koty 2023r- wątek stada nr.2

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 31, 2021 11:21 Re: koty

Tak teoretycznie.U mnie dwie osoby zrezygnowały bo facet który ma też działkę u nas im odradził.Teren zalewowy.Owszem ale jak jest cofka.Trzy lata temu udrożnili kanały i teraz latem jak były te ulewy to nic wielkiego się nie działo.Ja ją ogłosiłam w jednym miejscu.Chociaż tam sie wiele Osób przewija.

Jeśli opuszczę dużo cenę to pewnie sprzedam szybko.Działka wiele lat - 20 lat służyła kotom.Wszystko co tam robiłam to tylko dla nich.Jak ją kupiłam zaczęły się złazić.Najpierw pojedyńczo potem sprowadzały całe rodziny.Lata ciężkiej pracy- ocieplania- wożenia kocy- palenia kotom w piecyku.Odechciało mi się tej działki diametralnie jak mi zostało kilka kotów i ten gnój co mu potem zrobiliśmy sprawę coś zrobił z kotami z działek.Teraz sporadycznie przychodzą tam zjeść może dwa koty.Nie uśmiecha mi się płacić rocznej dzierżawy ponad 500 zł bo podrożało za nic w sumie.To było moje oczko w głowie.Ale już nie teraz.Za dużo złych rzeczy się tam wydarzyło.Dlatego uważam ze muszę sie jej pozbyć.Nie mamy ani zdrowia ani czasu jeżdzić kosić- inaczej wiadomo zarząd się przypieprzy.Nie ma dla kogo i po co jej trzymać a tam parę spraw bym sobie finansowo uregulowała chociaż.


Teoretycznie teraz najlepszym wyjściem byłoby odpuszczenie tego dachu w cholere- bo to straszne koszty zwłaszcza teraz i opuszczenie dużo ceny byle sie pozbyć.Ale co jeśli nie sprzedam a przez zimę dach szlag mi do końca trafi.Bo tak będzie.Nie wiem muszę to przeanalizować spokojnie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31694
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 31, 2021 18:30 Re: koty

Iza dzisiaj usunęła z kilku budek polarowe ścinki i zostawiła budki bez posłań żeby przeschły i się przewietrzyły.
Przygotowała też częściowo duża drewnianą dwupoziomową budkę, która stoi u pani Doroty.

Obrazek Obrazek Obrazek

Głównym celem jednak było odwiedzenie strychu na opuszczonej altanie i przygotowanie posłań. Zrobiliśmy tez "ściankę" z kołderki.



A tutaj widać, że ta altanka to prawdziwa ruina. Udało nam się dla kotów uratować chociaż kawałek:

Damian- iza71koty

 
Posty: 1779
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Wto sie 31, 2021 18:55 Re: koty

Jak widać stan altanki jest fatalny.Jednak mieszka tam kilka kotów.Dwie z kotek po sterylizacji- próbowaliśmy przenieść do siebie.Nie zaakceptowały tego wyboru i wróciły tutaj.

Strych jest dobrze zabezpieczony przez Damiana jednak nie wykluczamy ze jak przyjdą ulewne deszcze czy śniegi coś tam może podsiąkać.Dzisiaj kotki dostały dwa kolejne legowiska.Jedna to pierzynka i zrobione z niej gniazdo na tym brązowy polarowo - miśkowy gruby kocyk.Wymieniłam też kocyk w skrzyneczce na cieplutki akrylowy.Druga połowę kocyka dałam na osobne legowisko.Kołdra na pewno zabezpieczy trochę przed wiatrem od drugiej części strychu.Pomieszczenie zostało zmniejszone.

W wyniku sterylizacji które przeprowadzamy w tym terenie od dwóch lat udało nam sie bardzo ograniczyć populację.Zadbaliśmy też z Wasza pomoca o budki oraz zagospodarowaliśmy kotom przestrzenie dzieki czemu mają teraz wiecej schronień niz ustawa przewiduje.

Ponieważ jedyną altanką która tej zimy ogrzewana nie będzie- we wszystkich innych będzie palone w piecach bo sa zamieszkałe przez ludzi- prawdopodobnie dwie budki z naszej altanki dołozymy jeszcze na stryszek tej ruiny.U nas obecnie jest za dużo budek i innych schronień w stosunku do ilosci kotow.A trzeba tamtym kotom brak ciepła czyli ze nikt nie będzie tam ogrzewał zrekompensować iloscia budek.Na dniach sie tym zajmiemy.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31694
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 01, 2021 8:58 Re: koty

Oj a co to :oops: Nikt nie zagląda już do nas?...... :roll:


:1luvu: zjawka :1luvu: pięknie dziękujemy za wsparcie dla kotków :201494
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31694
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 01, 2021 9:14 Re: koty

Zagląda, zagląda ino IX nadszedł i czas młodego do szkoły wyprawic i samemu do pracy sie wróciło :placz:

Ruina straszna, aż strach tam chodzić :strach: ale kotkom naszykowaliście na zimę fajne miejscówki :)

U nas działki najlepiej sprzedawały sie na wiosnę. Sporo nowych sąsiadów mamy.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35317
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro wrz 01, 2021 9:43 Re: koty

LimLim pisze:Zagląda, zagląda ino IX nadszedł i czas młodego do szkoły wyprawic i samemu do pracy sie wróciło :placz:

Ruina straszna, aż strach tam chodzić :strach: ale kotkom naszykowaliście na zimę fajne miejscówki :)

U nas działki najlepiej sprzedawały sie na wiosnę. Sporo nowych sąsiadów mamy.



No tak wiem.Domyśliłam się.

Tam trzeba bardzo ostrożnie chodzić i tylko po tej połowie strychu- gdzie zrobiliśmy.Na drugiej- można razem w deską wpaść do środka na dół.Na pewno będą miały dużo lepiej niż w ub.roku.Na tyle ile można tam zrobić.

