Kraków 10.1.07 g.17 zaginela czarna kotka SMOCZEK 4 lata

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 09, 2007 13:26

Dzias dostalam papierowa strone z NDz.

Facio (mieszka na wsi) najpierw pozrzedzil,
ze po co szukac, ze on przywieze kosz kotow
itd.

A potem spowaznial i powiedzial, wskazujac ogloszenie:
Znajdzie sie.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 09, 2007 13:34

Dzieki :)))

dzis o piatej trzydziesci pobudka, z szafy postracane rzeczy, z kuwety
wyrzucone odrzutowo jakies (hm, hm, nie siusiu) ..., sama kuweta prawie
zdemontowana (wybite drzwiczki - nie wiem jak one tego dokonaly), lomoty i piski.
Wiec oczywiscie sprzatanko, a Rysia na karniaka do lazienki ...
Na razie - odpukac - kaluz juz nie ma ... (plusik)
Za to Fuma praktycznie zamieszkala w krytej kuwecie ... z rzadka
wychodzi na pokoj, jak te Ciezkie spia - jak teraz. A jak nie spia, to
lokuja sie na pozycjach dookola, i obserwuja co tez tam ta nowa robi.
I ona wyjsc nie moze. Bledne kolo.

Koci telefon znow dzis zadzwonil, raz, ale pomylka ... :((
Poza tym cisza. Poniedzialek, wiec musze brac sie do pracy, a potem
obchod. Wlasnie leje i jest dosc listopadowo .,.. po wczorajszym pieknym
choc wietrznym dniu. W kamienicy obok remont, odglosy jak z kopalni
i huty razem wzietych.

Pozdrawiam jesiennie, i bezSmoczkowo...
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 09, 2007 13:44

Dorota pisze:Dzias dostalam papierowa strone z NDz.
Facio (mieszka na wsi) najpierw pozrzedzil,
ze po co szukac, ze on przywieze kosz kotow
itd.
A potem spowaznial i powiedzial, wskazujac ogloszenie:
Znajdzie sie.

----------
Dzieki Dorota, to bardzo pocieszajace, moze bedzie mial racje ...
Kosz kotow, to ja juz mam, pewnie mu powiedzialas .. :)))
a pomyslec, ze kiedys balam sie wziac nawet jednego kota,
w ogole nie bralam tego pod uwage ... i 1,5 roku trwalo, od pierwszego
namawiania, zanim sie zdecydowalam.

Oby sie Smoczek znalazl, bo zle sie dzieje ...
pozdrawiam, jak sprawy u Was ??
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 09, 2007 15:23

Zo pozdrawiam, jestem.
Twoje fotki cudowne, tfu oczywiście koty.
Zakaftanikowana piekna, jak moja Basiunia, tylko oczy nie te, nie bursztynowe.
To radosne popatrzeć na takie zdjęcie, ja niestety nie mam nic.
Zowisiu,masz duzo zajęć ze swoją gromadką. Moja Basia, była cichutka, łagodna i nieobecna.
Trzymam :ok: :ok: :ok: :1luvu:

candiria

 
Posty: 196
Od: Wto gru 12, 2006 19:31

Post » Pon lip 09, 2007 16:11

Zowisia pisze:
Dorota pisze:Dzias dostalam papierowa strone z NDz.
Facio (mieszka na wsi) najpierw pozrzedzil,
ze po co szukac, ze on przywieze kosz kotow
itd.
A potem spowaznial i powiedzial, wskazujac ogloszenie:
Znajdzie sie.

----------
Dzieki Dorota, to bardzo pocieszajace, moze bedzie mial racje ...
Kosz kotow, to ja juz mam, pewnie mu powiedzialas .. :)))
a pomyslec, ze kiedys balam sie wziac nawet jednego kota,
w ogole nie bralam tego pod uwage ... i 1,5 roku trwalo, od pierwszego
namawiania, zanim sie zdecydowalam.

Oby sie Smoczek znalazl, bo zle sie dzieje ...
pozdrawiam, jak sprawy u Was ??


Alez skad! Nic nie powiedzialam!
Ani jednemu, ani drugiemu.
Bo drugi mi sie trafil w ostatniej chwili.

Jeden skan mi przeslal, a drugi strone papierowa przyniosl.

Wiesz... Ja sie kiedys wstydzilam przyznac, ze mam dwa koty :oops:
Do dzis mowie np. Musze kupic jedzenie dla kota.
Taki stary nawyk :lol:

U nas?
Nic nowego...

