Piękny czarny Promyk...trutka...walczymy-prosimy o kciuki

jasdor pisze:Ja tylko mogę mocno paluszki potrzymać i dołożyć jeszcze 40 paluszków z pazurkami

Mogę dołożyć tylko 20 ale aż się zainteresowałam jak wyglądacie :ok:

Deklarowaną kasę na parę kilo karmy mogę przedeklarować na transport ... ciapągiem :mrgreen:

. Tyle , że przelew do jutra nie dojdzie, już po 12-tej ... Iza, pisz jakby co, 50-taka deklaruję na potrzeby Promysiowe :wink:

No i co z tym transporterkiem ? Bez tego ani rusz :roll:

W tym problemie akurat pomoc nie moge. U nas mozna tez w schronisku porzczyc i potem oddac. A jak ten kolega jedzie co tydzien, to moze by szlo, chociaz troche utrudnione.

Szalony Kot pisze:Ciemna masa ze mnie XD Bo tak sobie czytam ten wątek, pomyślałam tylko o tym, że ja ten Olsztyn, ale to daleko...
A ja mam kumpla, który na weekendy z Białego do Wawy na studia przyjeżdża.
Szybki telefon i oto szczegóły: O 20 jedzie pociągiem, będzie na 23. Kota weźmie z radością, ino trzeba mu podrzucić go na dworzec. I odebrać.

Fajnie? Fajnie. Uda się? Musi

EDIT: I jeszcze tak z rodzaju próśb nieśmiałych - kolega raczej dziany z domu nie jest, wiem, że najczęściej do Wawy to stopem jedzie, teraz dziki fart, że ciapągiem...

Ojej, normalnie sie udaje... :1luvu:

Kolega jutro jedzie, tak.
Kolega wraca w sobotę wieczorem lub w niedzielę - na pewno przed poniedziałkiem, bo do pracy. Więc jakby ktoś na krótko mógł, to by oddał, on porządny chłopak

I zrzutka na bilet obowiązkiem nie jest, ale gdyby się udało, na pewno byłoby mu przyjemnie :oops:

On bidny student, długo roboty nie mógł w Wawie znaleźć, w końcu w Białym znalazł, a tu studia i tak jeździ - pewnie połowę tego, co zarabia, to na ten transport wydaje...

To nosidło jakieś spróbuję załatwić.
Tylko co z odbiorem w W-wie?
Już ustalone?

Oczy mi sie przelewaja a malowidla musza jeszcze troche trzymac.
Dzialajcie, reszta sie znajdzie.

To Smarti musi zajrzeć.
Jakby była z transporterem już, to by się kota przełożyło od razu i chłopak od razu by go zabrał...

W takim razie czekamy na Smarti, a ja spróbuję dziś Promyka złapać.

Jak sie troche kasy uzbiera, moze pomyslisz nad transporterkiem? Najpierw uzywany moze na allegro? A na wszelki wypadek spytaj w schronisku.

W jeden dzień z allegro nie dotrze... Widzicie, szkoda, że wczoraj nie zadzwoniłam do niego :/

Dorotko, transporter albo torba by sie przydały i pewnie kupię, ale dopiero po wypłacie.
Zostały mi niecałe 2 stówy do końca miesiąca i czynsz zapłacę dopiero po, bo nie mam już z czego teraz. Więc na torbę też.

Ja o teraz tez nie myslalam :-)

Moglam predzej pomyslec, to bym tu cos skombinowala.

ale transportera nie kupujcie tylko pozyczcie!
Ja przepakuje do swojego więc nawet go nie będę brała.
Przecież może być nie najlepszy-byle się tylko nie otworzył.
To kiedy ja bym miała być?

On będzie w piątek (jutro) koło 23. Tylko nie dopytałam, na której stacji wysiada, ale chyba na Centralnym..?

Piszcie pmy z numerami telefonów. Ja Wam wyślę jego numer, jemu Wasze i same dogadacie z nim już co i jak

Piękny czarny Promyk...trutka...walczymy-prosimy o kciuki

Kto przegląda forum