Budki dla kotów wolnożyjących Łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 16, 2011 19:06 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Kurde:(
Koleżanka z pracy w takich okolicznościach mawiała "bodaj im zwiądł". Myślę, że to dobre "życzenie".
Widziałam, że to dość trudny teren ale może da się jakoś ukryć jakieś schronienie.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 16, 2011 19:45 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Lidka pisze:Kurde:(
Koleżanka z pracy w takich okolicznościach mawiała "bodaj im zwiądł". Myślę, że to dobre "życzenie".
Widziałam, że to dość trudny teren ale może da się jakoś ukryć jakieś schronienie.

Lidziu, to najgorsza żuleria z możliwych, im już dawno wszystko powiędło, z szarymi komórkami włącznie.
Nie ma tam niestety innego miejsca na budkę :(. Teren malutki, wszystko na widoku, poza tym kawałkiem starego nieczynnego przejścia na perony właśnie. Jola sama stwierdziła, że nie ma sensu robić następnej budki, zaraz ją spotka los poprzedniej. Dwa i pół miesiąca był spokój, nie zaglądali tam, bo za zimno na spanie w tamtejszych zakamarach. Zrobiło się trochę cieplej to przypełzło to dziadostwo na swoje stare śmieci.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 02, 2011 10:05 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Wczoraj Annskr zabrała od nas budkę, którą dzisiaj podrzuci na ul. Wiklinową. Zamieszkają w niej (oby im się spodobała) dwie koteczki.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 12, 2011 12:37 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Słonko świeci, babie lato zachwyca, ale ludziska już do nas dzwonią w sprawie budek dla kotów.
Na ten moment mamy już zamówienie na co najmniej osiem budek dużych i sześć małych, trzeba brać się do roboty :roll: .

Kurczę, jak te zamówienia będą się pojawiać w takim tempie i ilosciach, to trzeba będzie szybko zamknąć sklepik, bo kasa się skończy ino mig :(.

A, czy ciocia Femka jest gdzieś w okolicy ? :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 12, 2011 12:42 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Myślę, że by trzeba jakieś cegiełki chyba uruchomić.

No i przydałby sie ktoś w hurtowniach odpowiednich.
No co, pomarzyć zawsze fajnie.

Ja też myślę o zimie. Muszę okienka przysposobić, żeby było ciepło a chciałabym coś trwalszego tym razem.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 12, 2011 12:49 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

No nic, trzeba będzie na początek spróbować wykorzystać te resztki 16-stek od annskr. Trzeba by je poprzecinać na pół, brrr 8O, już mi zęby wypadają na samą myśl o piszcząco-wyjącym przy przecinaniu styropianie :evil:
Jest ich chyba z 5, to na 2 budki duże by było.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 12, 2011 12:53 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

pisiokot pisze:Słonko świeci, babie lato zachwyca, ale ludziska już do nas dzwonią w sprawie budek dla kotów.
Na ten moment mamy już zamówienie na co najmniej osiem budek dużych i sześć małych, trzeba brać się do roboty :roll: .

Kurczę, jak te zamówienia będą się pojawiać w takim tempie i ilosciach, to trzeba będzie szybko zamknąć sklepik, bo kasa się skończy ino mig :(.

A, czy ciocia Femka jest gdzieś w okolicy ? :D

na posterunku :lol:
ile? :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon wrz 12, 2011 13:19 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

He, he, ciocia Femka to prawdziwy harcerz niezawodny, zawsze czujny i na posterunku :D

Aneta, chciałabym Cię wykorzystać już, mimo, że na koncie Kotylionowym jest jeszcze kilka złotych na budki, które zostały z ubiegłego roku.
Z kasą kotylionową jest tak, że wraca owszem do nas - ale jak najpierw wyłożymy swój grosz w castoramie czy innym praktikerze, a potem wyślemy fakturę do rozliczenia. Normalnie to nie problem poczekać tydzień na tę stówkę czy dwie, ale teraz akurat jedziemy na minusie i nie bardzo mam z czego wyłożyć. A tu pani z działek Pabianicka/Włókniarzy bardzo zależy, żeby jak najszybciej przemieścić koty (w związku z planowanymi tam niebawem robotami drogowymi i likwidacją tych działek) w inne miejsce. Prowizoryczne budki, które do tej pory miała w dwóch altankach nie bardzo się nadają na przeprowadzkę i postawienie ich pod gołym niebem. Trza by coś nowego, solidnego. Pani mężnie chce płacić za budy, ale ponieważ jest to osoba, która od lat pomaga tym kotom (jest ich kilkanaście), karmi i leczy (u Ewy Pacałowskiej) to nie chciałabym jej dodatkowo obciążać finansowo.