Za powrot Smoczyny

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 10, 2007 0:13

candiria pisze:Zo pozdrawiam, jestem.
Twoje fotki cudowne, tfu oczywiście koty.
Zakaftanikowana piekna, jak moja Basiunia, tylko oczy nie te, nie bursztynowe. To radosne popatrzeć na takie zdjęcie, ja niestety nie mam nic. Zowisiu,masz duzo zajęć ze swoją gromadką. Moja Basia, była cichutka, łagodna i nieobecna. Trzymam :ok: :ok: :ok: :1luvu:


Bardzo dziekuje i serdecznie pozdrawiam,
zdjec robie mnostwo moze za duzo, bo teraz juz jakos z wiekszym strachem, co bedzie, ktora zniknie nastepna i jak ...

coz jakos trzeba dalej ciagnac..
serdecznosci, dobranoc
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 10, 2007 0:21

Dorota pisze: Alez skad! Nic nie powiedzialam!
Ani jednemu, ani drugiemu. /.../
Wiesz... Ja sie kiedys wstydzilam przyznac, ze mam dwa koty :oops:
Do dzis mowie np. Musze kupic jedzenie dla kota.
Taki stary nawyk :lol:

Ja tez mowie przewaznie, ze mam kota, dla kota, itp.
Jest jakas obawa, ze pomysla, ze zdziwaczala itp.
A dzis rodzina wydusila ze mnie zeznanie, ze jest i czwarta ...
opieralam sie, ale w koncu ... wszystko jedno.

Dorota pisze: U nas? Nic nowego...
Za powrot Smoczyny :ok::ok: :ok::ok:

No to zycze, zeby to nic nowego przynajmniej dalo sie jakos znosic ..
:)) i duzo sil zycze.
A o Smoczku sobie mysle. I zbieram i zbieram ... na nagrode i na
haracz dla sw. Antoniego.
Obchod maly, bo caly dzien ulewy straszliwe .. ogloszenia sprawdzone,
i tyle, a co w rejonie zero ... boje sie nawet myslec ... Moze pojade tam
w tygodniu. I do schroniska tez musze wreszcie pojechac.
A teraz wracam do roboty,
pozdrawiam zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 10, 2007 7:09

:ok: :ok: :ok:

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 10, 2007 7:21

W Olsztynie leje.
Nie przeszkadza to w trzymaniu

:ok::ok::ok:
:ok::ok::ok:
:ok::ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 10, 2007 7:33

Mimo nieobecności kilkudniowej pamiętam o Was i trzymam :ok: :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 10, 2007 8:18

Smoczku, daj już spokój z tym chowaniem się. No ile można?

Meriva i Rozalia


Nieustająco :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 10, 2007 8:31

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Wto lip 10, 2007 9:46

:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok:
:ok:
Kap kap kapie deszcz ja za Smoczkiem szlocham też,trochę zadziwiona skad mam tyle łez :(
Smoczku Kochanie tak bardzo Cie proszę wróć już do Zosi do nas
Już słow brakuje żeby opisać jak bardzo smutno i źle bez Ciebie
Gdy tylko się odnajdziesz Ciotka Kociama przyjedzie do Krakowa by Cię ucałować.
Proszę wracaj Kochanie
Zosiu jestesmy cały czas
Całuję Cię gorąco

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto lip 10, 2007 10:14

A ja tam wszystkim w koło opowiadam, że mam wspaniałe trzy kocinki i niech myślą sobie co chcą. Czy to wstyd mieć zwierzęta? Niech się wstydzą ci co kłamią, kradną, zabijają, gwałcą, chleją i Bóg wie co jeszcze robią.
Zosieńko, trzymamy, nawet chora bidusia Panna Rosia też trzyma pazurki choć słabiutka jest bardzo :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 10, 2007 15:03

Witam, dziekuje ,.. dzis troche walcze z roznymi fumami Fumci,
ale w sumie ona jest grzeczna i bardzo milutka ... wiec darowuje
jej te wszystkie ekscesy pozakuwetkowe ...

gorsza sprawa, ze to nie mija, mimo ze ruja juz chyba przeszla;
dzis znow kupka i siusiu na srodku pokoju, pod fotelem.
I potworne kwiki i wycia. Nie zdazylam zobaczyc dlaczego.
Zajecia z ta czworka masa, ale wciaz mi brak tej jednej,
a Smoczek siedzi gdzies schowany i nie daje znakow zadnych ...

Dziekuje, ze tak duzo energii od was dostaje.
szkoda, ze nie potrafie sie jakos lepiej pozbierac, znow minela
pora telefonu do schroniska ... Moze sie choc odwaze na jakis
obchod ... dzis zimnawo i leje. Z 3 stron mam remonty z wierceniem
i kuciem, a rano scinali uschle drzewo pod kamienica, i rozdrabniarka huczala i lomotala potwornie przez co najmniej godzine.

pozdrawiam, zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 71 gości