TytekWiecznyGilarz .TOLA MINIATURKA KOTA SZUKA DS.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 12, 2010 11:10 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

3 x pisze:
Marcelibu pisze:Czytałam, że teraz jakaś straszna "jazda" jest z kierunkiem Warszawa-Włochy. Pociągi również... :(


phi
czytałas ;)
ja i dorcia doświadczamy tego codziennie ;)

:(
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto paź 12, 2010 11:36 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

witam kochani :D
wróciłam z takim bólem głowy że chyba żołądek mi wyskoczy ,no bo u mnie to już tradycja brzuszek i główka to szkolna wymówka :wink:
rano do pracy jadę pociągiem ,ale z powrotem autobusem ,po południu autobusem w obie strony.
178 super dojazd do Ronda ONZ.

lecę teraz z Marcelkiem Precelkiem i zabieram Kropcie ,miałam zabrać białą panienkę ,ale z Kropcią to tylko mały rudy się zmieści :mrgreen:

no niech tylko przestanie boleć mnie głowa.... :?

3x ty też jezdzisz kolejką ? współczuje ,zwłaszcza tego okropnego tłoku..może nawet się widujemy 8)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 12, 2010 11:57 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

Witam - dziękuję za powitanie na Forum Serniczkowi. Przed chwilą nagrałam sie na pocztę głosową Dorci. Ale jak przeczytałam ostatni post wiem że jesteś u weta i dlatego nie odebrałaś telefonu.Pozwolę sobie zadzwonić póżniej ponieważ otrzymałam wiadomość od Forum której nie rozumię - tak to jest jak się jest ignorantem netowym. Ale cóż starość nie radość. Trzymam kciuki za zdrowie futrzaków. Pozdrawiam.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2316
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Wto paź 12, 2010 14:58 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

dorcia44 pisze:
3x ty też jezdzisz kolejką ? współczuje ,zwłaszcza tego okropnego tłoku..może nawet się widujemy 8)


rano bywa faktycznie cieżko
ja jezdze tak w okolicach 7:40 z włoch
wracam ok 17

ale ostatnio spotkało mnie miłe zaskoczenie
zatrzymuje sie kolejka na włochach
nikt nie wysiada
moja myśl: "oj kiepsko, trzeba sie wpychać"
ale kultularnie pytam sie panów stojących najblizej drzwi, z nadzieją w głosie: "ani jedna osoba nie wysiada?"
w odpowiedzi słysze: "nie"
ja dalej z nadzieją: "a może z jedna się jeszcze zmieści?"
i tutaj panowie z którymi konwersowałam przeszli do rękoczynów
...
...
...
i oprócz mnie wciagneli do środka jeszcze trzy inne panie :mrgreen:
chociaz stopień załadowania kolejki nie wskazywałna to aby do srodka zmiescił sie jeszcze ktokolwiek ;)

najbardziej irytuje mnie jak wracam i tuz przed samymi włochami stoi czasami 40-60 min
masakra jakaś :|

ale ja to jezdzę tylko raz dziennie w tą i raz z powrotem


muza - nie takie forum straszne jak je malują ;)

3 x

 
Posty: 2878
Od: Pon maja 11, 2009 17:13

Post » Wto paź 12, 2010 15:06 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

muza_51 już jestem :wink:
wróciłam i nawet w całosci ,w Kropci nie odezwała się pantera .
Jutro lub pojutrze z Kropą na badania krwi ,ma ząbek który jej się rusza trzeba usunąć ,więc narkoza ...tak jak u Ponci :roll:
muszę też zamknąć ją do klatki (której nie mam bo oddałam do Azylu w Konstancinie ) żeby złapać jej siki ,wydaje mi się że zbyt długo siedzi w kuwecie .
.Marcelek Precelek ok. chyba w czwartek ostatnia wizyta :ok: w końcu, bo malutki już swoje w skórę dostał :cry:

Dżaga (niezła z niej laska ) pojedzie do wetki innym razem ,mam nadzieje że ten kaszelek był przejściowy ,najbardziej boje się że może to być coś z serduszkiem .

W sobotę jedziemy po psiaki ,jak zwykle bardzo się denerwuje ,zabieram 8 lub więcej futerek.

