KOTY, WINO I ŚMIECH - Spotkanie 4.07 g. 17, Grawitacja, Wwa

Hmmm...
A ten mocz to na jakieś specjalne badania czy na podstawowe?
Bo na zwykłe głodzić nie trzeba. Głodzić trzeba przed morfologią.

Aleba pisze:Hmmm...
A ten mocz to na jakieś specjalne badania czy na podstawowe?
Bo na zwykłe głodzić nie trzeba. Głodzić trzeba przed morfologią.

w badaniu krwi wyszlo troche białka, ale nieduzo, i wetka stwierdzila, ze trzeba mocz na czczo zbadac. Ja generalnie to chcialam sprawdzic takie wyłysienia jakie ma Edi (devonek) przy uszach i na szyi - na tych wyłysieniach zbiera sie taka dziwna brunatno-cegalsta wydzielina, ktora po pewnym czasie zbija sie w ok 1mm kłaczki - wygladaja jak brud. Wetka zdecydowala, ze najpierw sprawdzi krew - czy nie jest to objaw innej choroby, wyszlo to białko (ale mało, poza tym on mial niedawno infekcje, wiec uspokoila mnie ze to nie musi byc nic groźnego) i na wszelki wypadek kazala zlapac tego nieszczesnego mocza na głodzie.
a zeskrobin na razie nie kazala robic.
moze powinnam zmienic weta, co moze miec mocz do skóry
przepraszam za OTka

qlenka pisze:
Kaprys2004 pisze:A ja nie wiem czy dam radę.. Nadal jestem poobijana, w dodatku mam zakichaną anginę i parę innych rzeczy.. Ale bardzo bym chciała..

W razie czego specjalnie dla Ciebie ustalimy kolejne spotkanie, jak już będziesz w pełnej formie Ale oczywiście dzisiaj z wielką chęcią poznałabym Ciebie
ps. gdyby był potrzebny jakiś transport, mogę pomóc?

Qlenka -

Mam nadzieję, że dotrę bez problemu następnym razem. Wczoraj ogromnie żałowałam, bardzo, bardzo chciałam Was poznać, ale nie dojechałam z (resztki) rozsądku choćby :roll:

Jana pisze:Ja też dziękuję za miłe towarzystwo Żałuję, że tak późno przyjechałam, ale cóż, pogryziona ręka musiała swoje odleżeć w zamrożonych frytkach

No i liczę na rychłą powtórkę, co to ją ustalaliśmy parę stron wcześniej

Skąd Ci się wzięła pogryziona ręka?? Z dzikimi kotkami miałaś do czynienia?
Ja również liczę..

Jana pisze:TŻowi zapewniłaś rozrywkę na Pradze

Ola, gdzie był Marcinek kiedy Ty się dobrze bawiłaś? Bawił się jeszcze lepiej na Pradze? :wink:

Kaprys2004 pisze:
Jana pisze:Ja też dziękuję za miłe towarzystwo Żałuję, że tak późno przyjechałam, ale cóż, pogryziona ręka musiała swoje odleżeć w zamrożonych frytkach

No i liczę na rychłą powtórkę, co to ją ustalaliśmy parę stron wcześniej

Skąd Ci się wzięła pogryziona ręka?? Z dzikimi kotkami miałaś do czynienia?
Ja również liczę..

Kaprysku drogi, mój tymczas tak mnie załatwił, ten co od dwóch lat u mnie siedzi viewtopic.php?f=1&t=105586&start=728

No wiesz.. Świnia nie kot.. :roll:

Jak łapka? Może Cię wspomóc jakimś lekiem?

Kaprys2004 pisze:
Jana pisze:TŻowi zapewniłaś rozrywkę na Pradze

Ola, gdzie był Marcinek kiedy Ty się dobrze bawiłaś? Bawił się jeszcze lepiej na Pradze?

Bawiliśmy się wspólnie

Najpierw w Grawitacji, potem urwaliśmy się na "chwilę", żeby złapać kotka i odstawić do lecznicy, a potem wróciliśmy na spotkanie

A ja to się czuję persona non grata - nawet nie wiedziałam. ;(

Nikt mnie nie koooooooooochaaaaaa..... ;( ;( ;( ;( ;(

teapot pisze:A ja to się czuję persona non grata - nawet nie wiedziałam. ;(

Nikt mnie nie koooooooooochaaaaaa..... ;( ;( ;( ;( ;(

Boszsz, ja byłam PRZEKONANA że wiesz! Do głowy mnie nie przyszło...

Kaśku - nie wiedziałaś Kobieto o spotkaniu??

Kaprys2004 pisze:Kaśku - nie wiedziałaś Kobieto o spotkaniu??

A dla Ciebie miałam uprząż

Ja też bardzo cieszę się, że udało nam się całkiem licznie spotkać

chociaż przyznaję, że większość czasu spędziłam z Efcią1 i Senioritą - nie dlatego, że taka wycofana jestem, tylko dziewczyny już wcześniej znałam i łatwiej mi było, bo tak naprawdę to zobaczyłam na raz wiele nowych twarzyczek

Marchewie nie spodobał się gwar, który panował na spotkaniu, dlatego z pomocą Efci wróciła szybko do domu.

I ja też mam nadzieję, że do następnego!