Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 25, 2010 6:57 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Czy jednak nie za wcześnie na wyrok?
Negatywny wydźwięk tego wątku i nieciekawy obraz DT u IKI6 nie daje uprawnień do mów prokuratorskich.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 25, 2010 10:59 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Nie przypominam sobie bana za zbieractwo, czy złą opiekę nad kotami. Podstawowa kwestia jest taka, że administratorzy nie mają instrumentów do zbadania, jaka jest prawda, nie wnikają raczej w istotę problemu, nie mogą stwierdzić zasadności oskarżeń. Ja mogę wiedzieć, że w kawalerce było 28 kotów, podejmowano próby ściągnięcia kolejnych kilkunastu, nie wszystkie miały właściwą opiekę, narażano je na choroby czy zostały porzucone - ale Ika napisze, że mieszka w pałacu i każdy kot ma własny pokój - i ciężko komuś, kto mieszka w innym regionie ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że ja nie kłamię, a Ika tak...
Też się obawiam, że testu na pp nie było i że tych zgonów może dało się uniknąć :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Wto maja 25, 2010 11:19 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Liwia_ pisze:Też się obawiam, że testu na pp nie było i że tych zgonów może dało się uniknąć :(


Nie jesteście w stanie udowodnić, że go nie było, że `zgonów może dało się uniknąć`.

Nie chcę wyjść na adwokata IKI6 - nie to jest moim zamiarem.
Ale niech nie rzuca kamieniem nikt, kto - nie ważne jaką ilość tymczasów `przerobił` - nie usiłował walczyć z PP. To się może zdarzyć prędzej, czy później każdemu, kto bierze kocięta na DT. Zwłaszcza malutkie kocięta. Tu działa statystyka - im częściej tymczasujemy, tym większe ryzyko, że któreś kocię przyniesie ze sobą.
Kociąt potrzebujących schronienia jest co roku taka masa, że nie ma ich gdzie bezpiecznie umieszczać [w sensie każdy miot, każde kocię osobno w domu, który nie tymczasuje żadnego innego kota].
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto maja 25, 2010 11:25 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Liwia_ pisze:Nie przypominam sobie bana za zbieractwo, czy złą opiekę nad kotami. Podstawowa kwestia jest taka, że administratorzy nie mają instrumentów do zbadania, jaka jest prawda, nie wnikają raczej w istotę problemu, nie mogą stwierdzić zasadności oskarżeń. Ja mogę wiedzieć, że w kawalerce było 28 kotów, podejmowano próby ściągnięcia kolejnych kilkunastu, nie wszystkie miały właściwą opiekę, narażano je na choroby czy zostały porzucone - ale Ika napisze, że mieszka w pałacu i każdy kot ma własny pokój - i ciężko komuś, kto mieszka w innym regionie ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że ja nie kłamię, a Ika tak...
Też się obawiam, że testu na pp nie było i że tych zgonów może dało się uniknąć :(

absolutnie nie chciałam podważać Twojej wiarygodności. Ona jest dla mnie poza dyskusją.
Ale pojawiły się głosy przeciwne, pochodzące od osób z pełnią praw na forum.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 25, 2010 11:45 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Tu nawet nie chodzi o moją, czy Iki wiarygodność - a o zasadę jako taką na forum, chodziło mi tylko o to, że administratorom ciężko jest weryfikować informacje w podobnych wątkach i brać czyjąś stronę - to pisałam do Inspektora.
Ja naprawdę czytam te głosy "za", ale najgłośniejszy z nich jest dla mnie niestety totalnie niewiarygodny :(
Agn - wg Iki nie mamy do czynienia z pp, a z kk. Daleka jestem od osądzania dt, który przegrał z pp, chodziło o lekkomyślność w przyjmowaniu kotów i zbieractwo. I - oczywiście, nie jestem w stanie udowodnić, że testu nie było, a zgonów dało się uniknąć, napisałam, że "obawiam się", że tak było. Można jednak było nie przyjmować kolejnego, ślepego miotu, skorzystać z mojej oferty uśpienia go, nie trzymać 28 kotów w jednym pokoju.
Tuż przed powstaniem tego wątku Ika oferowała jeszcze jednocześnie dt 2 innym miotom i 6 dorosłym kotom (w tym chorym). Gdyby nie ten wątek, jest spora szansa, że przynajmniej część tych kotów zasiliłaby grono futer w domu Iki, żniwo mogło być jeszcze większe.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Wto maja 25, 2010 11:50 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

