Adopcja

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 07, 2009 16:41

agul-la pisze:czy jestem wyrodną pańcią, bo nie porozmawiałam z moimi kotami o tym, że będą kastrowane? 8O

Powinnaś im najpierw zaproponować różne rodzaje antykoncepcji. :wink:
A nie tak od razu z grubej rury.
I jeszcze bez pytania.
Fe, nieładnie :smokin:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sie 07, 2009 16:43

to moje pierwsze koty i pewnie stąd ten karygodny błąd :oops: a z drugiej strony, może nie powinnam ich była zgarniać z tego rowu w którym lezały, bo może udomowienie wcale nie było dla nich zbawieniem?
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pt sie 07, 2009 16:54

Możesz to jeszcze naprawić.
Powinnaś im zwrócić wolność :rudolf:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sie 07, 2009 17:00

porozmawiam z nimi o tym, ale wątpie żeby się zgodziły :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pt sie 07, 2009 17:02

No lećmy dalej i proszę szanownych forumowiczów i forumowiczki o zanotowanie faktu, że jestem grzeczna i kulturalna, jak nie wiem co...
Chociaż mam wrażenie, że Overdrive się już nie pojawi na forum, żeby coś mi w odpowiedzi napisać. I tak pamiętam: zakaz karmienia trolli! Kiedy ja się powstrzymać nie mogę :oops:

Overdrive pisze:Koty zawsze chodziły i zawsze będą chodziły własnymi ścieżkami. Koegzystencja kota (tak samo jak psa czy jakiegokolwiek innego zwierzęcia) z człowiekiem jest wyborem, którego dokonują obie strony. Zwierze to nie jest bezmyślny kawał mięsa z oczami, którego trzeba bronić przed jego własną naturą. Zwierzęta myślą, czują, uczą się i podejmują decyzje. Decyzje, które nie muszą nam się podobać albo których nie musimy wcale rozumieć.Ale chcąc sprostać wizerunkowi osoby, która daje zwierzęciu dobry dom należałoby pozwolić im wybrać zamiast twierdzić, że wie się lepiej czego im trzeba.


No pięknie. Tylko zapomniałeś o kilku faktach. Kotów ludzie nie udomawiają od wczoraj. Patrz ponizej, cytat za wikipedią. W związku z tym dzisiejsze koty są odmienne od ich dzikich przodków. To po pierwsze.

Istnieją rozbieżności w kwestii daty udomowienia kota. Większość źródeł sugeruje lata 4000 - 3700 p.n.e., a miejscem w którym miało do tego dojść była Nubia. Istnieją jednak dowody (grób kota z Cypru sprzed ok 7500 r. p.n.e.), że domestyfikacja kota zaczęła sie znacznie wcześniej i trwała kilka tysięcy lat, a jej miejscem był obszar Żyznego Półksiężyca.


Jedżmy dalej, rozumiem, że koty podejmują decyzję o wpadaniu pod koła samochodów, umieraniu na wirusówki i wypadaniu z balkonów, nie przesadzasz przypadkiem?
Ok. Zaraz mi powiesz, że to selekcja naturalna itd. Więc postaram się Ciebie ubiec. Selekcja naturalna to była dobra 5000 lat temu i wcześniej i obejmowała nie tylko zwierzęta, ale i ludzi. Selekcja naturalna eliminuje osobniki chore, zniedołężniałe, ranne i stare, zapewniając rozwój gatunku i jego przetrwanie. Ludzie zagarnęli dla siebie dużą część globu, zaczęli ją uprawiać i brać ją w posiadanie, zaczęli wycinać lasy i podporządkowywać sobie rzeki. Wymyślili również medycynę. W związku z tym gatunek ludzki roprzestrzeniał się coraz bardziej, kolonizując nowe tereny, przeganiając dzikie zwierzęta coraz dalej, coraz bardziej zacieśniając ich tereny. To ludzie też zaczęli udomawiać zwierzęta, czy to konie, krowy, psy, koty, ptaki itd. Gdzieś tam, kiedyś tam wcześniej nasi przodkowie podjęli takie, a nie inne decyzje, nie pytając bynajmniej zwierząt o zdanie. Udomowienie sprawia, że zwierzęta gorzej sobie na tej wolności radzą. Wydłużenie długości życia i możliwość leczenia chorób sprawiła, że ludzi jest coraz więcej i więcej, a miejsca nie przybywa (mimo, że wszechświat podobnież rośnie). Ludzie zrobili też jeszcze jedną nie do pominięcia w tym temacie rzecz. Cywilizacja. Piękne słowo. I uwierz mi, ja wiem, że kiedyś tam i w niektórych miejscach do dziś koty giną w naturalny sposób - giną w szponach jastrzębi, w paszczach lisów, czy innych draieżników, tak jak wiele gryzoni w paszczach kotów. Ale takich miejsc jest mało. Stworzyliśmy cywilizację, jesteśmy wielkimi Panami Świata. Uważamy się za gatunek naczelny, nadrzędny i jako jedyny predysponowany do wszystkiego. W miastach koty wyrzucone z domu (a to właśnie zrobiła Andzia85) sobie nie radzą świetnie. I tu mam propozycję skoro uważasz, że koty same decydują o takim a nie innym życiu, czyli głodzie, chłodzie i umieraniu w cierpieniu to pogadaj z nimi. Z tymi bezdomnymi kotami, spytaj czy tak źle się żyję tam gdzie są karmicielki, budki i sterylki, bo wiele dziczków z czegoś takiego korzysta. Idź pogadaj z nimi. A potem wyciągnij z piwnicy miot kociaków, które padły od kociego kataru i zarobaczeniu, albo panleukopenii, idź do medium i spytaj czy one tak wybrały? Albo zbierz z asfaltu domowego kota, wywalonego z domu na ulicę, a potem przejechanego przez samochód i spytaj czy on tak chciał? Czy to on podjął taką, a nie inną decyzję? A potem wróć i pogadamy dalej o tym, żeby kotom dać możliwość wyboru, OK?
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt sie 07, 2009 17:04

