Prezes Miko znalazl dom! :D

panikota pisze:Sol, nie wiem co masz pod czerwonym napisem "jesteś szlachetny ..." w sygnaturce, ale link nie działa.

juz naprawione

teraz powinno dzialac.

majka2006 wylicytowała na moim bazarku książkę. Pieniądze już poszły na Miko! :-)

Z dopiskiem, że chodzi o operację Miko.

witam wszystkich,
udało się nam dotrzeć do domu. Dziękuję Bogu za te niby autostrady, bo 2h 15 min i byliśmy na miejscu, nie to co Warszawka a tylko kawałek dalej.
Po kolei ale tylko wyrywkowo, bo załatwiałam tez inne kocie sprawy a tu wątek Miko:
- Myslenice
a/ z Miko luzik, jemu wszystko jedno dokąd byle na rekach u człowieka. Pokazano nam jak się go odsikuje. Przy okazji zaprezentował dość pękaty brzuszek, bo z jedzeniem nie ma problemów żadnych

- Wrocław
a/ Miko - znowu pełny luzik, przyjęty na oddział (można rzec, że dostał bamboszki i szlafrok :wink:

). Poznałam dr Niedzielskiego, bardzo miły i rzeczowy człowiek. Młody już dzisiaj ruszył pełną parą z rehabilitacją, 2 pierwsze dni ma gratis, bo doktor, jak to powiedział, użebrał u kogoś opłacenie tych dni. Po dwóch tygodniach będzie można powiedzieć wstępnie co dalej i w którą stronę to zmierza. W zależności od okresu pobytu małego tam będzie przyglądał się cenie, którą ostatecznie będziemy mieć do zapłaty i nadal ma też dla nas żebrać :wink:

No, i takich suoer wieści się spodziewałam! :ok:

Oczywiście czekam na więcej :!:

fajowy doktor trafił się dla Miko :kotek:

i my bedziemy pamiętać i też pozebrzemy o kasę

nic dodać nic ująć...
No to zapraszamy na bazarki
viewtopic.php?f=20&t=104246
viewtopic.php?f=20&t=104191

miszelina pisze:Nastka też została, może będzie mieć operację poszerzania zatok nosowych Tak bym chciała, żeby to jej pomogło.

trzymam nieustająco kciuki za Mikusia :ok:

Mogę prosić o więcej informacji o tym co jest Nastce i na czym polega taki zabieg? Mam kota z powikłaniami po kocim katarze, który ma już 4 lata i cały czas zapycha mu się nos. Nie czuje też raczej żadnych zapachów i myśleliśmy o tym czy nie dałoby mu się czegoś w tym nosie poszerzyć ale nasz wet powiedział, że nie robi się takich zabiegów u kotów.

Motley pisze:
miszelina pisze:Nastka też została, może będzie mieć operację poszerzania zatok nosowych Tak bym chciała, żeby to jej pomogło.

trzymam nieustająco kciuki za Mikusia
Mogę prosić o więcej informacji o tym co jest Nastce i na czym polega taki zabieg? Mam kota z powikłaniami po kocim katarze, który ma już 4 lata i cały czas zapycha mu się nos. Nie czuje też raczej żadnych zapachów i myśleliśmy o tym czy nie dałoby mu się czegoś w tym nosie poszerzyć ale nasz wet powiedział, że nie robi się takich zabiegów u kotów.

O, moja Benia tez ma cały czas powikłania. Czasem to jej się strupki na nosie robią od wysuszenia i kataru. Też jestem ciekawa.

Proszę o inforamcję czy nadal brakuje pieniążków dla Mikusia ?
Chętnie pomogę.
Bardzo cieszę się, że są ludzie, którzy walczą o te najbardziej schorowane istotki, łezka w oku się kręci...

Proszę o numer konta,
Trzymam kciuki za malucha

AngelikaM pisze:Proszę o inforamcję czy nadal brakuje pieniążków dla Mikusia ?
Chętnie pomogę.
Bardzo cieszę się, że są ludzie, którzy walczą o te najbardziej schorowane istotki, łezka w oku się kręci...