moje zdanie na temat nadmiernego zagęszczenia kotów jest zawsze takie samo.
przyjmowanie maluszków do takich środowisk - to samo.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 25, 2010 14:03 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Myślę, że IKA6 swoją nieodpowiedzialnością robi krzywdę kotom, biorąc następne bez kwarantanny nowych, szczególnie w sytuacji, kiedy ma ich dużo. To jest zwykłe narażanie tych będących już w DS i DT. Biorąc pod uwagę dużą ilość zwierząt, co za tym idzie - trudności z ogarnięciem ewentualnego źródła zakażenia - dla mnie sprawa jest zakwalifikowana jednoznacznie. Tylko nie rozumiem, dlaczego IKA6 do tego dopuszcza...
Oczywiste jest, że Moderacja ani Admin nie będą robić śledztwa i banować. Tylko jak zahamować tę chorą sytuację?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto maja 25, 2010 22:44 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Marcelibu pisze:...Tylko jak zahamować tę chorą sytuację?

Nie ma absolutnie żadnego sposobu. Tu, w wirtualnej rzeczywistości jest to zawsze jedynie słowo przeciwko słowu.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 23:14 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Marcelibu pisze:Myślę, że IKA6 swoją nieodpowiedzialnością robi krzywdę kotom, biorąc następne bez kwarantanny nowych, szczególnie w sytuacji, kiedy ma ich dużo. To jest zwykłe narażanie tych będących już w DS i DT. Biorąc pod uwagę dużą ilość zwierząt, co za tym idzie - trudności z ogarnięciem ewentualnego źródła zakażenia - dla mnie sprawa jest zakwalifikowana jednoznacznie. Tylko nie rozumiem, dlaczego IKA6 do tego dopuszcza...
Oczywiste jest, że Moderacja ani Admin nie będą robić śledztwa i banować. Tylko jak zahamować tę chorą sytuację?
Utrata kontroli nad zbieraniem kotów, zatracenie w "pomaganiu"? Obawiam się, że wpływ może mieć też swoista popularność i sympatia, jaką na forum potrafią zyskać osoby hurtowo zdejmujące innym z karku koty, z którymi nie bardzo jest co zrobić. Dochodzi do tego jeszcze niefrasobliwość w posyłaniu kotów do takich dt, dla niektórych to niezwykle wygodne rozwiązanie - pozbycie się problemu, kot ląduje (mimo wszystko w znanym i "poważanym", forumowym) dt i wszyscy udają, że jest super. "Dostawcy kotów" wolą wątpliwości zbywać i ignorować i wierzyć dt na słowo. Przecież gdyby się okazało, że ten dt nie jest takim fajnym rozwiązaniem, znów nie byłoby co począć z "problemowymi" kotami.
IKA 6 pisze:Osoby które przekazały mi kota na DT zadawały pytania na pw albo na meila. A tych osób jest bardzo mało. Najcześciej osoby proponujace DT dostają aniołki bez żadnych pytań.
No właśnie...
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Śro maja 26, 2010 19:01 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

podnosze i zapraszam na nowy wątek Ikowych - tj. p. Krystyny K-czyk - tymczasów, się dzieje - niestety...
Obrazek

