Ślepaczki cz IV -prosimy o zamknięcie watku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 27, 2010 21:14 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

witam, to mój pierwszy post na tym forum, a trafiłam tutaj dlatego, że wczoraj moja dwuletnia Małpka straciła wzrok. Wciąż jest to dla mnie ogromny szok, i bardzo ciężko mi się z tym pogodzić, jednak wy daliście mi nadzieję, że mój kotek może normalnie funkcjonować. Czytałam poprzednie wątki i jestem pod ogromnym wrażeniem pomocy niesionej przez was drodzy forumowicze, i jak tylko będę miała jakiekolwiek dochody (obecnie jestem niestety bezrobotną studentką) bardzo chętnie wspomogę akcję pomagania niewidomym i niedowidzącym kociakom. Na razie jednak, chciałabym dowiedzieć się od bardziej doświadczonych opiekunów niewidomych kotów, czy to, że moja kotka, obchodzi cały dom w kółko, w tę i z powrotem jest wynikiem owego oswajania się z otoczeniem? Jak długo będzie ono trwało?

Tuathla

 
Posty: 2
Od: Wto lip 27, 2010 20:39

Post » Wto lip 27, 2010 21:39 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

Tuathla pisze:witam, to mój pierwszy post na tym forum, a trafiłam tutaj dlatego, że wczoraj moja dwuletnia Małpka straciła wzrok. Wciąż jest to dla mnie ogromny szok, i bardzo ciężko mi się z tym pogodzić, jednak wy daliście mi nadzieję, że mój kotek może normalnie funkcjonować. Czytałam poprzednie wątki i jestem pod ogromnym wrażeniem pomocy niesionej przez was drodzy forumowicze, i jak tylko będę miała jakiekolwiek dochody (obecnie jestem niestety bezrobotną studentką) bardzo chętnie wspomogę akcję pomagania niewidomym i niedowidzącym kociakom. Na razie jednak, chciałabym dowiedzieć się od bardziej doświadczonych opiekunów niewidomych kotów, czy to, że moja kotka, obchodzi cały dom w kółko, w tę i z powrotem jest wynikiem owego oswajania się z otoczeniem? Jak długo będzie ono trwało?



A wiadomo dlaczego straciła wzrok? Co wet powiedział?
Małpka na pewno czuje się bardzo nieswojo w tej sytuacji i w taki sposób na pewno przypomina sobie otoczenie, bo przecież jest w swoim domu, który zna, ale w jakiś sposób musi innymi zmysłami z nim się oswoić.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro lip 28, 2010 11:17 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

Alessandro, skoro o zdjęciach mowa, to pozwalam sobie zaprezentować nowe fotki moich niewidomych tymczasików :D

To Mgiełka łódzkiego schroniska :1luvu:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

A to Bąbel z poznańskiego podwórka :1luvu: , o którego oczka walczymy (jest szansa na częściowe odzyskanie wzroku w jednym oku!)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us[/quote]

I Mgiełka i Bąbelek radzą sobie doskonale, a ja, dzięki lekturze wątku ślepaczkow, też całkiem nieźle :wink: :D
Nieustająco mnie zadziwiają tym, że brak wzroku zupełnie im nie przeszkadza w aktywnym kocim życiu!!! Są po prostu cudowne!!! Chyba ślepaczki tak mają :wink: 8)

Mocno zaciskam kciuki za Temida i wszystkie niewidzące w potrzebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro lip 28, 2010 14:45 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

Bożenko, za Temida wszyscy z pewnością trzymamy wielkie kciuki, kotek musiał bardzo wiele przejśc i doznać bólu, nie ma co się dziwić, ze jest taki "inny" , także psychicznie, miejmy nadzieję,ze wszytsko się dobrze ułozy, potrzeba jednak czasu, sporo czasu ...

witaj Alicjo :D , razem z Garfieldem zapisuje Cię w poczet klubowiczów ; to łaciate to Malwinka, koteczka o bardzo wrażliwej i dziwnej psychice, chodzi za mną jak piesek po biurze i razem pracujemy :wink:

jerzykowa, że Mgiełka jest piękna panną, wiemy nie od dzisiaj i jestesmy radzi,ze możemy poogladać ją, ale ze ukrywałas Bąbla tego płazem nie puścimy, karniaka dostajesz w postaci większej ilości zdjęć 8) :wink: Babelek jest na dt, rozumiem, umieścic go w adoptusiach, a na nk także ?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lip 28, 2010 15:19 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

