Wątek Emi. Jeszcze pare pytań

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 13, 2004 20:03

Wyszla? :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88018
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob mar 13, 2004 20:10

Emi ma się coraz lepiej: biega z podniesionym ogonkiem, dużo drzemie i wyleguje się. Je i pije dużo, ale to chyba normalne. Zaczęła się już niestety interesować swoim plasterkiem :? Na szczęście liże go tylko z góry, nie stara się ściągnąć. Po za tym wskakuje i zeskakuje gdzieś co chwilkę, co chwila przyprawiając mnie o kolejną palpitację serca :wink:
Wygląda o całe niebo lepiej niż wczoraj. Miałam okropne wyrzuty sumienia jak ją taką bidną wczoraj widziałam, ale na szczęście wszystko ma się ku dobremu :)
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob mar 13, 2004 20:11

zuza pisze:Wyszla? :-)

Tak, po jakiejś godzinie wypełzła z pojemnika na pościel :)
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob mar 13, 2004 20:33

Za jakis tydzien bedzie jak nowa :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88018
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie mar 14, 2004 8:42

Emisia dochodzi już do siebie :D Dzisiaj zręcznie wywijała się pod ręką Mamy, która chciała ją pogłaskać :lol:
I zrobiła kupkę, co też mnie bardzo cieszy. :D
W nocy spała jak zwykle obok mnie - rozciągnięta do granic swoich możliwości. Zostawiłam jej na noc dość sporą porcję kawałków kurczka w sosie serowym Animondy. Zjadła prawie wszystko :) Rano dostała surowe mięsko i jeszcze sie dopominała o szynkę z mojej kanapki. Kochane futerko, cieszę się, że szybko dochodzi do siebie.
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie mar 14, 2004 9:50

Widze,że panience apetyt dopisuje :) Może już niedługo nie będziesz biegać za nią z przysmakami , a raczej ona zacznie biegać za tobą :) :wink:

katanga

 
Posty: 1122
Od: Czw sty 01, 2004 21:50
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Nie mar 14, 2004 10:01

katanga pisze:Widze,że panience apetyt dopisuje :) Może już niedługo nie będziesz biegać za nią z przysmakami , a raczej ona zacznie biegać za tobą :) :wink:

Na dłuższą metę w to akurat trudno mi uwierzyć :wink:
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie mar 14, 2004 10:04

Dlaczego? Może jej apetyt wzrośnie po zabiegu :D Wiesz, burza hormonów lub jej brak... :D

katanga

 
Posty: 1122
Od: Czw sty 01, 2004 21:50
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Nie mar 14, 2004 10:50

OBY :wink:
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie mar 14, 2004 11:32

katanga pisze:Widze,że panience apetyt dopisuje :) Może już niedługo nie będziesz biegać za nią z przysmakami , a raczej ona zacznie biegać za tobą :) :wink:


ja tez mysle ze to calkiem mozliwe. Ja po wstydzie jaki przezylam w lecznicy (ze moj kot ma tlusty brzuch) juz teraz bardzo uwazam na to ile Saga je i nawet rozwazam zrobienie mieszanki Lighta z Indoorem :roll:
Mam nadzieje ze Twoja Emi bedzie jedzacym, zadowolonym kotem :ok: Duzo zdrowia!
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Nie mar 14, 2004 12:07

Troche sadełka by jej nie zaszkodziła. Po tej sterylce jest dosłownie wklęsła :?
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie mar 14, 2004 12:11

mysikluliczek pisze:Troche sadełka by jej nie zaszkodziła. Po tej sterylce jest dosłownie wklęsła :?


Saga i Misia tez byly. teraz boczki Sagi wygladaja normalnie, tak jakby jej sie tam w srodku wszystko ulozylo.
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Nie mar 14, 2004 12:21

Filomena też wklęsła 8O

katanga

 
Posty: 1122
Od: Czw sty 01, 2004 21:50
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Nie mar 14, 2004 12:23

Więc to chyba normalne.. W końcu coś tam z tych kotek wycinają.
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie mar 14, 2004 12:35

mysikluliczek pisze:Więc to chyba normalne.. W końcu coś tam z tych kotek wycinają.


To jest normalny objaw, czytalam w wielu posterylkowych relacjach o tych zapadnietych boczkach. Mrowka tez ma wklesle boczki.
Swoja droga ciekawa jestem medycznego uzasadnienia takiego stanu, przeciez chyba macica i jajniki nie sa tak duzymi organami, zeby ubytek byl tak widoczny ? Trzeba weta zapytac przy okazji.
Pozdrawiają:
Margarita oraz Tosia, Mrówka, Amelka i Belissima Principessa (imię robocze)
Obrazek

Margarita

 
Posty: 546
Od: Sob cze 15, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 1858 gości