Kochani muza_51 to babeczka która sponsorowała leczenie kociąt z taczki :1luvu: jeszcze raz wielkie ,wielkie dzięki . :D


3x ja jeżdzę 7,11 -7.17 najpózniej ,jednak się nie widujemy .
ale za to mam szczęście trafiać na paniusie które szczęśliwe że już same są w środku oburzają się że jeszcze ktoś chce wejść ,a taki tłok :cry:
niestety w tych godzinach jezdzi masa ludzi ,a 3/4 to młodzież do szkół ,wydaje mi się że pociągi powinny kursować częściej.

dopisze jeszcze że kociak który miał mieć amputowaną łapkę prawdopodobnie łapkę zachowa,właściciel nie odbiera telefonu ,kociak jest karmiony kroplówkami i dogrzewany ,chyba był w bardzo kiepskim stanie :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 13, 2010 6:18 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

dorcia44 pisze:
W sobotę jedziemy po psiaki ,jak zwykle bardzo się denerwuje ,zabieram 8 lub więcej futerek.


ech Dorotko nigdy nie przestanę Cie podziwiać- z każdym dniem coraz bardziej!!!!
Dzieki takim ludziom swiat jest o wiele lepszy. :D
Kiedy nas odwiedzisz????? :D
Serniczek
 

Post » Śro paź 13, 2010 10:02 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

Witam serdecznie.Martwię się o kociaka.Trzymam kciuki za jego zdrowie. Mam nadzieję, że czwartek będzie ostatnim dniem leczenia. List w drodze z zawartością. Zasilenie Twojego konta dokonane przed chwilą. Pozdrawiam Marta.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2316
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Śro paź 13, 2010 12:37 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

Serniczku ,odwiedzę cię z przyjemnością ,a przyjedziesz po nie :mrgreen:

co do psiaków ,bardzo się cieszę że ci ludzie mi zaufali ,do nich dołączają inni :strach: ,to lepsza przyszłość dla futerek ,nie klatka ,hodowla ,rozmnażanie lecz normalny dom pełen miłości to najważniejsze.

muza_51 wielkie dzięki ,coś czuje że na słodko będzie :oops: oj łasuch ze mnie ,chyba zaczyna być to widać.

Dziś w carrefour promocja Whiskasa po 2.84 zł . kupiłam 16 puszek ,wiem że syfiasta ta karma ale lepsze to niż głód ,a kupiłam dla koteczki o której pisałam że okociła się na betonie .
Stanęłam przy kasie ,podszedł do mnie przystojniak i szepcze do ucha że do tej karmy są E -bony po 1.50 ale żebym dostała ich tyle co puszek muszę każdą puszkę kupić pojedyńczo ,o tym się nie mówi głośno :? no i narozrabiałam ,ludzie mało mnie nie zjedli ,pytają ile ja mam tych kotów ,powiedziałam o bezdomniaczkach , starsza pani strasznie się obruszyła że jeszcze kotami by się przejmowała :|
wytłumaczyłam delikatnie jak bardzo one są zależne od nas (chyba cały sklep mnie słuchał :lol: )..nie wiem czy dotarło , na moje że człowiek powinien być odpowiedzialny za to co oswoił obruszyła się i odeszła od kasy .
Ważne że inni cierpliwie odczekali ,ja kupiłam 16 puszek i mam teraz 16 bonów po 1.50 do wykorzystania od 2 listopada :wink:
Podziękowania należą się przystojniakowi za podpowiedz jak również pomoc przy pakowaniu ,świetny facet :wink: (Grzesiu spoko za młody dla mnie :mrgreen: ) i pilnowaniu żeby mnie nie zjedli .

Marcelek mało dziś zjadł znów rzygnął ,od jutra znów odrobaczamy ,to rzyganie spowodowane jest (chyba ) za szybkim jedzeniem ,on po prostu się rzuca na żarło.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 13, 2010 15:46 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

I znów do pracy ,obym nie musiała tak pózno wyjść jak wczoraj ,uciekł mi autobus i czekanie pół godz. na następny :? dobrze że Gadzina mnie odebrał ,jeszcze się to zdarza ,no prawie zawsze 8)

Wykąpałam tą mała białą kulkę lub paróweczkę na wykałaczkach :lol: straszna z niej malizna .

