PIĘKNIASY u Szejbal =^.^=... :(

[Szalony Kot]

Oj tam
Wstyd, że dopiero teraz dotarłam

[jasdor]

To se posiedziałam Już mnie straszne dziecko wygnało . Pa Wam

[Szejbal]

Szalony Kocie, witaj Dla Ciebie fotę wkleję specjalnie
Ludmiś i Miki witają Cię Ale Miki specjalnie, bo puszcza oczko:

[Szalony Kot]

Cudne oczko

A Ludmiś to już chyba zasypia, pora późna

[myszka2302]

Się do Warszawy wybieram Pod warunkiem, że sforsuję drzwi wejściowe, potem drzwi do mieszkania, obezwładnię tymczasową panią od rudego, kota zgarnę, bo z własnej woli pewnie nie odda
Tak maja te domki tymczasowe, jak sie kotu dobry domek trafi, to i tak uważają, że u nich im będzie lepiej i w ogóle...
Tak Szejbalku, uważaj, bo Ciebie to też nie minie jak przyjade po Mikusia

jasdor nie nakrecaj mnie, moja mama dzis znowu plakala noszac Rudego na rekach, zapomnialas jeszcze dodac ze bedziesz musiala jeszcze mnie gazem potraktowac..... zartuje ale wcale mi nie do smiechu czuje sie jak bym miala oddac czlonka rodziny......... szkoda ze domek okazal sie taki fantastyczny

[Szejbal]

Myszka, to może fantastyczny domek wolałby Mikusia?

[Szalony Kot]

Na Twoim miejscu wzięłabym matkę z młodymi.
To równie słodki i rozczulający widok.

Sama mówisz, że tymczasować nie masz jak, ale jak mama na takie wzruszające rzeczy podatna, to jest idealny czas, by "ugrać" coś dla kotów.
Bo one bez tego tymczasu to tam zdziczeją zaraz.

[Szejbal]

No widzisz, Myszka... Szalony Kot dobrze prawi

[Szejbal]

Dzie wszyscy?

[jasdor]

Dzie wszyscy?

Już som

[jozefina1970]

To tylko napiszę, że przecudne
Kubuś na tym zdjęciu jak leży - no zeżarłabym

[halinka1403]

Jak tam Masz jeszcze chałupę,czy tylko sam dach został
U mnie dzisiaj taka demolkę zrobiły ,że mi szczęka opadła,o ręcach nie wspomnę.I tak sobie usiadłam i myślę ,sprzątać ,czy może jakiegoś hot-doga z dynamitem sobie zapodać i do reszty rozpie.......ić chałupę.
Nawet duża donica z kwiatkiem wywalona, a z ziemi zrobiły piaskownicę na cały pokój.
I żebyście je teraz widziały, jakie kurna się grzeczne naraz zrobiły Część się pochowała gdzieś po pokojach,a te największe rozrabiary siedzą właśnie przede mną, główki niewinnie na bok,a wzrok mówi- no co ta baba chce od nas ,tyle się napracowałyśmy,a jej ciągle żle.
Tak, że łącze się z Tobą w częstym bólu bezradności
A mówili mi że kotki spokojne są ,tylko kocurki wariują .A moje dwa kocury to są właśnie ciapy-pierdoły,za to kotki (5 szt) to gorzej jak orda tatarska i tornado razem wzięte
To se ponarzekałam,trza się wziąć za robotę i nakarmić trzodę ,bo się już dopominają Nie dziwota,po takiej robocie

[Szejbal]

U mnie dzisiaj taka demolkę zrobiły ,że mi szczęka opadła,o ręcach nie wspomnę.I tak sobie usiadłam i myślę ,sprzątać ,czy może jakiegoś hot-doga z dynamitem sobie zapodać i do reszty rozpie.......ić chałupę.
Nawet duża donica z kwiatkiem wywalona, a z ziemi zrobiły piaskownicę na cały pokój.

Kurcze, Halinka! Siedzę w pracy, czytam to i o mały włos... ryknęłabym śmiechem! Ale się w porę opamiętałam

A co do piaskownicy... Kubuś wprost kocha wywalać, zrzucać itp. moje kwiatki Ziemia, po ostatnio 3 zrzuconych, jest od 4 dni już wszędzie, bo nie miałam czasu tego poodkurzać Dzisiaj wreszcie będzie likwidacja ziemnego placu zabaw...

[halinka1403]

No ,z grubsza posprzątałam. Z grubsza, bo jak bym miala doprowadzić dzisiaj dom do pierwotnego, przedwojennego(czyt.kocia wojna ,tak zwana partyzantka) stanu, to chyba musiałabym najpierw zadzwonic po karetkę, coby zdążyła przyjechać zanim skonam.
Nawet kaktusom (kilka okazów w jednej doniczce) wybitnie kolczastym,które wcześniej omijały wielkim łukiem, dały radę . Ciekawa jestem które sobie doopsko pokuło Zemsta jest słodka

[Szejbal]

Miki właśnie leży mi na kolanach (z własnej woli, bo on już dawno się oswoił - nie to, co Kubulec ) i mrrrrrrrrrrrrrrrrrruuuczyyyyyyy przepięknie...