Tuathla pisze:witam, to mój pierwszy post na tym forum, a trafiłam tutaj dlatego, że wczoraj moja dwuletnia Małpka straciła wzrok. Wciąż jest to dla mnie ogromny szok, i bardzo ciężko mi się z tym pogodzić, jednak wy daliście mi nadzieję, że mój kotek może normalnie funkcjonować. Czytałam poprzednie wątki i jestem pod ogromnym wrażeniem pomocy niesionej przez was drodzy forumowicze, i jak tylko będę miała jakiekolwiek dochody (obecnie jestem niestety bezrobotną studentką) bardzo chętnie wspomogę akcję pomagania niewidomym i niedowidzącym kociakom. Na razie jednak, chciałabym dowiedzieć się od bardziej doświadczonych opiekunów niewidomych kotów, czy to, że moja kotka, obchodzi cały dom w kółko, w tę i z powrotem jest wynikiem owego oswajania się z otoczeniem? Jak długo będzie ono trwało?


witaj w klubie, choć wolałabym w innych okolicznościach, abyś zawitała do nas, ale nie my pleciemy nasze i kocie losy...
Tuathla, nagle oslepnięcie kotka może wiązac sie z zaawansowana cukrzycą, oczywiście jest to jedna z możliwości, która dobrze było wykluczyc, czyli u weta zbadac poziom, cukru- glukometrem chociazby -najlepiej z żyły w uszku sie kropelkę pobiera, wet zna norme kocią, będzie wiedział czy jest ok. oczywiście mozan zrobic biochemie , a to juz większe koszty , u nas kosztuje ok. 65zł; odsyłam takz ena watek Iwety, której Bogus tak własnie, nagle oslepł, okazało sie,ze ma cukrzycę:
viewtopic.php?f=1&t=69645&start=1170

z jakiego miasta jestes?- moze podpowiemy Ci dobrych wetów, bo to tak, jak u ludzi, nie kazdy ma ikre bożą i jest wielu konowałów, niestety. :?

To normalne,ze koteczka będzie jakis czas badała łapkami wszytsko, pomieszczenia, teren, na którym jest, zyje, stworzy sobie swojego rodzaju mapę topograficzna mieszkania (u Rolfika trwało to ok. 3-4 obejścia każdego pomieszczenia, teraz biega z piłka jak wariatuńcio i oczywiście, nikt nie wierzy mi ,ze on nie widzi, dopóki nie zobaczy oczek) , aby mogła sie bez problemu poruszac, jedno jest pewne: koty, jak żadne inne stworzenia doskonale się przystosowują do warunków i potrafia odnaleźć się w tej "inności", jaka jest świat nocy. Jesli poczytasz ABC, nie będziesz miała problemu z dostosowaniem mieszkania do jej potrzeb: wazne jest , aby nie przestawiac ciągle mebli, nie stawiac przedmiotów niebezpiecznych na drodze, która ona zna, ze jest bezpieczna, bo tak sobie zakodowała poprzednio, np. nie stawiac żelazka na krzesle, na które wskakuje- bo z czasem będzie wskakiwac, chodzic po parapecie, gramolic sie wszędzie tam, gdzie była wczesniej; moze bac sie nagłego brania na ręce, wiele kotów niewidzących tak reaguje, muszą bowiem miec cały czas kontakt z podłożem, nie widza przeciez , co sie z nimi dzieje, niektóre mają zaufanie tylko do opiekuna, czuja , gdy je bierze i nie panikuja, mój Rolfik uwielbia, jak go biore na ręce i oczywiście muszę pobujać , uwaza to za zabawę, ale obcemu nawet nie da sie pogłaskać , dopóki po czasie, jak uzna ,że człek dobry i sie nadaje , to pozwala :mrgreen:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lip 28, 2010 15:37 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

i na dobry wieczór dobra wiadomość, napisała do mnie kasia_czy, że Rudzia ma domek :D :ok:

Rudzia Obrazek
dt kasia_czy viewtopic.php?f=1&t=110668&p=5908398#p5908398

kasia_czy pisze:Dzwoniłam już dziś trzeci raz :mrgreen:

przeklną mnie jak nic :mrgreen:

Kot się zaaklimatyzował, chodzi za Panią i śpi z nią w łóżku, je i kuwetkuje bez problemu.
Przychodzi na głaskanie, mruczy.

Pani wniebowzięta :wink: ale jak może być inaczej.

Mnie serce boli, wczoraj był najgorszy dzień :( bo to taka kochana kocina

Natomiast moja córka płacze drugi dzień, ostentacyjnie siedzi wciśnięta za kanapę
i jest na mnie śmiertelnie obrażona :roll:

Tak to jeden kot potrafi doprowadzić do podziału w rodzinie...