Proszę o numer konta,
Trzymam kciuki za malucha

Numer konta jest w drugim poście. W tytule przelewu musisz tylko zaznaczyć, że to dla Miko z Krakowa.

Motley pisze:
miszelina pisze:Nastka też została, może będzie mieć operację poszerzania zatok nosowych Tak bym chciała, żeby to jej pomogło.

trzymam nieustająco kciuki za Mikusia
Mogę prosić o więcej informacji o tym co jest Nastce i na czym polega taki zabieg? Mam kota z powikłaniami po kocim katarze, który ma już 4 lata i cały czas zapycha mu się nos. Nie czuje też raczej żadnych zapachów i myśleliśmy o tym czy nie dałoby mu się czegoś w tym nosie poszerzyć ale nasz wet powiedział, że nie robi się takich zabiegów u kotów.

Nastusia ma nawracające zapalenie zatok albo może i cos innego. Najwazniejsze w tym, że ma ciągle ropny katar i co jakiś czas się zwyczajnie dusi mimo ściągania jej tego kataru gruszką, wycierania noska , antybiotyków od czerwca, środków grzybobójczych, bo tez miała w wymazie.
Obecnie najpewniej będzie miała usuwane zatoki nosowe co pozwoli na łatwiejsze schodzenie tego syfu, który ją dusi. Zabieg dzisiaj po 20-stej, jutro doktor będzie dzwonił

AngelikaM pisze:Proszę o inforamcję czy nadal brakuje pieniążków dla Mikusia ?
Chętnie pomogę.
Bardzo cieszę się, że są ludzie, którzy walczą o te najbardziej schorowane istotki, łezka w oku się kręci...

Proszę o numer konta,
Trzymam kciuki za malucha

bardzo dziękuje, bo każdego dnia dochodzi kolejne 50 zł za pobyt i rehabilitację.
udaje mi się dzięki także Waszej pomocy na bieżąco regulować faktury Miko (teraz dostałam z Myślenic za jego pobyt i leczenie po operacji, zapłaciłam za paliwo do Wrocławia itp). Także zaczynamy bez długów rehabilitację. Za dwa dni doktor użebrał i za 4 kolejne mam już pieniądze na koncie. Także prawie tydzień opłacony :1luvu:

My też trzymamy ogromniaste kciuki za Miko :ok:

Oby wrócił do zdrówka

Tweety pisze:bardzo dziękuje, bo każdego dnia dochodzi kolejne 50 zł za pobyt i rehabilitację.
udaje mi się dzięki także Waszej pomocy na bieżąco regulować faktury Miko (teraz dostałam z Myślenic za jego pobyt i leczenie po operacji, zapłaciłam za paliwo do Wrocławia itp). Także zaczynamy bez długów rehabilitację. Za dwa dni doktor użebrał i za 4 kolejne mam już pieniądze na koncie. Także prawie tydzień opłacony

Masz już troszkę więcej, ale podziel proszę na oba kociaki :wink:

.

miszelina pisze:
Tweety pisze:bardzo dziękuje, bo każdego dnia dochodzi kolejne 50 zł za pobyt i rehabilitację.
udaje mi się dzięki także Waszej pomocy na bieżąco regulować faktury Miko (teraz dostałam z Myślenic za jego pobyt i leczenie po operacji, zapłaciłam za paliwo do Wrocławia itp). Także zaczynamy bez długów rehabilitację. Za dwa dni doktor użebrał i za 4 kolejne mam już pieniądze na koncie. Także prawie tydzień opłacony

Masz już troszkę więcej, ale podziel proszę na oba kociaki .

zobaczę dopiero jutro, dzisiejsza sesja nie wyłapała. Oczywiście, że podzielę. W końcu 1000 zł dla Natalki też skądś trzeba wyczarować

Prezes Miko znalazl dom! :D

Kto przegląda forum