Dzięki wielkie wszystkim

Myślę, że to jeden z wielu rankingów, zaproszono nas do niego.
Wczoraj z Agą-lodge robiłyśmy zdjęcia dwóm czarnym kotom - tzn Aga pstrykała, ja woziłam i przeszkadzałam

Oba koty śliczne, oba niespełna roczne, po ciachnięciu, oba zabrane prezz karmicielki z ulicy, oba pilnie szukają dobrych domków - czarna Masza ze skrzyżowania Legionów i Kasprzaka, czarny Maciuś z pamiętnej dzięki niebieskim kociakom ulicy Popiela.
Przy okazji panią z Kasprzaka namówiłyśmy na wypróbowanie łapki - pani karmi kilka dzikich kotów, próbuje je łapać na sterylki do kontenera. Z powątpiewaniem obejrzała owo cudo techniki, przez chwilę rozwodziła się nad mądrością kotw, które nie wejdą - ale spróbowała. I od wieczora kolejna kotka już w lecznicy - na nocnym dyżurze ciachnięta
I jeszcze wieczorna interwencja, w której udziału odmówiałam - kot / koty zamknięte w pustym mieszkaniu na Helskiej. Odesłałam karmicielkę do policji - ma zadzwonić, kategorycznie zażądać interwencji, być przy tym z kontenerem lub łapką - kot moze się schować, a nawet jeśli wyjdzie, policja nie będzie mś żadnego "opakowania". Patrol podobno był, ale wobec nieobecności osoby interweniującej i właściciela mieszkania - odjechał. Podobno pani umówiła się dziś ponownie na 14tą. Podobno ma być policja i ściągnąć schronisko.
I jeszcze jedna wieczorna informacja - czarny młody kot - wiek i płeć nieznana - zabrany z ulicy Konstantynowskiej, na bardzo chwilowy tdt.
owanych tudzieć ol