inspektor

 
Posty: 52
Od: Wto wrz 22, 2009 10:59

Post » Czw maja 27, 2010 12:23 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Ponieważ Ika ma tendencje do kasowania niektórych kompromitujących odpowiedzi (np awantury, jakie robiła w sprawie swojego tymczasa Kubusia), pozwolę sobie uwiecznić tutaj ostatnie posty.
IKA 6 pisze:Przed chwila odszedł Blasterek...........
Przez prawie cała noc usiłowałam go ustabilizować. Vetka była o 8 rano i wtedy powiedziała ze nie ma szans. Przywiozła tez wyniki mleka kotki. Jest kompletnie jałowe. Kotka karmi maluszki prawie woda. Stąd biegunka i prawie wyniszczenie organizmu. Dobrze, że przynajmniej od poniedziałku dokarmiam kocięta mixolem z odpowiednia dawka mikroelementów i witamin. Blasterkowi sie nie udało. Teraz muszę zacząć walczyć o Bubu. Najsilniejsza jest Rozalka. Bóg jeden wie czym ta kotka żywiła sie w czasie ciąży. Vet obok mnie nie zdał egzaminu, wracam wiec do swojej vetki......
inspektor pisze:Iko - p.Krystyno K-czyk! zadna kotka nie jest w stanie wykarmić 10 kociat (nawet własnych) - jako doświadczony Dt -jakim zwykłaś sie nazywać, powinnaś o tym wiedziec. Chudej, wyniszczonej kotce, która karmiła swoich 5 kociąt dołozyłać 5 nowych, narażając w ten sposób na wyniszczenie i niedozywienie wszystkie 10 sztuk. Mało tego, tak wyniszczona kotka najprawdopodobniej juz nie miała laktacji, lub była ona słaba. Ty zamiast pomóc jej wykarmić jej własne 5 kociąt dokładasz jej 5 nowych!!! I z radości zacierasz ręce jaka to jesteś sprytna.
Domniemywam, że żadnych badań mleka nie wykonałaś, poniewaz po protu takich badań się nie wykonuje. każdy vet, który o tym usłyszal był co najmniej zdziwiony, żeby nie powiedzieć rozbawiony. Jeżeli jest inaczej przoszę napisz jakie parametry w tym mleku były okreslana, a najlepiej zeskanuj i pokaz na wątku.
Oczywiście moja uwaga o badaniu mleka jest tylko uwagą proforma, nie mającą żadnego znaczenie dla oceny tego co się dzieje u ciebie z kociakami. ma na celu jedynie wskazanie kolejnej ciemnoty, która wciskasz mniej zorientowanym forumowiczom. Albo masz vetów - konowałów, albo - co moim zdaniem jest bardziej prawdopodobne - po prostu sama leczysz i diagnozujesz. Z wiadomym, niestety efektem.
To by było na razie tyle, nie mówie żegnaj
Formica pisze:Wiesz, co tą opinią mnie już rozwaliłaś, a muszę się odezwać, bo nie może iść taki idiotyzm w świat przecież :evil: Tu ludzie czytają i uczą się także na podstawie doświadczeń innych i nie można im serwować takich cudów. Nie wiem jaki wet Ci to powiedział i chyba nie chcę wiedzieć, bo nie byłabym w stanie zachowywać się "po koleżeńsku" gdybym owego idiotę spotkała.

Mleko owszem może być jałowe, a nawet powinno. Na przykład tabun wetów dąży do tego, żeby mleko krów było jałowe, czyli nieskażone bakteriami. Wątpię by udało się pobrać od kotki próbkę w warunkach aż tak sterylnych by nie wyrosły w labie żadne bakterie...
Ale przypuszczam, że nie chodziło mu o skażenie bakteriami, bo wtedy cieszyłby się, że nie jest skażone...

Po pierwsze - Kotka karmi maluszki tym, co ma najlepsze, tylko moim zdaniem błędem było dostawianie maluchów w takim rozstrzale wiekowym (nie wspominam już nawet o mieszaniu miotów kociąt, bez kwarantanny), bo wytwarzane przez kotkę mleko jest dostosowywane do potrzeb młodych, a potrzeby młodych tygodniowych znacznie się różnią od potrzeb kociąt starszych. Żaden Mixol nie jest lepszy od mleka matki. Nie istnieje coś takiego jak jałowe pod względem odżywczym mleko matki. Takie bajki wmawiano kiedyś kobietom, kiedy na rynek wchodziło mleko sztuczne. Owszem może dojść do zaniku laktacji z powodów różnych, najczęściej zbyt słabego ssania lub zbyt rzadkiego przystawiania się młodych w początkowej fazie, lub jakiejś przerwy później, ale jeśli mleko jest wytwarzane to z całą gamą składników odżywczych w odpowiednich proporcjach dla zapotrzebowania młodych. Przesąd, którym napisała do dziś niestety krąży wśród młodych i starszych matek i ma pożywkę na niepewności kobiet po porodzie, które wciąż obawiają się, że nie są w stanie wykarmić swojego dziecka, bo ich mleko jest zbyt "cienkie". :evil:

Po drugie - to co kotka jadła w czasie ciąży nie ma znaczenia najmniejszego na to co teraz wytwarza. Miałoby znaczenie dla rozwoju płodów, ale wiemy że kocięta urodziły się niezdeformowane itp itd. Przy laktacji wazne jest to co je teraz, a mleko dla młodych jest priorytetem organizmu kotki. To ona mogłaby być niedoborowa i wychudzona a w mleku będzie poziom odpowiedni wszystkiego czego trzeba. Mało to dzieci tak wojnę przeżyło? bo były karmione przez kobiety piersią, właśnie, a mleko matki było zdecydowanie bardziej odżywcze od resztek jakie samym kobietom udawało się wtedy zdobyć.

