EKSMITKI Z WILCZAKA-szukamy DS,cz.II - PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 30, 2010 18:02 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

zabers pisze:Glusik w ten sposób usiłuje podpijać herbatę (wpychając swoje białe "końcówki" do kubka). :roll:

Czy końcówka sięga brzucha? Bo jeśli tak, to tak samo. Tylko to nie było podpijanie. Kot robił piątą rundę po stole, bo ja sobie szykowałam śniadanie :evil: Kubek sam znalazł się na trasie.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 30, 2010 18:03 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

filo pisze:
aga9955 pisze:
filo pisze:To ja poproszę o zmianę tytułu wątku na: jak wychować dorosłego maupa. :roll:
Oddam maupa. Reklamy robić nie będę, co by nie odstraszać potencjalnych chętnych. :twisted:

Hyhyhy. Lubie dorosle maupy. Nie pakowac :mrgreen:

Po co pakować? Sam doleci. W końcu cztery łapy ma i wie do czego służą. :twisted:

I skrzydełka filo mu zafunduje :twisted:

Sweterek też.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 30, 2010 18:04 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

anna57 pisze: I skrzydełka filo mu zafunduje :twisted:

Sweterek też.


Rogi ma własne?

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 30, 2010 18:06 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

filo pisze:Czy końcówka sięga brzucha? [...] Tylko to nie było podpijanie....

Poniekąd. Sama "końcókwa" nie, ale na brzuchu ma białe placki, które przy okazji sobie też upaprał.
A u nas ewidentne próby podpijania. TŻ go przyłapał jak wkładał łapsko i zlizywał, rozgladając się przy tym z miną "macho-mordercy". :mrgreen:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 30, 2010 18:09 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

filo pisze:
anna57 pisze: I skrzydełka filo mu zafunduje :twisted:

Sweterek też.


Rogi ma własne?

A czy on rogacz jest, czy co :twisted:
U kotów nie jest obowiązkowe "mieć rogi" :roll:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 30, 2010 18:15 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

Ptychol poczuł się już pewnie, "na swoim". Ma charakter dominanta. Wszędzie pierwszy, wszystkie miski jego, wszystkie zabawki jego. Balbinę zaczepia ciągle, bo ona od razu ucieka i syczy. Łasika rzadziej, ale też mu się zdarza. Przestał przypominać koci zestaw do nauki anatomii i widoczne teraz ma na zbyciu energii. Biega, skacze, poluje na co się da. Uwielbia być głaskany. Pięknie potrafi wtedy mruczeć. To taki kot, którego jest wszędzie pełno. Generalnie fajny łobuz.
Balbina to jego przeciwieństwo. Spokojna, zdystansowana. Wychodzi już z kryjówek. Potrafi się bawić i robi to, jak jest sama. Przejdzie 10 cm ode mnie. Jeden warunek - nie wolno jej zauważyć. Jak poczuje, że ktoś ją zauważył, to ucieka. Na razie to kot, który żyje obok, w swoim równoległym świecie. I przede wszystkim chce mieć święty spokój.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 30, 2010 18:16 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

anna57 pisze:
filo pisze:
anna57 pisze: I skrzydełka filo mu zafunduje :twisted:

Sweterek też.


Rogi ma własne?

A czy on rogacz jest, czy co :twisted:
U kotów nie jest obowiązkowe "mieć rogi" :roll:

Skrzydełka mają aniołki. Jakoś Ptychol mi się z czymś przeciwnym kojarzy. :twisted: Jak by nie było, ogon ma.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 30, 2010 18:17 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

Robisz dobrą robotę filo :1luvu:
Balbina potrzebuje czasu.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 31, 2010 9:50 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

anna57 - święte słowa.

filo - jeśli dobrze zrozumiałam, Ptysiek nie jest złośliwy, tylko rojber-szałaput (bo np. Glusik też jest taki jak opisujesz - "fajnie jest, wszystkie zabawki moje" i zaczepia Kulkę, bo chce się bawić). Czyli musiałby trafić do innych, równie ruchliwych kotów, albo jako pierwszy w domu (z możliwoscią ewentualnego dokocenia), tak? Jak to oceniasz?

Biedna Balbina. :( Ale słyszę, że nie cały czas siedzi u siebie. To i tak sukces po tym jak ją widziałam wciśniętą w kąt pod łózkiem.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 31, 2010 15:45 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

Ptysiek nie jest złośliwy. On ma tylko ADHD. Chciałby się ciągle ze wszystkimi bawić. Potrzebuje innych kotów. Nie tylko do zabawy. On wyraźnie potrzebuje przytulenia się do innego kota jak śpi.
Balbina wychodzi coraz więcej. Dzisiaj mnie obwąchała. Często siedzi tuż przy łóżku, ale cała na zewnątrz. Nie wolno tylko przy niej wykonywać gwałtownych ruchów, bo zaraz ucieka.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 31, 2010 16:30 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

No, czyli dobrze myślałam - mały szałapucik. :P

Obwąchała. Proszę. Czyli panna powoluśku, pomaluśku odzyskuje zainteresowanie. Cudnie.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 31, 2010 16:52 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

Ptysiek to młody kot, widać że czuje się u Ciebie bezpiecznie to i rozrabiać zaczyna :D
A Balbina pomału się przełamuje, na pewno z dnia na dzień będzie coraz odważniejsza.

aoi neko

 
Posty: 568
Od: Śro cze 18, 2008 16:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 31, 2010 20:25 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

Ja to się najbardziej cieszę, że Balbinka zaczyna się bawić. Takie to było biedactwo jak ją widziałam - zabunkrowane, zaklinowane pod łóżkiem, łypiące ze strachem. Aż żal było patrzeć. :( I tak myslę sobie, że z niej dama będzie. O!
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 02, 2010 12:52 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

Chłopaki urządziły sobie wczoraj zawody sportowe. Były biegi, skoki, zapasy. Bez wrzasków. Krwi też nie widziałam. Czyli normalna zabawa... :mrgreen: Balbina nie dołączyła.
Za ścianą mamy kotkę, która ma rujkę. Ciekawe, czy chłopaki czują?
Balbina wysiaduje sobie tak, żeby dobrze widzieć okolicę. Zostaje po niej wyraźny ślad - wyłazi z niej podszerstek. Chciałabym ją wyczesać, ale coż... jeszcze nie teraz... Zobaczymy, czy jej pasta odkłaczająca zasmakuje. Bo Ptyś ma na nią metodę: jak dadzą do pyszczka, to pluć, jak na łapę, to wysłać na sufit, a przynajmniej na firankę, czego się nie da, niech wysycha.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 02, 2010 13:17 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stałych II

filo pisze:Chłopaki urządziły sobie wczoraj zawody sportowe. Były biegi, skoki, zapasy. Bez wrzasków. Krwi też nie widziałam. Czyli normalna zabawa... :mrgreen: Balbina nie dołączyła.

... ale też nie zwiała? Przyglądała się? Jakoś tam (obok, bo obok) funkcjonuje?
filo pisze:Balbina wysiaduje sobie tak, żeby dobrze widzieć okolicę. Zostaje po niej wyraźny ślad - wyłazi z niej podszerstek.

I tu zapytam (wybacz pytanie laika): to dobrze, czy źle?

A jaką pastę dajesz? Tę Gimpet?
(moje dałyby się za nią pokroić na żywca, ale cóż, co kot, to "smaczki")
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AdsBot [Google], kasiek1510 i 1396 gości