koty 2023r- wątek stada nr.2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 20, 2021 18:44 Re: koty

Iza dzisiaj zabrała resztę posłań, które mieliśmy do zawiezienia na altanę. Do zrobienia jeszcze strych u nas, strych u Jarka oraz opuszczona altanka.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

filmik wyjątkowo z dźwiękiem .

Damian- iza71koty

 
Posty: 1767
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Pt sie 20, 2021 19:15 Re: koty

Królewskie kobierce im porobiliście :ok: :D , będzie i mięciutko i cieplutko :1luvu:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt sie 20, 2021 19:26 Re: koty

Cieplutko - mięciutko i najważniejsze czysto.Wszystko czyściutkie.I o dziwo smrodu już w altance wcale nie ma.Dół mamy zrobiony.Jeszcze tylko dwa grube - takie gorsze koce mi są potrzebne do powieszenia.Jedne pomiędzy korytarzem a pokojem.Drugi pomiędzy kuchnią a pokojem.I jakieś grube zimowe zasłony.

Dlatego też gorąco zapraszam do udziału w naszej zbiórce i jej udostępniania.To nam pomaga realizować cele. :ok: :201461
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 20, 2021 19:27 Re: koty

Zapraszam na Bazarek.

viewtopic.php?f=20&t=212720
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 21, 2021 10:30 Re: koty

No mam nadzieje :roll: że koty wczoraj poległy w futrzakach :lol:


A mnie wczoraj taka nieprzyjemna sytuacja spotkała.4 albo 5 os mnie ukąsiło.Chyba w jednej z budek niezamieszkałych mają gniazdo.Poszłam zostawić jedzeni i jak wściekłe od razu zaatakowały.Całą noc nie mogłam się ułożyć.Bo wszystkie ukąsiły mnie w jedną nogę- udo prawej nogi i to jeszcze w dodatku tej- w której mam problem ze stopą.Tak jakbym dostała kilka zastrzyków na raz.Nie mogę się dotknąć.Ktoś ma jakiś sposób na złagodzenie tego bólu?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 21, 2021 13:15 Re: koty

iza71koty pisze:Cieplutko - mięciutko i najważniejsze czysto.Wszystko czyściutkie.I o dziwo smrodu już w altance wcale nie ma.Dół mamy zrobiony.Jeszcze tylko dwa grube - takie gorsze koce mi są potrzebne do powieszenia.Jedne pomiędzy korytarzem a pokojem.Drugi pomiędzy kuchnią a pokojem.I jakieś grube zimowe zasłony.

Dlatego też gorąco zapraszam do udziału w naszej zbiórce i jej udostępniania.To nam pomaga realizować cele. :ok: :201461


dbacie fajnie o nie
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76187
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 21, 2021 14:36 Re: koty

Tylko zimne okłady przychodzą mi do głowy. Współczuję bólu :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob sie 21, 2021 19:10 Re: koty

iza71koty pisze:No mam nadzieje :roll: że koty wczoraj poległy w futrzakach :lol:


A mnie wczoraj taka nieprzyjemna sytuacja spotkała.4 albo 5 os mnie ukąsiło.Chyba w jednej z budek niezamieszkałych mają gniazdo.Poszłam zostawić jedzeni i jak wściekłe od razu zaatakowały.Całą noc nie mogłam się ułożyć.Bo wszystkie ukąsiły mnie w jedną nogę- udo prawej nogi i to jeszcze w dodatku tej- w której mam problem ze stopą.Tak jakbym dostała kilka zastrzyków na raz.Nie mogę się dotknąć.Ktoś ma jakiś sposób na złagodzenie tego bólu?

Izo zanim mnie Ty lub ktoś inny wyśmieje:
kilka lat temu, moją córkę, pogryzły w ogródku mrówki. Drobna, chuda ręka, nabrzmiało jej i pokazała się czerwona pręga, która "szła"w górę. Mąż zawiózł ją na SOR, a tam, taki niemłody lekarz, stwierdził, że szkoda szpikować lekami, a skuteczna metoda na ból i obrzęk po ugryzieniu to.... nanieść /nie wcierać, tylko pokryć/ obolałe miejsce... pastą do zębów tylko taką o możliwie prostym składzie, bez najnowszych nowinek /super, hiper składników/.
Tak zrobiliśmy, córka pobieliła "chore" miejsce i ....to przyniosło skutek: zbladło, obrzęk i ból był maleńki, a my przewrażliwieni, patrzyliśmy czy nie trzeba drugi raz jechać na SOR.
8O

kajtek56

 
Posty: 401
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Sob sie 21, 2021 19:17 Re: koty

A to mi przypomniało jak kiedys na kolonii wlazłam bosą stopą na pszczołe i wówczas wychowawczyni tez mi to miejsce pasta posmarowała. :)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob sie 21, 2021 20:36 Re: koty

Dzięki Dziewczyny. :D To dzisiaj tak zrobię. :ok: Najgorsze jest to że to wszystko jest na niewielkiej przestrzeni i stąd taki ból.Te dwa użądlenia - to nie mogę się dotknąć.Jakby mi ktoś mięsień cały obił.A te trzy powyżej to nie dość ze boli to swędzi i jeszcze czerwona duża plama.Jedno żądło wczoraj wyjęłam.Myślę że siedzą pozostałe i stad to zaczerwienienie.Ja nie wiedziałam co z tym zrobić to posmarowałam dorażnie sudocremem.