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lip 28, 2010 15:47 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

dzięki za odpowiedzi. Małpa straciła wzrok w wyniku urazu głowy (prawdopodobnie samochód, bo miała na czółku czarny ślad jakby od smaru). Wróciła do domu w bardzo złym stanie, słaniała się na nogach, to jakiś cud, że w ogóle wróciła w takim stanie do domu. znalazł ją rano mój ojciec. Dostała leki, to chyba jakieś sterydy, choć za bardzo się nie znam. Ze wzrokiem nie ma większej poprawy, ale ma coraz mniej trudności z poruszaniem się, powoli zaczyna już podskakiwać i biegać. Widzę także widoczną poprawę w jej samopoczuciu, co cieszy mnie najbardziej. Usunęłam też już z podłogi wszelkie niepotrzebne sprzęty, żeby nie miała na drodze zbyt wielu przeszkód.
Jeśli chodzi o miasto, to mieszkam pod Poznaniem :D

Tuathla

 
Posty: 2
Od: Wto lip 27, 2010 20:39

Post » Czw lip 29, 2010 7:19 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

Tuathla pisze:dzięki za odpowiedzi. Małpa straciła wzrok w wyniku urazu głowy (prawdopodobnie samochód, bo miała na czółku czarny ślad jakby od smaru). Wróciła do domu w bardzo złym stanie, słaniała się na nogach, to jakiś cud, że w ogóle wróciła w takim stanie do domu. znalazł ją rano mój ojciec. Dostała leki, to chyba jakieś sterydy, choć za bardzo się nie znam. Ze wzrokiem nie ma większej poprawy, ale ma coraz mniej trudności z poruszaniem się, powoli zaczyna już podskakiwać i biegać. Widzę także widoczną poprawę w jej samopoczuciu, co cieszy mnie najbardziej. Usunęłam też już z podłogi wszelkie niepotrzebne sprzęty, żeby nie miała na drodze zbyt wielu przeszkód.
Jeśli chodzi o miasto, to mieszkam pod Poznaniem :D

Tuathla, jesteśmy z tych samych okolic :wink: :D
Polecam Ci lek. wet. Hannę Lisiecką, jest znakomita (i nie "zdziera")!!!
Przyjmuje na ul. Międzyborskiej 67 w Poznaniu.
Nr tel. (61) 66 29 845

Wybierzcie się do niej koniecznie :ok: :ok: :ok:
Mocno zaciskam kciuki za Twoją Małpę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Alessandro, "karniaka" z przyjemnością nadrobię :wink: :D
Jeśli chodzi o ogłoszenia Bąbelka, to zastanawiam się czy nie jest jeszcze za wcześnie - przed nim jeszcze dwa zabiegi oczu :(
Ale może warto już go umieścić w galerii ślepaczków szukających domu.
Aaaa, zapomniałam się pochwalić, wczoraj Pani doktor stwierdziła, że Bąbelek w niewielkim zakresie, ale jednak widzi na jedno oczko :dance:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw lip 29, 2010 12:33 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

Tuathla, jesli to powypadkowy uraz , wcale nie znaczy,ze kotka wzrok straciła na zawsze; z pewnoscią był mocny wstrząs mózgu, uderzenie mogło spowodować utratę wzroku, ale niekoniecznie na stałe, ja osobiście po wypadku miałam problem z okiem(mocny wstrząs mózgu i blacha auta troche mi weszłą w skroń :roll: ), jednakże z czasem widzenie powróciło, tylko przy zmęczeniu daje sie we znaki- nieostry obraz, taki za mgłą. Myślę, ze jest szansa, aby Małpka chociaz w niewielkim stopniu, ale odzyskała wzrok; jerzykowa jest w poblizu, jak już zameldowała :wink: , może warto podejśc z kotką do okulisty, ciekawa jestem opinii; nie wiem, ile teraz wizyta kosztuje z diagnoza , ok. 60zł chyba, tak?

jerzykowa, Bąbelka na razie wstawiam na 1 stronę do maluszków z wątkiem, poczekamy do zabiegów na nk, bo to troche czasu jednak musi potrwać opieka po zabiegu , co nie znaczy,że nie mozemy Bąbelka poogladac teraz 8) :wink:
ciesze sie strasznie, że chociaz na jedno oczko będzie cos widział :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lip 29, 2010 12:45 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

bardzo prosze o poradę w sprawie mojego pół ślepaczka Zezika.
Problem nie jest związany z jego niepełnosprawnościa ale może coś poradzicie :
Wczoraj pod wieczór kot totalnie się wystraszył - nie mam pojęcia czego. Nic się w
domu nie działo.
Przyuważyłam go wcisniętego w kącik w łazience, głaskanie nic nie
pomogło, kot wyszedł co prawda z łazienki ale ogon podkulony, uszy po
sobie, zabunkrował sie pod fotelem a potem na balkonie siadł na kociej półeczce
i za nic nie chciał wejśc do pokoju.
Brany na recę uciekał z nich w kąt lub pod fotel.

