FIV+

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 22, 2009 23:11 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Podobnie jak Kristin obstawiam coś innego.
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Wto lis 24, 2009 15:29 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Oskar je nie je :roll: kupy normalne...nie smarka... 8O
Cesar się obżera jak zwykle i jak się uda i śpi tylko :twisted:

Tęsknią za wyjściem do woliery.
Cesar siedzi pod drzwiami i tylko wymownie na mnie patrzy. :roll:
Oskar popiskuje jak myszka wypuść mnie wypuść. :lol:
nie da rady, wieje, pada... jak ja nie cierpię jesieni i zimy :evil:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lis 24, 2009 19:50 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Kapcio sie domaga spacerów, ale teraz tylko pozostał im korytarz. Czasem otwieram balkon, jak się pod nim wydziera i wtedy kotuch szybko rezygnuje z próby wyjścia...
U nas obżarstwo w pełni, Szyszka kwadratowa :roll:
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Wto lis 24, 2009 19:56 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Nie mów o obżarstwie. :roll:
Cesar je i śpi i tyje.
Wetka na początku mi mówiła,że tn głód to jest jakieś uszkodzenie w mózgu.
Sprawy neurologiczne, Cesar ma również zespół "falującej skóry".
To wszystko wirus ponoć.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro lis 25, 2009 13:27 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

kristinbb pisze:Nie mów o obżarstwie. :roll:
Cesar je i śpi i tyje.
Wetka na początku mi mówiła,że tn głód to jest jakieś uszkodzenie w mózgu.
Sprawy neurologiczne, Cesar ma również zespół "falującej skóry".
To wszystko wirus ponoć.


Jak wczoraj musiałam zanieść Lulka w transporterze do taksówki mało mi przepuklina nie wyskoczyła :evil: Ten kot jest MONSTRUALNY. Z tym, że to raczej nie zmiany w mózgu, tylko zwykłe obżarstwo... :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 29, 2009 19:30 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

:ryk: :ryk: :ryk:
A może Ty nie masz siły Zofia&Sasza? :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lis 30, 2009 10:52 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

kristinbb pisze::ryk: :ryk: :ryk:
A może Ty nie masz siły Zofia&Sasza? :lol:


Nie widziałaś Lucyfera... On wygląda jak z plakatu tej akcji odchudzania zwierząt :evil: Wielka biała pijawa. :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 11, 2009 20:49 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Nie jest dobrze :( Od mniej więcej 10 dni stan Paralutka znacznie sie pogorszył. Schudł (mimo dobrego apetytu), o wiele bardziej sie zatacza, przewraca, jest apatyczny (śpi w zasadzie non stop), zrobił sie drazliwy - gdy go głaszczemy często warczy i potrafi ugryźć... Chodzimy z nim do weta - dostaje leki na wzmocnienie, sterydy i antybiotyk, bo ma wysokie leukocyty (dzis były zrobione badania) :(
Jestem załamana, boję się, ze on nam zgaśnie :cry:, jednak mam nadzieję, ze jak wyleczymy ten stan zapalny, to będzie tak dobrze, jak miesiąc temu, kiedy mój Kiwaczek nieporadnie ganiał piłeczkę...
Echhh, do dupy to wszystko :(
09.08.2018 zgasło Słońce... Irda, ukochany mój rudzielcze, tęsknię za Tobą każdego dnia... [*]

marta_kociara

Avatar użytkownika
 
Posty: 202
Od: Nie cze 14, 2009 20:49
Lokalizacja: Otwock

Post » Pt gru 11, 2009 21:24 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Marto, tak mi przykro. mam nadzieję, że uda się przezwyciężyć kryzys.
Tylko - boh pomiłujsa - [b:3gzk5f1i]tylko nie steryd dla kota z FIV!!![/b:3gzk5f1i]

Jak byś mogła wklep wyniki badan krwi.
To warczenie i gryzienie, to może być na skutek bólu - dostaje coś p.bólowego/p.zapalnego? Ale niesterydowego. Miał USG? Jak z kupami - nie ma biegunek?

Przytulam...
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 10:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 11, 2009 21:37 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Uzupełniłam trzeci w kolejności post w wątku.
Napiszę jeszcze i tu.
Jeśli robicie FIV-kom badania krwi zlecajcie morfologie z rozmazem [najlepiej ręcznym], żeby kontrolować liczbę limfocytów.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 10:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 11, 2009 23:47 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Agn pisze:Marto, tak mi przykro. mam nadzieję, że uda się przezwyciężyć kryzys.
Tylko - boh pomiłujsa - tylko nie steryd dla kota z FIV!!!

Jak byś mogła wklep wyniki badan krwi.
To warczenie i gryzienie, to może być na skutek bólu - dostaje coś p.bólowego/p.zapalnego? Ale niesterydowego. Miał USG? Jak z kupami - nie ma biegunek?

Przytulam...


Tak, wet mi powiedział, ze sterydy nie sa w jego przypadku wskazane, ale Paralutek się na coś uczulił, chociaż od dawna jada tylko karmę Hillsa dla alergików . Dzięki sterydowi (dziś dostał) wreszcie się nie drapie i jest spokojniejszy, więc uważam, ze jednak to był dobry pomysł, bo najwazniejsze jest to, aby nie narazać go na dodatkowy stres, a przecież świąd jest dla niego mega stresem. Dostał też leki p/bólowe i antybiotyk o przedłużonym działaniu.
Biegunek nie ma, o michę się dopomina.
USG ma mieć zrobione w poniedziałek.
09.08.2018 zgasło Słońce... Irda, ukochany mój rudzielcze, tęsknię za Tobą każdego dnia... [*]

marta_kociara

Avatar użytkownika
 
Posty: 202
Od: Nie cze 14, 2009 20:49
Lokalizacja: Otwock

Post » Sob gru 12, 2009 12:06 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Marto, trzymam kciuki za szybką poprawę :ok:
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Pon gru 14, 2009 13:22 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

My też trzymamy :ok: :ok:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 14, 2009 14:58 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Gwoli informowania.
Mbati, który mieszka z FIV-kami od wiosny [sam jest ujemny] nadal jest ujemny. Dziś miał robiony test.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 10:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 14, 2009 15:30 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Witajcie!
Od dziś wiemy , że nasza Kropcia-wieczny tymczas ma FIV.
Dziś był jej drugi test, poprzedni w laboklinie wyszedł słabo dodatni.

Jestem zielona jako posiadacz kota z FIV...

Czytać i gdybać mogę, ale nie wiem jak to w praktyce.
Wet zaproponował leczenie interferonem(ludzkim, na koci mnie nie stać) albo stymulatorem dla koloni granulocytów, monocytów - GM-CSF.

Nie wiem co robić jak ona ma takie mega niskie leukocyty...
Kropkowy wątek :
viewtopic.php?f=1&t=101487
Będę wdzięczna za porady, rady...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 94 gości