Mogę dalej? Zanotowane, że grzeczna jestem, hę? Marcelibu, notuj jak grzecznie proszę 8)
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt sie 07, 2009 17:06

Overdrive pisze:....
Kociaka adoptuje z pominięciem Waszego szanownego kółka wspólnego utyskiwania nad losem biednych kotów, bez zabezpieczania okien i balkonu jak w więzieniu, natomiast z wszelkimi wygodami jakich kot może chcieć. A jeśli postanowi kiedyś wrócić na łono natury to poszukam nowego, który z własnej woli będzie chciał zostać.
....

O to chodzi właśnie - z pominięciem.

Overdrive pisze:....
P.S. Zapraszam do intensywnej, zajadłej i gorącej krytyki wszystkiego co powiedziałem. :)

Hehe...a po co? Z betonem się nie polemizuje.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 07, 2009 17:06

Nie wiem, gdzie polazła marcelibu, ale ja potwierdzam - jesteś baaaardzo grzeczna :mrgreen:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 07, 2009 17:07

To mogę dalej? Tak dla samej siebie? Przynajmniej na innych wątkach będę grzeczna, obiecuję 8)
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt sie 07, 2009 17:10

Daaawaj :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 07, 2009 17:11

Pisz hydra, pisz. Pewnie nie dla Overdrive, bo i tak nie dotrze, ale dla potomności pisz!
salma75
 

Post » Pt sie 07, 2009 17:14

CoToMa pisze:Możesz to jeszcze naprawić.
Powinnaś im zwrócić wolność :rudolf:

zwróćmy wolność wszystkim kotom :!:
ja na początek wypuszcze do lasu 5 maluchów które mam na tymczasie
ciekawe czy będą mi wdzięczne?
Ostatnio edytowano Pt sie 07, 2009 17:16 przez monika74, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pt sie 07, 2009 17:14

salma75 pisze:Pisz hydra, pisz. Pewnie nie dla Overdrive, bo i tak nie dotrze, ale dla potomności pisz!

A my powinniśmy na te tematy z naszymi kotami podyskutować.
Najlepiej przy wołowince :lol:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sie 07, 2009 17:23

CoToMa pisze:
salma75 pisze:Pisz hydra, pisz. Pewnie nie dla Overdrive, bo i tak nie dotrze, ale dla potomności pisz!

A my powinniśmy na te tematy z naszymi kotami podyskutować.
Najlepiej przy wołowince :lol:


Piszę, piszę zaraz wkleję.
CoToMa - Ty niedyskutuj z kotami przy wołowince, tylko je wypuść od razu. Z tego co wiem w naturze koty na krowy nie polują :twisted:
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt sie 07, 2009 17:25

ja się wyłamię 8)
nie wypuszczę żadnego mojego kota :twisted:
ani Oskara z wielotorbielowatoscia nerek, ani Szagluta z przewlekłym zapaleniem wątroby, ani Stokroci z wadą rozwojową ( niewidzi na jedno oczko, ma zdeformowane stawy w tylnych nóżkach i pół rozumku) nawet pozostalych nie wypuszczę choć są zdrowe tylko się dredza na potęgę
na pewno bez lekow, czesania i opieki bylyby szczęśliwsze w lesie ilub na polu, ale JA mowię nie - z czysto egoistycznych (brzydka pańcia, brzydka) pobudek - bo JA chcę aby dlugo i szczęśliwie żyły
nawet balkon wstretna zasiatkowalam :twisted: , ale na usprawiedliwienie powiem ze ja mam glupie (aczkolwiek kochane ) koty, bo one za ptaszkami latają
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], lucjan123 i 88 gości