XmonikaX jesteśmy z Tobą i Kruszynką! Biedna maleńka
Kochani, jest niedobrze. Mamy problem

Lolcia bardzo potrzebuje DT. Dzisiaj Marta miała bardzo nieprzyjemną rozmowę z sąsiadką, która oświadczyła, że kicia ma zniknąć z piwniczki do końca tygodnia (jest piątek

), bo inaczej zaskarży nas o zakłócanie porządku

Marta ma w domu dwie kotki, które szczerze nienawidzą innych zwierząt. Kiedy pojawiła się Lola nie można ich wyciągnąć spod łóżek, natomiast ona czuję się jak u siebie w domu i postanowiła dać do zrozumienia, że sofa jest jej- calutką obsiusiała

Marta, w poniedziałek wraca do pracy, a nie ufa w 100% swoim kotom, że nie zrobią jej krzywdy

Starsza kota przestała w ogóle jeść (protest głodowy?), młodsza nie pozwala się zbliżyć Loli o milimetr. Moja Kota dzisiaj została zaszczepiona, więc przez najbliższe dni pewnie będzie się źle czuła. Nie mogę narażać jej na dodatkowy stres. Owa sąsiadka chodziła do administracji, aby zdobyć nr telefonu Marty, codziennie sprawdza czy w piwnicy nie pali się światło. Jednym słowem- nie odpuści

Ma też dla nas propozycję :
jeśli nie stać Kotkowa na wynajęcie pomieszczeń do przetrzymywania kotów to niech Marta zrobi zbiórkę na osiedlu, a ona się dorzuci do pokoju hotelowego dla Loli Mam pytanie: czy my mamy hotel dla kotów w Białymstoku?

Jeśli tak, to Lolcia ma sponsora

Ta kobieta ogólnie ma duże pretensje o dokarmianie kotów, o to, że kociaki śpią na samochodach, o rozstawianie budek itd itd itd...
Agatka napisała mi, że jedyne wolne miejsce jest u
Uli. Ale Lolcik kończy antybiotyk, więc będzie mogła być zaszczepiona dopiero za jakiś tydzień.. A przy pp to strach

No i co my mamy robić?



Agatko, czy możesz wrzucić ją na Kotkowo?
Kto chce przetymczasować dzieciaczka??