W nocy spał za kanapą a rano znalazłam go w szafie (nigdy tam nie chodzi).
Troszeczkę się wyluzował z rana ale ledwo co zjadł, każdy hałas
powodował że uciekał od miski.

Co robić?
Przytulać i głaskac czy zostawic delikwenta w spokoju?

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5775
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 29, 2010 14:24 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

Piccolo -wygladana to,ze sie wystraszył..na siłe go nie głszcz, a wtedy kiedy zrobi krok w Twoja strone...chwali sie pozytywne zachowanie, a nie nagradza kiedy ucieka,Tak mysle...Miałam podobny przypadek tyle ,ze z kotem dzikim jakiego kiedys adoptowałam.Daj mu czas.....nasz sie kiedys wystraszył miski jaka sam zwalił.....az "palpitacji"dostał...Trzymam za Zezika...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw lip 29, 2010 22:45 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

Napisze kilka słów, bo dostaje pw z zapytaniem "i co?"
Bardzo dziekuje za miłe słowa otuchy...,za porady i kciuki.Tego nam potrzeba
-Temidek przezył narkoze jednak trzeba było go wybudzic, wiec czyszczenie oczu tylko "prowizorycznie".Teraz oczyszczam w domu, wkraplam kropelki i czekamy,az mały sie wzmocni i ustana ataki padaczkowe zagrazajace zyciu
-Rozpoczelismy leczenie padaczki, dostaje Luminal 2xdziennie. 1/4 tabletkiDzisiaj miał tylko jeden atak , i mniejszy niz ten przedwczoraj...Atak trwal dosyc krótko i nie był silny ...Malutkie ataki tez miewa,ale szybko wraca do siebie..
-dzisiaj był bardzo agresywny , 2 razy mnie zaatakował i pogryzł...warczał przy tym groźnie... :( skarciłam go za to zamykajac w klatce...Jak sie uspokoił zaczał maukolic ,zeby wyjsc i był juz grzeczny...zaczyna troszke kuwetkowac..ale nie zapeszam...
Dzisiaj był ciężki dzień -moja ślepinka Kizia białaczkowa miała potezny kryzys..."zatkała się'...byliśmy kilka godzin w lecznicy...Dostała leki, zastrzyki, sprzątania cały dom...bo sie "odetkała" :lol: Dokumentacja Temida nie dotarła do mnie.... :(
-
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt lip 30, 2010 6:24 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

Moje nowe maluszki będą szukać domków po zakończonym leczeniu. Drugi tydzień walczą z KK - oddechowo i katarowo jakby lepiej, ale oczka ciągle kiepsko.

Mniejszy maluszek - bez lewego oczka
Obrazek

Większy malec - walczy o lewe oczko
Obrazek
Misio [*] 9.07.2021,Bąbel [*]1.03.2020, Weron [*] 31.12.2014,Tysia [*]13.11.13, Bazyl [*]06.07.13, Dasia (Dakota) [*]18.06.13, Leon [*]10.12, Gabriel [*]19.11.2011, Majki [*]01.06.2011

Tysiek

 
Posty: 720
Od: Czw lut 07, 2008 7:35
Lokalizacja: pod Warszawą

Post » Pt lip 30, 2010 6:54 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

bieduleńki :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt lip 30, 2010 10:59 Re: ŚLEPACZKI cz.IV - Piracik ma dt do 20.08, prosimy o pomoc

Bożenko, miejmy nadzieję, że czas dla Temida podziała na korzyśc, spokój, opieka , leki, teraz potrzebny jest tylko czas , aby ustabilizowało sie wszystko :ok:

Tysiek, możesz podrzucic wątek kotków, jesli mają? przypuszczam,ze najpierw musza sie wzmocnic , leczenie także potrwa, trzymamy kciuki za to, aby dało sie uratowac oczko, a ten pierwszy bez oczka, jaka ocena weta? strasznie biedne te oczęta mają :(
czy chcesz zgłosic do wsparcia te maluchy na sierpień?
kiedy będa gotowe , daj znac, wstawimy do szukających domu, także ogłosze na nk, na razie duzo zdrowia zyczymy :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 91 gości