Po trzecie - Nie ma co zwalać choroby wirusowej i umieralności kociąt na słabość mleka, bo dostają najlepsze jakie mogło być. Niestety, ale to herpeswiroza, czy caliciwiroza + bakteryjne powikłania są śmiertelne i nie trzeba szukać jeszcze innych (zwłaszcza tak głupich, przepraszam za wyrażenie wręcz debilnych) wyjaśnień i przyczyn. Jedyne co mogło im z mleka zaszkodzić to wirus białaczki, który mógł być w ten sposób przekazany i mógłby przy kk zbierać mocne żniwo. A na to prosty test jest, wystarczy zbadać kotę na FeLV i FIV od razu.

Wet, który Ci sprzedał taką bajeczkę o jałowym mleku powinien się nieco dokształcić w tej materii i ciekawa jestem, gdzie znalazł taki lab, który robi dokładną analizę mleka kotki pod względem poziomu białek, węglowodanów, tłuszczy i poziomu witamin i mikroelementów?
IKA 6 pisze:Widzę formica, że jesteś mocno zdenerwowana. Lepiej by było, żebyś nie Ty przywoziła mi te maluchy z matką. Gdybyś jako vet zajrzała do klatki to zobaczyłabyś że kotka jest mocno wychudzona i odwodniona. Co z Ciebie za vet, który przywozi do zakoconego domu kotkę z podejrzeniem o białaczkę. Kotka jest wyniszczona mocno, ale nie jest chora. Proponowałabym, abyś zanim zaczniesz na kogoś nadawać spytała o wszystko przez telefon. Dobrze wiesz, że nie wszystko pisze sie na watku, ale Ty wolisz obrzucić błotem osobę, która ma większe od Ciebie doświadczenie zawodowe i zrobić wykład zawodowy. Przyznaję sie że nawet go nie przeczytałam, oprócz słów ogólnie uznanych za obelżywe. Widzisz wolę swoją vetkę bo jest miła i nigdy nikogo nie obraża, a moje koty mają sie przy niej dobrze.
Ponoć jesteś vetem czy to oznacza że u Ciebie koty nie odchodzą. Odchodza, mimo że masz większy zasób wiedzy na temat leczenia. Czy ktos na Ciebie napada za to? Nie, najwyżej napisza przytulam. ............ To co napisałas na moim watku było podłe. Czy chcesz, żebym zamkneła watek i osoby, które przekazały mi koty nie miały żadnej o nich informacji? Tego chcesz?
Jeżeli chcesz tak pisac jak do tej pory to prosze przejdź na watel Liwi_ i tam możesz mnie obsmarować ile dusza zapragnie.Na moim watku decyzje o sposobie leczenia będa podejmowali moi veci nie TY. Czy to jest jasne.....
W przeciwnym wypadku poprosze moderatora o wykasowanie Twoich postów.
Od tej chwili na tym watku nie napiszę ani jednego słowa na temat leczenia kotów. Koty są wyłącznie na moim utrzymaniu i to ja ponoszę za nie pełna odpowiedzialność
IKA 6 pisze:Tak formica odebrałam Twoja wypowiedź bardzo osobiscie, tym bardziej ze sie znamy. Jako vet powinnaś wiedzieć że kotka wycieńczona i niedożywiona nigdy nie ma tak "zasobnego" mleka jak kotka dobrze odżywiona.Ale przeciez Ty wiesz lepiej. Przepisanie mowy ksiażkowej nie jest przeze mnie dobrze przyjmowane. Moi wykładowcy zawsze mówili, że do wiedzy książkowej należy dodać równiez życie. Ty niestety tego nie zrobiłaś. A szkoda.
Ponieważ maluchy i matka nie są kotami forumowymi zdejmuję je z watku . Osoby, które chca cos sie od nich dowiedzieć moga wysłać pw.
A Ty inspektorku znikaj z mojego watku. Nikt Ciebie tu nie zapraszał. Chyba że Twoja "kochana" mama ( której wczoraj było święto) tak Cie wychowała, żeby być chamskim w każdym calu.
Liwia_ pisze:Po raz kolejny sprostuję, że tamten wątek nie jest mój, a został stworzony na Twoją prośbę. Poza tym nie jest do końca prawdą, że koty są na Twoim wyłącznym utrzymaniu (vide wsparcie z funduszu ślepaczkowego). Poza tym - to nie jest do końca tak, osoby, które przekazywały Ci koty też mają chyba sporo do powiedzenia. Bardzo mnie martwi Twoja postawa, tym bardziej, że o niektórych tymczasach próżno szukać wieści i zignorowałaś prośby o wieści od niego od osoby, która Ci go powierzyła.
Mam nadzieję, że na forum nie jest jeszcze tak, że można się wypowiadać na wątkach tylko za zgodą ich autora... Resztę napiszę w wątku, który od jakiegoś czasu ignorujesz...