Najgorsze spotkało mnie kilka dni temu i teraz już wiem że to musiała być też osa- bo ból się pojawił krótko po tym jak wyszłam z tych zarośli gdzie mnie teraz pokąsały.Karmiłam wieczorek doszłam do Trzykrotki i myślałam ze padnę.Potworne kłucie i ból nie do opisania.W nocy myślałam że padnę.Tak mnie bolała piszczel- też niefortunnie w ta samą chora nogę- że jakbym miała zwichnięta albo co.Do tego było mi wręcz niedobrze z bólu a jeszcze musiałam dojść do kotów w mieście i wrócić.Normalnie prawie się poryczałam w trakcie bo jeszcze nie doszłam- a już nie miałam siły iść dalej a co dopiero jeszcze wrócić.Dwa dni temu wydłubałam Żądło.Użarła mnie w piszczel i normalnie paraliż prawie.Mrowienie i takie uczucie jakbym wpadła cała w pokrzywy.I niesamowity ból.Nigdy tak nie miałam.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 21, 2021 20:40 Re: koty

mir.ka pisze:
iza71koty pisze:Cieplutko - mięciutko i najważniejsze czysto.Wszystko czyściutkie.I o dziwo smrodu już w altance wcale nie ma.Dół mamy zrobiony.Jeszcze tylko dwa grube - takie gorsze koce mi są potrzebne do powieszenia.Jedne pomiędzy korytarzem a pokojem.Drugi pomiędzy kuchnią a pokojem.I jakieś grube zimowe zasłony.

Dlatego też gorąco zapraszam do udziału w naszej zbiórce i jej udostępniania.To nam pomaga realizować cele. :ok: :201461


dbacie fajnie o nie


Były gniazda. :1luvu: Trzy na łóżku - na włochatym misiu.Trzy- na tym legowisku nowym.Pod spodem jest styropian- na tym poduchy - a na tym materac i dopiero włochacz.I ktoś spał na włochaczu w budce i na włochaczu na budce.Na jutro zorganizuje poduszki i mam taką fajną okrągłą lampkę na baterie.Już zacznie być tam pomocna- bo jest dosyć ciemno w środku.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 21, 2021 20:56 Re: koty

Izo
osy nie mają żądeł, one wkłuwają się, wpuszczają jad i nic im się nie dzieje. Żądło ma pszczoła ona jeśli użądli, odrywa kawałek odwłoka /ta część z żądłem/ i umiera. Musiały Cię skrzywdzić pszczoły skoro coś z ciała usuwałaś.
Może miałaś nieszczęście i dziabnęły Cię pszczoły i osy 8O .
Mnie po użądleniu przez pszczołę /zrywałam białą koniczynę dla świnek morskich/, chyba do dwóch tygodni czułam świąd, a skóra dopóki się nie złuszczyła, była taka twarda jak skorupa, nie strup, a zaniedbana podeszwa :oops:

kajtek56

 
Posty: 401
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Sob sie 21, 2021 21:19 Re: koty

kajtek56 pisze:Izo
osy nie mają żądeł, one wkłuwają się, wpuszczają jad i nic im się nie dzieje. Żądło ma pszczoła ona jeśli użądli, odrywa kawałek odwłoka /ta część z żądłem/ i umiera. Musiały Cię skrzywdzić pszczoły skoro coś z ciała usuwałaś.
Może miałaś nieszczęście i dziabnęły Cię pszczoły i osy 8O .
Mnie po użądleniu przez pszczołę /zrywałam białą koniczynę dla świnek morskich/, chyba do dwóch tygodni czułam świąd, a skóra dopóki się nie złuszczyła, była taka twarda jak skorupa, nie strup, a zaniedbana podeszwa :oops:



A tak masz rację. :oops: No u mnie to w tym miejscu skąd wyjęłam żądło - też się łuszczy.Co by nie było- zaatakowało zupełnie bez powodu i nagle.Dzisiaj byłam z dala od budki - ale widziałam że stamtąd wylatują.Mają gniazdo.Ja tylko nie rozumiem - jakim cudem - bo karmiłam tam codziennie po dwa razy- wcześniej nic takiego nie miało miejsca.W letargu były czy co.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 22, 2021 8:51 Re: koty

okłady z babki lancetowatej też powinny pomóc
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76187
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sie 22, 2021 11:04 Re: koty

Jeśli domowe sposoby zwiodą, to maść ze sterydem.

Może ktoś gniazdo zniszczył albo jakieś zwierzę (mogą być szerszenie) regularnie plądruje ul i dlatego takie nerwowe.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 75 gości