Dorota pisze: Pamietam. Faktycznie - szok! Ale jaki wspanialy! :D
Kociska pamietaja...
No :)) nawet nie wiedzialam, nie poznalabym go ... ale zobaczylam
imie Lenek na tej zawieszce, i sie juz zorientowalam, bo niezla z nim
byla afera ... :))
Dorota pisze: Ja juz jakis czas temu zamowilam u facia z pracy,
ktory codziennie kupuje NDz, info o ogloszeniu. Wtedy kupie :oops:
Zrob to, bo to specyficzne srodowisko... I daj znac, ze dalas ogloszenie.
(O kosztach to nawet wole nie myslec :oops: ).
O fajnie, fajnie; ale ja bede chyba wiedziec kiedy pojdzie ogloszenie,
to dam znac, i sobie :oops: kupisz ;-)) Ja tez sobie :oops: kupie.
Koszta sa w tej chwili mniej istotne, choc beda, bo chce dac dosc dlugie
to ogloszenie, a nie tylko pare slow .. I moze zgodza sie fotke zamiescic.
Dorota pisze: Zo, ja jestem w takiej sytuacji, ze albo opiekunka platna, albo mlodszy syn nie pracuje i z Mama jest...
Czekam na wizyte w Por. Psychogeriatrycznej... Musze, no musze, zalatwic prywatna wizyte neurologa lub psychiatry. /.../
No to opiekunka platna !! zobaczysz, ze dacie rade. Moze byc na kilka
godzin tygodniowo, na poczatek, a moze uda sie jakies wsparcie uzyskac
od gminy czy jakiejs fundacji ?? Kazde kilka godzin to dla Was odpoczynek, a i chorej osobie dobrze taka zmiana robi, bo ma zajecie,
musi sie ustosunkowac, 'przemyslec' kto to, co to, itd.
A wizyty w Poradni sie doczekasz .. no musi to trwac, niestety. I prywatnie
tez organizuj koniecznie, chociaz leki dostaniecie jakies sensowniejsze.
Dorota pisze: Serdecznosci! I sorki za zasmiecanie.
Serdecznie pozdrawiam, i nie przejmuj sie - to nie jest zasmiecanie.
zo
PS a Ojciec lepszy, nawet probowal mi powiedziec 'pa', wyszlo co prawda
samo 'p', ale i tak to wielka rzecz, bo znaczy, ze znow kontakt jest, a coraz czesciej juz nie ma z Nim kontaktu, patrzy sie gdzies w pustke, i nie wiadomo, co slyszy. Noga podobno powolutenku sie goi - rana bardzo rozlegla.