Wydaje mi się, że ostatnie wyczyny Iki doskonale pokazują jej metody działania - kłamstwa, zapewnienia o badaniach, które nie istnieją, iluzja "doskonałej opieki". Na zwrócenie uwagi - atak, groźby, szantaż.
Niestety Ika nie potrafi nawet chyba przyznać, że błędem było ściąganie kolejnego miotu do domu, gdy był tam już jeden, nieszczepiony i wycieńczona kotka, której zafundowała karmienie 10 malców. Ciągle się tylko zastanawiam, jakie byłoby żniwo choroby, gdyby do Iki przyjechały 2 kolejne mioty i 6 dorosłych, także i chorych kotów, którym oferowała tymczas.
Bardzo mnie martwi brak wieści o niektórych tymczasach :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Nie maja 30, 2010 11:31 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

IKA 6 pisze:To jest mój ostatni wpis. Piszę do moderatora o zamkniecie wszystkich moich wątków. Bardzo proszę Liwię_ oraz osoby, które to rozpętały aby poinformowały Warszawę, Radomsko, Wrocław, że nie będzie żadnych informacji na temat ich kotów. Tego Panie oczekiwały. Możecie szukać następnej ofiary..........
Formica nie przypuszczałam, że potrafisz tak się zachowywać. Frustracja i złość to nie najlepszy sposób na życie. Ale jak odejdę będziesz mogła zaistnieć na forum jako pogromca osób niechcianych. Brawo od dzisiaj możesz tak się czuć. Już mnie nie usłyszysz i nie zobaczysz. Obiecuję.
Szkoda mi tylko kotów, które bedą odchodziły za TM jak to pięknie określacie od Waszego podrzucania.
Żegnam wszystkich :kotek:

Niestety, nie doczekałam się żadnej odpowiedzi na którekolwiek z pytań, nikt nie dostał też wyjaśnienia w kwestii "wyników mleka kotki" :?
Osobom, które powierzyły koty Ice radziłabym się bardzo mocno zainteresować ich losem :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Nie maja 30, 2010 11:41 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

przeciez forum miau to niejedyna mozliwosc kontaktu z kimkolwiek
mozna przekazywac info o kotach przez maila, gg a juz nawet telefon
osoby ktore przekazaly koty Ice niech skorzystaja z tej mozliwosci
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie maja 30, 2010 12:00 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

O ile Ika informowanie przewiduje w ogóle - bo z poniższych cytatów to wg mnie nie wynika.
IKA 6 pisze:Czy chcesz, żebym zamkneła watek i osoby, które przekazały mi koty nie miały żadnej o nich informacji? Tego chcesz?
IKA 6 pisze:To jest mój ostatni wpis. Piszę do moderatora o zamkniecie wszystkich moich wątków. Bardzo proszę Liwię_ oraz osoby, które to rozpętały aby poinformowały Warszawę, Radomsko, Wrocław, że nie będzie żadnych informacji na temat ich kotów. Tego Panie oczekiwały. Możecie szukać następnej ofiary..........
Dodać do tego trzeba odmowę udzielania informacji o jednym z tymczasów osobie, któr kota Ice powierzyła.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Nie maja 30, 2010 12:02 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Liwia_ pisze:O ile Ika informowanie przewiduje w ogóle - bo z poniższych cytatów to wg mnie nie wynika.
IKA 6 pisze:Czy chcesz, żebym zamkneła watek i osoby, które przekazały mi koty nie miały żadnej o nich informacji? Tego chcesz?
IKA 6 pisze:To jest mój ostatni wpis. Piszę do moderatora o zamkniecie wszystkich moich wątków. Bardzo proszę Liwię_ oraz osoby, które to rozpętały aby poinformowały Warszawę, Radomsko, Wrocław, że nie będzie żadnych informacji na temat ich kotów. Tego Panie oczekiwały. Możecie szukać następnej ofiary..........
Dodać do tego trzeba odmowę udzielania informacji o jednym z tymczasów osobie, któr kota Ice powierzyła.

nie chcę być złym prorokiem ale coś czarno widzę los podopiecznych Iki :( :( :(
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 852 gości