i jeszcze mokre, to z wczoraj jeszcze?

A widocznie tak bo nasypałam dość szczerze :wink:

Teraz ciepło to może mniej jedzą :roll:

- albo mniej kradną :evil:

- być może nie są już takie wygłodniałe i nie jedzą na siłę bo mają ciągle karmę i nie muszą walczyć o jedzenie.

Po kilku łapankach koty nie są już takie ufne - znikają na widok człowieka - trzeba dać im trochę spokoju - chyba, że sama podejdzie się miziać.

wlasnie tego sie obawiam, ze ta mala sama podejdzie do kogos... zwlaszcza do kogos, do kogo nie powinna... :roll:

Dziewczyny, mam sprawę i nie wiem gdzie ją naświetlić?
Koleżance przybłąkał się mały kociak.
Zdrowy, bardzo pro ludzki, miziasty i generalnie sama rozkosz ale...
Koleżanka ma dwa psy, z których jeden trochę męczy małego.
Dodatkowo jej TŻ naciska na eksmisję kociaka.
Dał jej ultimatum do jutra ale mam nadzieję, że to trochę groźby po próżnicy

W każdym razie potrzebuję pomocy w znalezieniu DT a najlepiej DS dla tego malca.
Gdzie uderzyć?

A oto bohater postu:

Sloper pisze: (...)
W każdym razie potrzebuję pomocy w znalezieniu DT a najlepiej DS dla tego malca.
Gdzie uderzyć?

Nie powiem nic odkrywczego: info do wszystkich krewnych i znajomych królika, ogłoszenia (mogę zrobić maluchowi allegro, tylko proszę więcej fotek) i może osobny wątek założyć na forum?

Przejeżdżałam Batorego i widziałam spacerującą kotkę z ogromną przepukliną. Chyba mało w życiu widziałam, bo widok mnie trochę poraził.

Pracuję nad zbiórką funduszy, ale na razie bez rewelacji.

Koty z ul. Batorego, 11 wysterylizowanych! TYCHY

Kto przegląda forum