Zeby nie czekać dwa tygodnie do pensji i robić budki już, przydałaby się choć stówka na rozruch :D.

Z ubiegłym roku wykorzystaliśmy wszystko, bo staraliśmy się nie kupować na zapas, została więc tylko jakaś reszteczka folii i koniec.
Pani by chciała na razie chociaż dwie duże budy, docelowo jeszcze z sześć małych, żeby je poutykać w różnych bezpiecznych miejscach. W weekend zrobilibyśmy jej te dwie, a potem się zobaczy. Może z tych resztek od annskr małe się wymęczy.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 12, 2011 13:41 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

proszę uprzejmie, podaj mi na PW numer konta, zaraz wyślę kasę
przeca mówiłam, że jak trzeba, to trzeba mnie tylko szturchnąć :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon wrz 12, 2011 13:49 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Dzięki baaardzo :1luvu:, pani się bardzo ucieszy, TŻ chyba mniej, bo to oznacza zagonienie go do piwnicy, do czarnej roboty :D
piszę pw
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 12, 2011 13:56 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Ooo, Łódź też już rusza do roboty z budkami. :)
U mnie także manufaktura rozpoczyna działalność.
A zatem życzmy sobie przyjemnej pracy, a kotom lekkiej zimy.
Powodzenia Pisiokot (koleżanko po fachu) :ok:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon wrz 12, 2011 14:16 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Prakseda pisze:Ooo, Łódź też już rusza do roboty z budkami. :)
U mnie także manufaktura rozpoczyna działalność.
A zatem życzmy sobie przyjemnej pracy, a kotom lekkiej zimy.
Powodzenia Pisiokot (koleżanko po fachu) :ok:

dziękujemy :D
Jak twierdzą okoliczni przepowiadacze pogody zima ma być lekka - bo wrzosy kwitną nisko, a nie wysoko, a mrówki ociągają się z robotą, robią małe kopce - czyli zanosi się na lekki mróz :wink:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 12, 2011 14:23 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

pisiokot pisze:
Prakseda pisze:Ooo, Łódź też już rusza do roboty z budkami. :)
U mnie także manufaktura rozpoczyna działalność.
A zatem życzmy sobie przyjemnej pracy, a kotom lekkiej zimy.
Powodzenia Pisiokot (koleżanko po fachu) :ok:

dziękujemy :D
Jak twierdzą okoliczni przepowiadacze pogody zima ma być lekka - bo wrzosy kwitną nisko, a nie wysoko, a mrówki ociągają się z robotą, robią małe kopce - czyli zanosi się na lekki mróz :wink:


Ja nie wierzę żadnym przepowiadaczom pogody, ani tym okolicznym, ani tym co wróżą ze stacji satelitarnych.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro wrz 14, 2011 9:45 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Stówka "na rozruch" od cioci Femki już na koncie, dziękujemy w imieniu kotów :1luvu:, w weekend spróbujemy zakasać rękawki :D

Lista zamówień, sezon 2011/2012:

koty Selgros Pabianicka - 4 duże budki
koty działki Włókniarzy/Pabianicka - 2 duże, 6 małych
Dorota G. - dwie duże
Iwcia, koty z działek - 1 duża, 2 małe
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 14, 2011 10:04 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Niech idzie na zdrowie
Niewykluczone, że i ja się grzecznie ustawię w kolejce, ponieważ wydawało mi się w ubiegłym sezonie, że na mojej działce buszowało jakieś futrzaste, a nie mam pewności, czy zaopiekowane i nie bezdomne (w sensie, że to nie wypasiony kot sąsiadów :lol: ), znajdę jakiś przytulny kącik na budkę.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 550 gości