WRO,Baltazar nasz nowy i DROGI !!! nabytek S. 95

[jessi74]

A w banerku jest imię Nika
Oby wreszcie udało się znaleźć dom-prawdziwy dom dla Miki!

tak, w banerku mała pomyłka

[Jasmina]

[Kruszyna]

Wspaniale, że Figa i Syria znalazły dom razem Do kogo trafiły?

Kciuki, żeby Mika szybko znalazła domek Właściciele oddali ją do schroniska z imieniem Nika, może Mika będzie bardziej szczęśliwa

[Jasmina]

[jessi74]

:ok:

Jasmina, dziękujemy pieknie za odwiedzanie wątku za troskę o kotki, szczególnie o Tuptusia i za wsparcie finansowe

[Jasmina]

[jessi74]

pomóżcie !

hej


http://wroclaw.gumtree.pl/c-Zwierzaki-k ... Z191605149 - potrzebna pomoc, może już wiecie o tej sprawie, w razie potrzeby założę wątek, dam ogłoszenia, napisz mi tylko, że trzeba

pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc!

[jessi74]

pomóżcie viewtopic.php?f=1&t=108950

[Kruszyna]

Co u Miki/Niki? Jak reaguje na Zuzię?

[Jasmina]

[Figaro52]

Co u Miki/Niki? Jak reaguje na Zuzię?

Mika nadal siedzi pod wersalką i nie wychodzi. Brana na ręce łasi się, ale panicznie boi się innych kotów. Nie próbuje wychodzić nawet w nocy Sądzę ,że w domku bez zwierzaków, ze spokojnymi, odpowiedzialnymi ludźmi odzyskałaby radość życia.
Zuzia natomiast piszczy na inne koty, ale nie chowa się.Misia natomiast( ta pieszczocha ze schronu) mizia się do wszystkich, ale też jest trochę zagubiona.

[Kruszyna]

Misia pieszczocha trafiła do schronu latem 2009. Jesienią została przeniesiona na na duży wybieg i tam spędziła czas do mniej-więcej drugiej połowy stycznia, kiedy została z powrotem przeniesiona do baraku. Stamtąd została adoptowana i oddana z powrotem

Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek na dużym wybiegu zachowywała się agresywnie. Raczej dobrze dogadywała się z innymi kotami (w tym także z moją ulubienicą Gryzeldą ).

Tyle o niej wiem z obserwacji

[jessi74]

[Figaro52]

Misia pieszczocha trafiła do schronu latem 2009. Jesienią została przeniesiona na na duży wybieg i tam spędziła czas do mniej-więcej drugiej połowy stycznia, kiedy została z powrotem przeniesiona do baraku. Stamtąd została adoptowana i oddana z powrotem

Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek na dużym wybiegu zachowywała się agresywnie. Raczej dobrze dogadywała się z innymi kotami (w tym także z moją ulubienicą Gryzeldą ).

Tyle o niej wiem z obserwacji

Ona nie zachowuje się agresywnie, jest raczej zagubiona. Widać ,że umi się dogadać z innymi kociastymi . Lubi bardzo suchą karmę, bardziej niż mokrą ( ewenement wśród moich kotów) ale to dobrze, zwłaszcza ,że miała biegunki.Ogólnie jest cicha i spokojna.

[Kruszyna]

Jak się miewa kotka po amputacji?