Czarne Diabły Tasmańskie II, Trawis w DS, dobre wieści!!!!!

**Adopcje: 12 >>**

Cieszę się,ze jest ok w DS.
ta panika to choroba społeczna kociarzy.Powinna być wpisana na specjalny indeks chorób dziwnych lecz istniejących. :mrgreen:

Dobrze, że wieści dobre

A o Malinie coś wiadomo?

Aleba pisze:Dobrze, że wieści dobre
A o Malinie coś wiadomo?

No właśnie nie mogłam znaleźć maila do Maliny - muszę sprawdzić na umowie, a się wczoraj nie zebrałam. Na pewno skontaktuję się przed świętami, może wymarudzę zdjęcia Maliny pod choinką :lol:

Chyba kogoś zaraziłam tymczasowaniem

alix76 pisze:
Aleba pisze:Dobrze, że wieści dobre
A o Malinie coś wiadomo?

No właśnie nie mogłam znaleźć maila do Maliny - muszę sprawdzić na umowie, a się wczoraj nie zebrałam. Na pewno skontaktuję się przed świętami, może wymarudzę zdjęcia Maliny pod choinką
Chyba kogoś zaraziłam tymczasowaniem

Bo po prostu wykorzystujesz mojego hopla na punkcie kotów :mrgreen:

A tak na serio - chyba żaden kociarz mi się nie dziwi :1luvu:

Cudownie że u Lizy wszystko ok U mnie niestety nie było dobrze, ale to juz przeszłośc. :ok:

za przyszłość

Dzięki JS, za czas, który dałaś Lizie! Po kawałku złożyłyśmy cały tymczas a teraz kicia ma fajny domek, który ją uwielbia.
CDT dostały skrzydełek - snuje tu się jakaś zapóźniona biedronka

. Gołąbka dostała 2 Zylexis i jest obrażona za transport :twisted:

. Trawis zadowolony, bo był mój Tata, wygłaskał go i wyczesał.
Ciekawa jestem co u Neli i jak tam debiut tymczasowy Joarkadia :twisted:

alix76 pisze:Dzięki JS, za czas, który dałaś Lizie! Po kawałku złożyłyśmy cały tymczas a teraz kicia ma fajny domek, który ją uwielbia.
CDT dostały skrzydełek - snuje tu się jakaś zapóźniona biedronka . Gołąbka dostała 2 Zylexis i jest obrażona za transport . Trawis zadowolony, bo był mój Tata, wygłaskał go i wyczesał.
Ciekawa jestem co u Neli i jak tam debiut tymczasowy Joarkadia

Właśnie wróciliśmy od veta z naszą Nelką. Pani doktor po objawach, które u Nelki zaobserwowaliśmy orzekła, że to lamblia

Wzięliśmy od razu kurację dla całej naszej ferajny, bo inaczej to nie da rady. Daliśmy im podstępem już ich przydział i miejmy nadzieję, że pomoże. Jutro zaniesiemy qpkę do badania, ale z tą lamblią jest tak, że może być i może nie wyjść, więc lepiej przeleczyć.

Brawo dla Joardkadii :ok:

Ale ja to czułam w kościach :mrgreen:

A co to za kicio jest tym farciarzem?

Ech, to kiepsko, faktycznie podobno lamblia paskudna jest

- musiała akurat u Neli się zagnieździć :twisted:

? Ciekawa jestem ,jakiego podstępu używacie, żeby podać lek :lol:

? Jak mam zawsze krzyż pański :roll:

.
Joarkadia jest dzielna! Mam podejrzenia, co za kotek do niej trafi, ale niech się sama pochwali :lol:

No słabo

Czytałam o tym sporo i chyba już przestanę, bo wpadnę w jakąś obsesję. Pani doktor powiedziała, że 3-dniowa kuracja powinna wystarczyć i ją z tego wyleczyć. Reszta nie ma objawów, ale jak leczyć, to wszystkich. Najgorsze, że takie zwyłe odrobaczanie nie wyniszcza tego czegoś, tylko jakieś silniejsze trzeba :evil:

No i na pocieszenie, Pani doktor powiedziała, że to bardzo powszechne :evil:

Nadmiar wiedzy czasem roz@#$% wątrobę :twisted:

- przyjmijmy, że vetka ma rację i 3-dniowa kuracja załatwi sprawę skutecznie :ok:

. Czy psice też musisz przeleczyć?
Ja mam tylko glizdę kocią cykliczne na tapecie ... jak dotąd :twisted:

No a podstęp to rozgnieciona tableteczka w mokrym jedzonku :twisted:

Wylizana miseczka do czysta :mrgreen:

Karmienie było rozłożone na cztery raty, żeby mi nie umknęło kto zjadł za mało, za dużo, albo wcale. Mało finezyjna metoda ale u naszego stada skuteczna

Psy obowiązkowo też. No i nad nami samymi się zastanawiamy :evil:

Tu nie pomogę, glizda kocia się na ludzi w zasadzie nie przenosi - a co powiedziała vetka? Ludzie mogą się zakazić?
U Lizy były podejrzewane lamblie , ale skończyło się na podejrzeniach ... próbkę z 1 dnia czy 3 macie dostarczyć?

alix76 pisze:Ech, to kiepsko, faktycznie podobno lamblia paskudna jest - musiała akurat u Neli się zagnieździć ? Ciekawa jestem ,jakiego podstępu używacie, żeby podać lek ? Jak mam zawsze krzyż pański .
Joarkadia jest dzielna! Mam podejrzenia, co za kotek do niej trafi, ale niech się sama pochwali

Pochwalę się jutro jak po Niego pojadę - wszystko uzgodnione z Agneską. Transporterek już przyszykowany, z obowiązkową dużą ilością miękkiego w środku, jedzonko już w lodówce czeka, a kociaki znów są pouczone jak się mają zachowywać w stosunku do nowego domownika. :mrgreen:

Alix, o ile nie będzie żadnych przeciwskazań ze strony weta, to wezmę maluszka czarnego :1luvu:

Zobaczymy jakie imię sobie wybierze

alix76 pisze:Tu nie pomogę, glizda kocia się na ludzi w zasadzie nie przenosi - a co powiedziała vetka? Ludzie mogą się zakazić?
U Lizy były podejrzewane lamblie , ale skończyło się na podejrzeniach ... próbkę z 1 dnia czy 3 macie dostarczyć?

No teoretycznie mogą :evil:

Powiedziała, że jeżeli nie mamy żadnych sensacji żołądkowych, to spox, ale mam już lekką schizę :evil:

Próbkę zanosimy jutro, to już będzie po pierwszej dawce leków,ale to chyba tak pro forma, bo z tego co mówila to takie badanie kału nie daje jednoznacznych wyników, w sensie, że jak nie wychodzą w kale, to wcale nie znaczy, że ich nie ma.

Czarne Diabły Tasmańskie II, Trawis w DS, dobre wieści!!!!!

Kto przegląda forum