Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 28, 2011 12:53 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Agatka kocha psy :1luvu:
to wielka miłośc Agatki owczarek Miko(sunia) uratowana przed zamarznieciem:
Obrazek
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon mar 28, 2011 12:54 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Hmmm, info co najmniej dziwne...
Przetrzymywałyśmy bardzo wiele dzikich kotów po zabiegach i żaden nie bronił niczego, w klatce dziki kot stara się zniknąć, skulić się by było go widać jak najmnej.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13673
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon mar 28, 2011 12:58 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

no właśnie też mi się tak zdawało.
Chciałam adoptować tamtego z fotki i taką informację dostałam.
Może zaszło jakieś nieporozumienie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon mar 28, 2011 13:38 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Femka, rozumiem, że dwa koty opuściły schronisko?
Feebee
 

Post » Pon mar 28, 2011 13:41 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

:D no :dance: :dance2: :dance:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon mar 28, 2011 13:46 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

No widzisz. :ok: :D
Teraz jeszcze benio do kompletu i trzy futrzaki zyskają nowe życie dzięki spontanicznej akcji zdesperowanych kobiet na trasie koło Łodzi. :wink:
Feebee
 

Post » Pon mar 28, 2011 13:48 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

no wiesz, ja myślę, że to nie koniec akcji. Teraz trzeba domki w kolejce ustawić i kolejne kotki wyadoptować. I pieski.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon mar 28, 2011 13:54 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Wiem. Ale na początek dwa koty i benek. Ja się cieszę z małych rzeczy.
Mam nadzieję, że uda się następnym futrzakom wyjść ze schronu i znaleźć domy.
Na razie te trzy szczęśliwce wypatrzone przez ciotkę Femkę. :wink:
Feebee
 

Post » Pon mar 28, 2011 13:56 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

na następne po pierwsze trzeba przygotować grunt (bo nie sztuka wywieźć za schron), a po drugie wypracować procedury wprowadzania na Kosodrzewiny domków wstępnie zweryfikowanych (żeby zwierzę nie na prezent i nie zamiast zgubionego trzy dni wcześniej).
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon mar 28, 2011 14:03 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Femka, ja się tylko wstępnie, ale bardzo ucieszyłam z trzech futrzaków, które mają szansę. :)
Wiem, że trzeba przygotować i że nie sztuka wyprowadzać poza schron.
Choć pokłócimy się na wątku politycznym, cooooo...? :lol:
Feebee
 

Post » Pon mar 28, 2011 14:15 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

nie denerwuj mnie
myślisz, że nie mam nic innego do roboty, tylko się z Tobą wykłócać?
jest parę osób, z którymi przyjemniej się wymienia uwagi, z Tobą to nuda, żadnej kontrowersji :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon mar 28, 2011 15:51 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

przefarbuję włosy na zielono i będę kontrowersyjna... :roll:
Feebee
 

Post » Pon mar 28, 2011 20:09 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

też mi kontrowersja :roll:
ze 3 lata temu miałam zielone pasemka :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto mar 29, 2011 8:08 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Femka - żaden kot nie "broni stada" wrzeszcząc pod siatką. Komuś się pomyliło z psimi zachowaniami. :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto mar 29, 2011 21:38 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

no właśnie
i mnie się wydawało to hm... dziwne
ale wolałam zapytać, bo człowiek mimo wszystko mało wie.

Czy ktoś jest chętny na kotka?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 553 gości