pingwin czyli jak wychować sierotę

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro kwi 20, 2011 9:39 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

urósł i sam się wychowuje :-)
na razie pomaga mi w sprzataniu...
znaczy wszystko strąca hahaha, najbardziej lubi jak sprzątam łazenkę bo moze sobie poleżeć w umywlce :-)

o tak Agoria, cos w tym jest!!! :-)

taura

 
Posty: 93
Od: Pt mar 11, 2011 13:07

Post » Śro kwi 20, 2011 9:40 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

zdjęcia urośniętego i w umywalce wylegującego się bardzo by się przydały ;)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 23, 2011 22:57 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

Obrazek
Wesołych Świąt, Pingwinie i Duża :) !

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 02, 2011 17:56 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

Co u Hektorka?
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 02, 2011 20:14 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

no właśnie nie da się z taury wydusić, ani słowa, ani zdjęcia :evil:
bedę się musiała do niej przejechać, włączyć jej miau i stanąć nad nią z wałkiem do ciasta
Taura, masz wałek?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 02, 2011 20:52 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

łojzicku, swieta byli i jakos mi umkło... dzięki za pamiec..eh,
no wiec Hektor rosnie, moj TZ nawet twirdzi ze rośnie mu głownie brzuch, ale ja nie widze..
teraz robi rozpierdol ale ja si ciesze bo to znaczy ze goni za piłeczką = biega= rusza się inaczej niż z boku na bok...
sama nie gardzę rolkami i rowerem więc bym wolała zeby trochę pobiegał...
poza tym niestety zaczął grzebać w doniczkach.. nie zjada tylko wygrzebuje ziemię.. i biegam z szufelką...
nasypałam kamyczków do większych donic i pomogło..

i tera bedzie poważne pytanie:
bo 3 tyg. temu był szczepiony, teraz mogę powtórzyć en zabieg albo zrobić inny czyli kastracyjka (mój tz interpretuje każde miau jako pertraktacje w sprawie jajek, ale ja się pytam powaznie jak to jest... teraz już czy później?
siuski trochę smierdzą ale nie wiem jaka jest skala...
TZ przewrażliwiony na wszystko (chyba jego wykastruję i będzie spokój!)
ale mówią ze jak się kota za wcześnie kastruje to potem ma problem z nerkami.....
łojzicku!!!!
Hektor ma ok. 5 miesięcy...
coś poradzcie mądre ciotki! proszę...

zdjecia bedą ja uda mi się namówić do współpracy TZ i Hektora! to jest jakieś zadanie za dużą premię kurde!
ale walczę!

taura

 
Posty: 93
Od: Pt mar 11, 2011 13:07

Post » Pon maja 02, 2011 20:55 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

najpierw drugie szczepienie
potem kastracja
(dotyczy to również TŻta) :twisted:

Loki miał 5,5 mies. siury śmierdziały jak wściekłe, nie szło z tym wytrzymać
Można kastrować, żadne nerki nie chorują od kastracji - nie ma to nijakiego związku
nie ma też związku z ewentualnym powstawanie kryształów w moczu - przesądy swiatło ćmiące

Szczepić i kastrować

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 02, 2011 21:00 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

haloooo, no wiem, ze kastrować, ale.. jest opcja najpierw kastrować potem drugi raz szczepić lub
szczepić, czekać 3 tyg i potem kastrować, a jakby sięmu zachcialo znaczyć to trudno...
tu problem jest taki,z e może mu zostać to znaczenie w głowie.. a nie chciałabym do tego dopuścić...
tak mi powiedziala wetka...
i powiedziala też ze to można przestawić...
znaczy ze mozna najpierw wykastrować a potem zasczepić drugi raz...

ja tylko referuję, bo przeca się nie znam jakie są za a jakie przeciw dla każdej z opcji

taura

 
Posty: 93
Od: Pt mar 11, 2011 13:07

Post » Pon maja 02, 2011 21:05 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

zawsze było, że 2 szczepienia muszą być
a kastracja potem
powaga, pierwsze słyszę, że ktoś chce kastrować przed drugim szczepieniem
A wetka sama powinna wiedzieć, bo to ona go przygarnęła z ulicy, zabiedzonego, brudnego i biednego - po co ryzykować?

Jak nie znaczy, to szczepić, zacisnąć zęby i poczekać i potem kastrować.

A zresztą, można i słuchac wetki
ale spróbuj zapytać tych babeczek z Balickiej,
bo wiesz, co ja na te dwie Twoje, które lubie, ale nie do końca im ufam

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 02, 2011 21:13 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

ok.dobra mysl... a kiedy kot dorasta? znaczy w jakim wieku? Hektor ma 5 mies? mam jeszcze czas zanim mu te dorosle zwyczaje wejdą z krew?

taura

 
Posty: 93
Od: Pt mar 11, 2011 13:07

Post » Pon maja 02, 2011 21:16 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

nie każdy kot znaczy
nie wiadomo od czego to zależy

na rozum biorąc szybciej może znaczyć kot, który jest z innymi w stadzie - bo może chcieć zaznaczyć dominację - ale też niekoniecznie - co kot, co wątek, to inny przypadek
Zdarzają się też koty niekastrowane, które nie znaczą - no nie ma reguły

Warto wcześniej kastrować, bo hormony się utrzymują do dwóch miesięcy po kastracji na dosyć wysokim poziomie; tzn. zjeżdżaja sukcesywnie w dół, ale to musi potrwać, więc śmierdzieć jeszcze jakiś czas będzie.

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 03, 2011 20:26 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

W temacie szczepienia to bezdomniaki się kastruje bez szczepień...

Foto poproszę :)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 13, 2011 18:12 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

Taura,
czy ja mam zadać pytanie o to czy Hector nie je/waży za dużo?
:mrgreen:

"chyba strasznie utyl
za duzo mu daje jesc cholera, jakies 180 g dziennie
a wazy 3600
nie jakies 200g za duzo?"


No właśnie nie wiem, może ktoś poradzi?
:)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 13, 2011 18:22 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

To poprosimy ZDJĘCIA. Bez tego odpowiedzieć ani rusz :mrgreen:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 13, 2011 18:27 Re: pingwin czyli jak wychować sierotę

tia, podobno Hector jest najładniejszy, jak Taura akurat BEZ aparatu po domu chodzi :twisted:
nie chce mi się jechać tak daleko, ale chyba będę musiała ...
:smiech3:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 34 gości