^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

[Cudak1]

Przepraszam za OT, ale to bardzo ważne dla mnie.





Dziś w nocy (z 7. na 8. czerwca), w Stepnicy, woj. zachodniopomorskie, zaginął mój kucyk. Podejrzewamy, że został skradziony (nigdy nie oddalał się od stada, pilnował się koni z którymi chodził po pastwisku), ale równie dobrze może błąkać się gdzieś po okolicy. Kucyk to ponad 20-letni ogierek, kasztan, charakterystyczny, bardzo mały - ok 85 cm w kłębie, z powodu przykurczu utyka na prawą przednią nogę. Jeśli ktoś go widział lub słyszał o takim kucyku, bardzo proszę o kontakt. Tel 788 938 175 lub 788 667 772. Dla znalazcy lub osoby, która przyczyni się do jego odnalezienia nagroda!!!

[e-dita]

Chciałam ostrzec przed ludźmi, którzy szukają kotki do adopcji. Na pewno nie wysterylizują. Jako, że ja powiedziałam co o nich myślę, mogą teraz nie być tacy szczerzy w czasie rozmowy.
Mają pod Szczecinem pseudohodowlę yorków, sprzedają je za 700 zł na allegro.
Mieli niebieskooką kotkę, tydzień przed porodem została rozjechana przez quada.
Numery tel: 693423...,661-957-... ; 91-4647-...

edit: kotka ma być łowna i nieufna, ma wiedzieć, że nie wolno wychodzić na ulicę

[agiis-s]

[kya]

Po dwóch tygodniach badań, zastrzyków stan Kicanki nadal się pogarszał. Anemia się pogłebiała ,kolejno siadały wszystkie narządy . Musiałam dzisiaj podjąć decyzję o uśpieniu malutkiej . Serce mi pęka ale wiem ,że to dla niej było najlepsze. Czekanie aż się udusi byłoby z mojej strony sadyzmem. Kicaj Kicanko po niebieskich łakach....





Do dupy to wszystko.............

[Istna]

Kya - wiesz, że dobrze zrobiłaś. Dobrze jest, kiedy taki wolnożyjący kot ma opiekę i jest zdrowy - ale kiedy zaczyna chorować i to poważnie czeka go tylko powolna śmierć. Dobrze zrobiłaś. Przyniosłaś jej ulgę i zaoszczędziłaś strasznych cierpień. Gdyby mogła to zrozumieć, byłaby bardzo wdzięczna.
Wiem, że to jest straszne. Pakuje się do transportera kota który patrzy na nas tak ufnie, wnosimy go do gabinetu żywego i patrzymy jak umiera. Człowiek czuje sie jak morderca. Ale kiedy nie ma szans na wygranie walki z chorobą - tak trzeba

[e-dita]

Przykro mi bardzo
Kya, zrobiłaś co mogłaś. Jesteśmy odpowiedzialni za nasze zwierzaki, a to oznacza też podejmowanie tych najtrudniejszych, ale słusznych decyzji.

[isabell36]

Kicanko [*]

Kya - tak bardzo mi przykro ....

[monika74]

kya bardzo mi przykro
Z moim Dragonem jest coraz gorzej nie wiem jak ja przez to przejde narazie psychicznie jestem rozwalona

[e-dita]

Moje chudzielce; naprawdę dzwonią same oszołomy w sprawie ich adopcji:

[Jahoda]

Edyta, potrzebuję ze dwa zdjęcia Mamusi, tylko takie bezdzieciowe

[e-dita]

Wyśle dzisiaj, ale podaj maila Wczoraj ja na balkonie obfociłam.
Wilma wczoraj dostała zastrzyk blokujacy rujkę, chuda jest niesamowicie. Wyczesałam jej wszystkie martwe włosy i nie wyglada teraz szczególnie pociagajaco. Taki menelek z niej wyłysiały. Ale za to jaki kochany

[sebriel]

Dziewczyny, czy któraś z was orientuje się, czy można gdzieś kupić metalowe siatki na okno z parapetem?
Bo moją żyłkową siatkę bardzo sprawnie załatwił tymczasowicz Wygryzł w niej zgrabną dziurkę i wydostał się na wolność, całe szczęście, że udało się drania znaleźć na ogrodzie

[Sedith]

Dziewczyny, czy któraś z was orientuje się, czy można gdzieś kupić metalowe siatki na okno z parapetem?
Bo moją żyłkową siatkę bardzo sprawnie załatwił tymczasowicz Wygryzł w niej zgrabną dziurkę i wydostał się na wolność, całe szczęście, że udało się drania znaleźć na ogrodzie

Jeśli "gotowe" zestawy do montażu, to na przykład tu: http://kocieokno.pl/oferta_zabezpieczen.php . A jeśli o samej siatce mówisz i montować będziesz sama, to allegro albo każdy sklep typu castorama itp.

[Istna]

Stary kocurek w rozpaczliwej sytuacji potrzebuje opieki.
Żyjący dotąd na wolności, nie wykastrowany, czarny, duży, z białymi skarpetkami. Lubi kontakt z ludźmi, jest łagodny i wdzięczny. Nie może zostać tam, gdzie był do tej pory bo zaczyna ślepnąć. Nie może już żyć na wolności widząc coraz mniej
Szukamy dla niego bezpiecznego miejsca na ten czas, jaki mu jeszcze pozostał - może macie jakiś pomysł, gdzie można by go zabrać?

[kya]

Teodor ma przyobiecana przeze mnie dozywotnia ewentualna pomoc w leczeniu. Ludzie boja sie starszawych kotow, bo wiadomo ze koszty leczenia sa okrutne. Moze dac ogloszenie o dom z duzym ogrodem i jesli mozesz zaoferowac wsparcie finansowe w razie koniecznosci?