Jutro z Kropcia na pobranie krwi ,nadal mocz nie złapany ,niestety klatka którą pożyczyłam jak na Kropcie (troszkę ponad 6 kg.) ciut przy mała .
Poncia jutro zastrzyk ,pobranie krwi jednak w piątek bo w sobotę będę w rozjazdach od 9 rano ,a lecznica od 10 ,nic to jeden dzień różnicy chyba nie wiele zmieni.

do miłego kochani :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 13, 2010 15:52 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

dorcia44 pisze:Serniczku ,odwiedzę cię z przyjemnością ,a przyjedziesz po nie :mrgreen:

.

no pewnie że przyjadę moją niebieską strzałą.....i porwę Cię do lasu.....tylko niech ten Wasz horror dojazdowy się skończy. A w lesie gwizło,pizło i zagrzmiało i Dorcię porwało :ryk:
Serniczek
 

Post » Śro paź 13, 2010 18:58 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

witam wieczornie - ledwo ciepła :wink: ostatnio tak ciężko pracuję i długo, że nawet nie miałam czasu rano przed pracą tu zajrzeć, a po pracy padam jak przecinak. Ale poniedziałek i wtorek mam urlop i pomoczę się w jakichś źródłach w Bukowinie Tatrzańskiej (pomysł TZ). Wolałabym zdecydowanie ciepłe kraje, ale 4 dni to za mało. Chociaż i tak pewnie przez te 4 dni nie zdążę wypocząć, raczej się zmęczę, ale muszę dotrzymać towarzystwa TZ-owi :wink: bo jeszcze gotów mnie porzucić :wink:
Dorciu jutro zrobię przelewik na Amandę - obiecuję :D
Jak milo czytać, że kolejne Futerka zostają uratowane - Dorciu jesteś Wielka :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 14, 2010 13:43 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

Witam ,wróciłam z Kropcią ,znów dostała 3 zastrzyki ,za dwa dni kolejne i czekamy na mocz i badania krwi ,niestety dzis Kropulec z głodu sięgnęła po psie jedzenie ,więc dziś wieczorem chowamy kocie i psie żarełko i dwa kursy do weta z Poncią i Kropą ,na ta chwile wiadomo na 90 % że Kropa będzie musiała jeść karmę rozpuszczającą kamienie :cry:
a Poncia będzie musiała nauczyć się jeść bez ząbków.

Marcelek Precelek dziś ostatni zastrzyk ,jeszcze odrobaczanie i miejmy nadzieje że znajdziemy suuuuuuuuper domek :ok:

Kaja odpocznij i za mnie 8)

za przelew baaardzo dziękuję :1luvu:
Serniczek pisze:
dorcia44 pisze:Serniczku ,odwiedzę cię z przyjemnością ,a przyjedziesz po nie :mrgreen:

.

no pewnie że przyjadę moją niebieską strzałą.....i porwę Cię do lasu.....tylko niech ten Wasz horror dojazdowy się skończy. A w lesie gwizło,pizło i zagrzmiało i Dorcię porwało :ryk:


Serniczku czekam na niebieską szczałe :mrgreen:

jutro będzie węgiel :dance: :dance2: między 12 a 16 mają mi przywieżc ,niestety już po nowych cenach czyli po 700zł :|
kochani jeszcze raz ogromne dziękuję :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 14, 2010 13:52 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

dorcia44 pisze:
dopisze jeszcze że kociak który miał mieć amputowaną łapkę prawdopodobnie łapkę zachowa,właściciel nie odbiera telefonu ,kociak jest karmiony kroplówkami i dogrzewany ,chyba był w bardzo kiepskim stanie :cry:

Ale się ucieszyłam! :D
dorcia44 pisze:
jutro będzie węgiel :dance: :dance2: między 12 a 16 mają mi przywieżc ,niestety już po nowych cenach czyli po 700zł :|
kochani jeszcze raz ogromne dziękuję :oops:

Czy to cena razem z transportem?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw paź 14, 2010 13:55 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

NIE DOPYTAŁAM ALE CHYBA TAK :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 14, 2010 13:56 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 16m.

dorcia44 pisze:NIE DOPYTAŁAM ALE CHYBA TAK :oops:

Ufff, bo już weekend niedługo. Trzeba będzie porządnie przepalić, żeby mieszkanie ciepła złapało.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 146 gości