Jeśli jej nie sprzedam w tym roku będę musiała wydać 500 zł w sumie za nic.Nie opłaciłam jeszcze za ten rok.Próbowałam ją sprzedać już w czerwcu czy jakoś tak.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31694
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 01, 2021 9:52 Re: koty

Wiozłam wczoraj ten błękitny włochaty chodniczek dla Zuzi ale jak otworzyłam drewnianą budkę i zobaczyłam ze tam jest wszystko do wywalenia- to musiałam go pościelić chociaż na pięterku.Widziałam te maluchy z dachu że są w krzaczkach- wiec pewnie potem sobie weszły.Dół budki musi przeschnąć chociaż z 3 dni.Nadal jest mokra po tamtym zalaniu.


Nie wiem co koty tam robiły - ale polarki były skołtunione na środku.Te na dole całkowicie mokre.Wiec wogóle tam nie będe polarków dawać.Jak dół wyschnie - dam ten dywanik futrzaczek co ma dojsć a na górę dam drugi.Ten błękitny najwyzej zabiorę do prania i wtedy dam Zuzi- bo on i tak jest tam za duzy.Chyba że na dół budki bo tam mozna poscielić całość nie ma otworu przelotowego pomiedzy piętrami.Jak się chodniczki wybrudzą to moge zabrać wyprać i dać coś na zmianę a z polarkami w takich budkach gdzie jest rotacja zawsze jest problem.


U nas w terenie jest inaczej.Koty mają swoje budki i jest czysto a tutaj kto wejdzie to spi.Nie ma stałych miejscówek.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31694
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 01, 2021 13:48 Re: koty

Nas tez czeka naprawa dachu. Gont bitumiczny na nim był i po 10-latach zaczął strasznie przeciekać. Tz starał sie go sam naprawić, smarował jakim mazidłem ale nie wiele pomogło :( Teraz w weekend ma z kolega kłaść jakąś papę czy inny wynalazek :roll: Zobaczymy co z tego będzie.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35317
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro wrz 01, 2021 14:20 Re: koty

LimLim pisze:Nas tez czeka naprawa dachu. Gont bitumiczny na nim był i po 10-latach zaczął strasznie przeciekać. Tz starał sie go sam naprawić, smarował jakim mazidłem ale nie wiele pomogło :( Teraz w weekend ma z kolega kłaść jakąś papę czy inny wynalazek :roll: Zobaczymy co z tego będzie.



No mój dach wytrzymał 20 lat. 8O Robiliśmy go - jak kupiliśmy działkę.Tylko kurcze :roll: Tobie się opłaca robienie - zawsze można szukać materiału taniej a mi - mi zależy - żeby tej działki się pozbyć w cholerę.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31694
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 01, 2021 15:29 Re: koty

Pewnie, że się opłaca. Mamy ją od 1974. Uwielbiam to miejsce :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35317
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro wrz 01, 2021 16:27 Re: koty

LimLim pisze:Pewnie, że się opłaca. Mamy ją od 1974. Uwielbiam to miejsce :D


Ja swoją mam 21 lat.Ale u mnie to inna bajka. :| Obecnie jej nie znoszę.Tylko niecałe dwa lata - dała mi trochę typowo działkowych doznań.Potem- to już robiłam wszystko - aby ją utrzymać dla kotów.

Kupiłam ją- aby mieć miejsce - gdzie odpocznę od kotów.Ale one szybko mnie tam znalazły.Z czegoś - co miało być relaksem zrobił się trudny obowiązek i ciężar- zwłaszcza jesienią i zimą.


Lubisz swoja działkę- bo na niej wypoczywasz.W jakiś sposób się tam spełniasz.Moja pierwotnie miała mieć taki cel- ale zabrakło na to czasu i możliwości.Potem przez lata - była już tylko kocim azylem- na którym robiłam resztkami sił i czasu aby tylko ją utrzymać.Teraz już nie mam po co.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31694
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 01, 2021 16:55 Re: koty

Pewnie jak nie spełnia swojej roli to trzeba ją sprzedać. U nas taką działkę zgłasza się do zarządu ogródków. Mają listę chętnych i kontaktują ze sobą osoby zainteresowane. Ogłaszają też działkę na tablicy ogłoszeń przy wejściu na działki.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35317
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro wrz 01, 2021 16:59 Re: koty

LimLim pisze:Pewnie jak nie spełnia swojej roli to trzeba ją sprzedać. U nas taką działkę zgłasza się do zarządu ogródków. Mają listę chętnych i kontaktują ze sobą osoby zainteresowane. Ogłaszają też działkę na tablicy ogłoszeń przy wejściu na działki.


Tak- u nas też tak jest.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31694
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 02, 2021 7:59 Re: koty

iza71koty pisze:
LimLim pisze:Pewnie jak nie spełnia swojej roli to trzeba ją sprzedać. U nas taką działkę zgłasza się do zarządu ogródków. Mają listę chętnych i kontaktują ze sobą osoby zainteresowane. Ogłaszają też działkę na tablicy ogłoszeń przy wejściu na działki.


Tak- u nas też tak jest.


oby udało jej się pozbyć, bo faktycznie po co trzymać i ponosic niepotrzebne koszty
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76456
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 02, 2021 10:09 Re: koty

Nie tylko koszty.Trzeba ją kosić - żeby jakoś wyglądała.A na to nie ma ani czasu- ani sił.Do tego mam do dupy sąsiadów.Popijają i mieszkają tam na stałe.


Kochani przypomnę zbiórkę.Proszę o wsparcie i udostępnianie. :201461

https://pomagam.pl/wk8rat
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31694
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], irenairenairena i 326 gości